Witam, mam problem z moim fiacikiem grande punto 1.4 16v. Otóż na początku pracuje jak traktor, obroty max to 2800 około, nie ma mocy, świeci się chceck engine.

Co ciekawe po zgaszeniu samochodu podczas jazdy i włączeniu z powrotem na zapłon, Fiacik pracuje dobrze aż do czasu kiedy znowu problem się pojawia. Błędy jakie się pojawiają są w załącznikach. P1682

1. Nie forum, tylko najpierw się wpisuje te błędy do wyszukiwarki np. Google: "Fiat + Pxxxx" i czytasz co tam wyskakuje.
2. Zasilanie, ładowanie, "masa", korozja styków (wtyczki, przekaźniki), odpowiadają za głupoty w elektryce w 99% przypadków.
3. Do Fiatów trzeba mieć interfejs i program "do Fiatów" (FES, MES, AlfaOBD), bo uniwersalne skanery to syf (zabawki).
Parametry pracy, odczyty z czujników trzeba podglądać, rejestrować dane, a nie tylko błędy oglądać/kasować.
4. Jeżeli to nie usterki/korozja np. w skrzynce bezpieczników/przekaźników, przepustnica, cewki, czy jakiś tam czujnik, to w skrajnym przypadku może to być awaria ECU. Ale to na końcu (najpierw punkty 1-2-3).
5. Obsrany "Hill Holder, ASR, ESP nie do dyspozycji" to już do porzygu omawiane było 1357 razy w internecie, w 26 językach, ile razy można to samo wałkować w kółko? Google.

PS
Stary grat 2006? Czy wymieniłeś odpływy wody z podszybia (http://fiatpunto.com.pl/post837309.html#p837309) na kolanka, czy nadal masz kikut-oryginał lejący na alternator?

Dziękuję za tak wyczerpującą odpowiedź. Błędy sprawdzałem już wcześniej, dotyczyły przepustnicy. Podobno poprzedni właściciel ją wymieniał i nic nie pomogło. Ja dałem sterownik silnika do naprawy, ale nie mam pewności czy została wykonana naprawa prawidłowo, bo nic nie pomogło.

Co do odpływów wody szczerze nawet nie mam pojęcia, ale muszę to sprawdzić.