PDA

Zobacz pełną wersję : Kopci na czarno na niskich obrotach



Dale
29-03-2024, 04:27
Witam.

Problem dotyczy diesla 1.9 jtd o mocy 115km. Na początku kopcił na czarno non stop, ogarnąłem na tyle że nie kopci przy ostrzejszej jeździe. Niestety nadal podkapca przy normalnej spokojnej jeździe, gdy obroty utrzymuję w przedziale 1500-2500 na minutę.

Zwłaszcza w przedziale 1500-2000 gdy chcę przyspieszyć i wcisnę gaz powiedzmy na 1/2 widzę dym w lusterku, a reakcja na gaz jest taka sobie. Plus sadza zbiera się w rurze wydechowej, pierwsze mocniejsze dodanie gazu podczas np. wjazdu na obwodnicę wywołuje niezłą zadymę.

Jak zacznę go cisnąć, nie schodzę poniżej 2000 obr/min, to wydmucha te resztki z wydechu i dym znika na dobre. Aż do kolejnego wjazdu do miasta i kilkudziesięciu minut spokojnej jazdy.

EGR od wiosny do jesieni zaślepiam na głucho, wiele to nie pomaga. Był testowany drugi komplet wtrysków sprawdzonych na maszynie, też specjalnie to nie pomogło. Podmieniane było kilka przepływomierzy, kilka czujników map sensor, jest nowy oryginalny zawór sterujący turbiną (Pierburg) i przeniesiony na górę, kolektor dolotowy został wymieniony na drugi czysty, wymieniony tłumik końcowy bo się rozpadł w środku i blokował przepływ spalin (aż z niego gwizdało), sprawdzone czy sztanga geometrii turbiny chodzi bez zacięć i w całym zakresie, ogarnięte wężyki podciśnieniowe. W akcie desperacji oddałem na sprawdzenie kompresji, wyszło po blisko 30 bar na każdym garnku, oleju bierze około 500ml od wymiany do wymiany (równo co 10 tysięcy km). Turbo nie gwizda, nie śwista, na zimnym silniku słychać trochę taki dźwięk a'la karetka pogotowia, który po rozgrzaniu znika.

Nie ma żadnych błędów w komputerze (ewentualnie od zaślepionego EGR), na wykresach w MES też nic specjalnego nie rzuca się w oczy. W tym przedziale 1500-2000 czuć trochę turbodziurę i w MES widać że ciśnienie doładowania pojawia się z opóźnieniem, ale trudno mi powiedzieć czy jest to normalne czy suszarka już niedomaga.

Czasem mam wrażenie jakby faktycznie brakowało doładowania w niższych partiach obrotów, bywa że silnik płynnie rozwija moc i już przy gazie na 1/4 fajnie przyspiesza, a czasami nawet do 1/2 gazu jakoś nie chce iść, a wciskając jeszcze głębiej następuje nagły "cios momentu" i auto startuje jak z procy, zwykle puszczając przy tym sowitą chmurę dymu.

Czyżby to sygnały umierającego turbo?

miszko
29-03-2024, 18:56
Podłącz MES i zrób krzywą turbosprężarki. Ciśnienie zadane oraz odczytane. Zadane to takie, które komputer chce osiągnąć, odczytane to ile pompuje.
A jesteś też pewien, że nikt nie grzebał w ECU? Dymienie to złe spalanie (za bogata mieszanka), może ktoś tutaj coś zmodyfikował, aby mieć więcej koni.

Dale
02-04-2024, 04:45
Robiłem te krzywe i wychodzi że ciśnienie doładowania zgadza się z oczekiwanym jeśli chodzi o wielkość, ale w tych niższych partiach obrotów pojawia się z opóźnieniem. Aby wykluczyć że nie jest to wina wężyków podciśnienia, zaworka Pierburg, gruszki turbiny czy słabej pompy vacuum, przyczepiłem telefon pod maską i nagrałem pracę sztangi. Wszystko tam chodzi dobrze, sztanga reaguje błyskawicznie i pracuje w pełnym zakresie.

Najbardziej zagadkowe jest dla mnie ostre kopcenie szarym/czarnym dymem gdy np. toczę się po parkingu na 2 biegu poniżej 1500 obr/min, wyjeżdżam na główną drogę i wciskam mocniej gazu, kopnięcie z turbo pojawia się po jakiejś 1-2 sekundy (przy tak niskich obrotach to chyba normalne), ale zanim to kopnięcie się pojawi z tyłu jest po prostu siwo. Sterownik zapewne podlewa ostrzej paliwem żeby szybciej rozpędzić turbo, ale dlaczego aż tak że robią się chmury dymu to dla mnie enigma. Myślałem kiedyś że to wtryski źle tak rozpylają, ale założyłem drugi komplet używanych sprawdzonych na maszynie i niestety dalej to samo. Chyba że te 1-2 sekundy zwłoki zanim turbo "wstanie" to jednak za dużo i tu leży problem dymienia?

Nie jestem pewien czy ktoś nie grzebał w ECU przez te wszystkie lata. Niemniej z mojego odczucia więcej jak te 115KM tam z pewnością nie ma, a nawet nie wiem czy tyle jest. W trzy osoby z włączoną klimą już trzeba się pilnować chcąc kogoś wyprzedzić w trasie. Sprawdziłem kiedyś w MES maksymalną dawkę paliwa przy 4 tysiącach obrotów z butem w podłodze, wyszło 59 mg/w. Potem porównałem to z wykresami innych dostępnymi na forach w internecie i mieli podobnie. Stąd przyjąłem za dobrą monetę za mocy nikt nie zwiększał.

