niamek
31-01-2024, 19:19
witam
mam taka sytuacja fiat ducato 2.3L 150KM 2011r od jakiegoś miesiąca (styczeń) odpala za drugim razem. Ale za pierwszym razem w ogóle nie kręci, jakby z rozrusznika spadł kabelek. Przekręcam kluczyk, czekam jak kontrolka świec żarowych zgaśnie i kręcę kluczykiem znowu i nic, nawet nie kaszlnie. Za drugim razem już jest ok, zakręci i odpali. Żadna dziwna kontrolka się nie świeci. Co jest grane ?
mam taka sytuacja fiat ducato 2.3L 150KM 2011r od jakiegoś miesiąca (styczeń) odpala za drugim razem. Ale za pierwszym razem w ogóle nie kręci, jakby z rozrusznika spadł kabelek. Przekręcam kluczyk, czekam jak kontrolka świec żarowych zgaśnie i kręcę kluczykiem znowu i nic, nawet nie kaszlnie. Za drugim razem już jest ok, zakręci i odpali. Żadna dziwna kontrolka się nie świeci. Co jest grane ?