Zobacz pełną wersję : Słaby nawiew po dłuższej jeździe
marpon78
18-12-2023, 12:25
Witam,
Problem polega na tym , że po dłuższej jeździe (autostradą) z nawiewów bardzo słabo dmucha powietrze. Przy krótkich dystansach nie ma problemu. Filtr kabinowy jest nowy , wymieniony termostat (chyba niepotrzebnie) . Problem pojawia się po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów. Wentylator dmuchawy działa , zmienia prędkości , czuć jak zmienia się siła nadmuchu ale z kratek bardzo słabo dmucha , tak jakby coś było przytkane. Zaczynają parować szyby. Silnik trzyma temperaturę. Po ok. 30 minutowym postoju znowu wszystko działa. Klimatyzacja jest manualna.
GrandePunto8V
19-12-2023, 20:14
Skoro efekt zależy od jazdy, to musi mieć naturę termiczną albo pneumatyczną (napór powietrza coś przestawia, zatyka).
Do weryfikacji termostat. Oraz pytanie - po co był w ogóle ruszany, z powodu lub przy okazji czego (inne prace, rozrząd)?
Do sprawdzenia filtr, sposób montażu, jak się ułożył. Kamerką endoskopem USB zajrzeć w kanały.
Szczególnie rejon wlotu powietrza do wnętrza (albo od kabiny albo od podszybia zajrzeć, gdzie łatwiej). Coś się zatyka (np. liście zalegają). Niektóre samochody już na wlocie w podszybiu mają filtry.
Mechanizmy wyboru powietrza (zewnętrzne/wewnętrzne), zimne/ciepłe, jakaś klapa może być uszkodzona, lata luźno.
Na koniec od tyłu, czyli "odpowietrzenie" pojazdu, typowo gdzieś z tyłu, w czeluściach bagażnika, czy drożne (jakaś krata, klapa powinna być, ukryta za dywanem, tapicerką, boczkami). Wtedy wentylator "pompuje" wnętrze auta, zamiast robić przewiew.
marpon78
20-12-2023, 10:55
Mechanik stwierdził , że to prawdopodobnie termostat więc go wymienił. Problem w tym, że przy krótszych dystansach , jeździe miejskiej wszystko działa. Zmieniając prędkość dmuchawy zmienia się siła wdmuchiwanego powietrza . Zaznaczę , że cały czas jest włączona klimatyzacja. Może tutaj szukać problemu? Parownik - zamarza przy dłuższej jeździe ?
GrandePunto8V
20-12-2023, 19:08
Co to za zwyczaj jazdy na klimie cały rok? :roll: Same problemy później (z samochodem i zdrowotne).
krowka1978
20-12-2023, 23:55
Co to za zwyczaj jazdy na klimie cały rok? :roll: Same problemy później (z samochodem i zdrowotne).
Teraz to jedziesz z kocopołami. Zauważ, że bezproblemowo i długo działają sprężarki w klimach automatycznych. A dlaczego? Bo np. w moim przypadku są wyłączane przez automatykę ze względu na temperaturę zewnętrzną, tryb AC jest aktywny cały czas w trybie auto. W instrukcji też są wspominki, żeby dużych przerw w pracy sprężarki nie robić.
Następna sprawa, wilgoć w samochodzie. W zależności od producenta, ale najczęściej sprężarki śmigają od 4st.C w górę, co powoduje osuszanie powietrza. Temperaturę wnętrza w manualu trzeba regulować z łapy i zimą, i latem kółkiem od temperatury - tak samo jak robi to automat. Praktycznie nikt w automacie nie ustawia temperatury na minimum, a w manualu dzieje się to często i gęsto, temperatura na min i gil do gleby.
Podsumowując - jeżdżę na "klimie" cały rok.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Parownik - zamarza przy dłuższej jeździe ?
Wskaźnik temperatury zewnętrznej pokazuje poprawną wartość? Przy 3-4st.C może już szronić, ale nawet w manualu nie powinno do tego dojść. Sprawdź z wyłączonym AC.
GrandePunto8V
21-12-2023, 19:47
Klimatyzacji się używa rozsądnie, kiedy jest potrzeba, a nie bezmyślnie "zawsze włączona cały rok", co by nie było, będzie włączona "bo tak".
Później nawet się delikwent nie domyśla, aby może ją jednak wyłączyć na próbę, gdy są problemy. Nie łączy faktów.
W pierwszym wpisie nawet zapomniał wspomnieć, że jeździ na włączonej, ciągle, zawsze. Bo tak jest bardziej "prestiżowo".
Podejście bachora rozwydrzonego, co tupie nóżką. Kupiłem auto z klimą, to będzie chodziła non-stop, a co! Klima, to "symbol luksusu".
To się przenosi dalej. Zapłaciłem za całe klocki hamulcowe, to zużyję do końca, do gołej blachy!
To moje, mogę robić co chce (i nic nie muszę wiedzieć o zasadzie działania układów pojazdu, że jeden wpływa na drugi).
krowka1978
22-12-2023, 10:05
Klimatyzacji się używa rozsądnie, kiedy jest potrzeba, a nie bezmyślnie "zawsze włączona cały rok", co by nie było, będzie włączona "bo tak".
Czyli też dołączyłem do grona debili/rozwydrzonych bachorów, bo od 2007 roku moje GP z automatem cały czas na "klimie", w międzyczasie doszło jeszcze 500X i Ateca, spoko, to już potrójnie :cool: Dobre :crazy: Czyli ja głupi też nie umiem klimatyzacji, od prawie 17 lat :crazy: Cóż, nie znam się, ale jest jeszcze bardziej "luksusowo" z automatem, to a co, mam wyłączać :?: :crazy: :tongue Mam bekę :lol:
To się przenosi dalej. Zapłaciłem za całe klocki hamulcowe, to zużyję do końca, do gołej blachy!
Piłeś alkohol - nie pisz narąbany na forum :tongue
dejvis99
01-10-2024, 13:31
@marpon78 udało Ci się rozwiązać ten problem? Bo w swoim 500l mam identyczny problem.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.