Braval
02-04-2024, 11:47
https://fiatklubpolska.pl/stilo-444/problem-z-falujacymi-obrotami-52805/

Ten kolega walczyl z tym bledem,mozesz sie z nim skontaktowac , na forum.Wspominalismy o przestawionym rozrzadzie w stilo jtd, rowniez byl wątek o scietym klinie na wale korbowym i przestawionym rozrzadzie. Moze sprawdz ten trop.Moje stilo u kolegi ,ma juz 335kkm, 21 lat i smiga....:lol::rolleyes:

Dale
02-04-2024, 16:59
Moj ma 275 tyś i też 21 lat :) U mnie brak jakichkolwiek błędów w ECU. Rozrząd wymieniałem rok temu sam, na pewno jest dobrze ustawiony. Teorię ściętego klina też rozważałem. Dlatego jak miałem wyjęte wtryski wsadziłem długi śrubokręt do pierwszego cylindra i ustawiłem go w GMP, następnie porównałem ustawienie rozrządu - wszystko się zgadzało. Walczę z kopceniem prawie dwa lata i już sporo rzeczy sprawdziłem. Do niedawna kopcił mi non stop i gwizdał, byłem pewien że to turbo, ale w końcu okazało się że... rozpadł się tłumik końcowy w środku i to z niego gwizdało. Blokował przepływ spalin i doładowanie szalało. Po wymianie tego tłumika przestał na dobre kopcić przy butowaniu, więc jest postęp. Ale nadal nie rozwiązałem problemu kopcenia przy niskich obrotach i lekkiej jeździe. Wydaje się jakby turbo nie wstawało wystarczająco szybko, ale przy 1200 obrotów na dwójce przecież nie wstanie od razu, więc dlaczego tak kopci tego nie umiem odgadnąć. Nawet sprawdzałem regulację sztangi na turbo a konkretnie tego ogranicznika, też to nic nie dało, w sensie nie da się ustawić tak żeby turbo wstawało jeszcze szybciej.

Słyszałem historię że nieprawidłowe podkładki pod wtryskami mogą powodować złe spalanie i kopcenie. Fabrycznie miałem o grubości 2mm i takie też założyłem nowe. Może tam powinny być inne? Zastanawiam się nad wrzuceniem na próbę 2,5mm, bo kto wie może ktoś kiedyś przez te 21 lat przefrezował gniazda i zebrał trochę materiału. Co myślicie?

mlodybe
11-04-2024, 00:08
Robiłeś próbę przelewową??

Dale
19-04-2024, 06:40
Robiłem próbę na jednym i drugim komplecie wtrysków i odstępstwa są tak minimalne że chyba nie ma o czym mówić.

Ale udało mi się ogarnąć temat. Po pierwsze zaślepiłem egr, żeby mi nie psuł roboty swoim ew. złym działaniem.

Następnie sprawdziłem regulację turbiny: zderzak ustawiony tak że geometria otwiera się na maksa więc nie ruszałem, ale postanowiłem zrobić jeden obrót w prawo na regulacji sztangi. Pomogło znacznie, teraz turbina wstaje już przy 1500 obrotów a nie przy 1800 jak dotychczas i znacznie zmniejszyła się turbodziura. Najważniejsze że zniknął dym! Bałem się że będą przeładowania, ale po ostrej trasie autostradą wszystko wydaje się być ok. Mam nadzieję że turbo nie uszkodzi się od tego. Egr okazało się że nie miał wpływu, zaślepienie odrobinę poprawiło dół ale dalej przykapcał.

Wciąż pozostało takie zjawisko, że jak się dłużej przyspiesza z gazem na jakieś 2/3 skoku pedału, to do 2500 obrotów rozwija moc w miarę płynnie, a potem jest taki efekt jakby ktoś docisnął więcej gazu i wtedy za samochodem pojawia się dym. Trudno złapać ten moment na logach bo nie zawsze się to dzieje, udało mi się raz gdy miałem logowane doładowanie turbiny, to w tym momencie ciśnienie nagle wzrosło jakby silnik sam sobie dodał gazu. Ogólnie co jakiś czas jest odczuwalne takie skokowe przyrastanie lub obniżanie mocy w czasie normalnej jazdy. Ja pedałem gazu daję tylko sugestię jak ma przyspieszać, a Stilo żyje sobie swoim życiem :D

mlodybe
19-04-2024, 21:18
Następnie sprawdziłem regulację turbiny: zderzak ustawiony tak że geometria otwiera się na maksa więc nie ruszałem

W dieslach podciśnienie zamyka dopływ do wirnika turbiny.

https://www.youtube.com/watch?v=7Bk8chXL3Fg

Rożnica jest taka że na filmie jest to tubina z zaworem wastegate a ty masz w swojej tzn geometrie ale sterowanie jest podciśnieniowe. Juz ci to kiedyś pisałem a ty dalej nie przyjmujesz tego do wiadomości. Sterowanie ciśnieniem jest w benzyniakach z pewnymi wyjątkami. W dieslach jest bezwyjatku sterowanie podciśnieniem bo masz w silniakach diesla pompe Vacum

Co do kopcenia przy 2500rpm to na 99 procent masz walnięty czujnik ciśnienia doładowania który znajduje się w kolektorze przy EGR. Sprawdź tez czy turbina nie ma luzu na wałku.