PDA

Zobacz pełną wersję : Problem natury elektronicznej BSI - ABS - wspomaganie



Smakosz
08-12-2023, 09:50
Witam wszystkich,

może miał ktoś podobny problem lub spotkał się z rozwiązaniem, opiszę mój.

6 tyg temu oddałem auto do mojego mechanika na wymianę paru części i modyfikacje (turbo, IC, PD, wydech)

Wydawałoby się nic prostszego, niestety nastąpiły komplikacje po zamontowaniu wszystkich elementów.

Problem rozpoczął się w momencie ponownego podłączenia się Pana Tunera do komputera auta, brak prądu na czujniku ABS,
po kilku dniach diagnoz elektronik znalazł jakiś problem na płytce, ponoć brak napięcia gdzieś tam, a któryś PIN pokazywał napięcie a nie powinien.
Po wymianie BSI wszystko miało być ok, no niestety teraz nie podaje prądu na wspomaganie (tak to zrozumiałem).:confused:

Ja już cierpliwość straciłem, robota która miała być wykonana w 1-2 tyg jest przeciągnięta do za chwilkę 7 tyg.

Czy ktoś z was spotkał się z podobnym problemem? Czy problem może leżeć w okablowaniu? Niby posprawdzane i są w porządku.
A ja się nie znam na tyle żeby to zweryfikować...

Dziękuje za jakąkolwiek pomoc. :smile:

GrandePunto8V
09-12-2023, 14:48
Fajnie, że szukasz tu pomocy, ale trochę przesada w tym przypadku (podejście logistyczne do sprawy).
Kolejny temat tego typu był niepotrzebny (szukamy i dopisujemy się do istniejących, bo zaśmiecasz forum i następny z podobnym problemem ma jeszcze trudniej itd., powstaje błędne koło).

Do rzeczy: Jak wielcy "zawodowcy" napsuli, to niech naprawiają. Proste. Chyba...

Te Fiaty są powszechnie znane z ogólnych problemów z elektryką: do usranej śmierci jest powtarzane na forach - główna "masa", słaby akumulator, korozja skrzynki bezpieczników/przekaźników, alternator. Podstawy podstaw. Odcinanie wspomagania to klasyczny objaw problemów z głównym zasilaniem. Awarie "BSI" (Body Computer), czy ECU to na samym końcu.
Fiaty są też znane z tego, że "profesjonaliści" ich nie ogarniają często (wykładają się już na FIRE 8V najprostszych, bez turbo itp., sprzęgła nie "umiejom" wieśnioki wymienić prawidłowo, LPG jest źle montowane itd.).

Poza tym, jak ktoś się bawi z tuningi, to jednak powinien ogarniać choć trochę, a nie być tylko niekumatym klientem, co tylko płaci i się jeszcze chwali, "że się nie zna" (cwaniaki to wykorzystują, robią robotę na odpie*dol, bo klient "nieogar", to można bez konsekwencji walić w c*uja i odsyłać cię od mechanika do elektryka, od tunera do hamowni i na odwrót + może jeszcze LPG jak komuś mało nieszczęść).

Dlaczego nie wystarczył ci fabryczny T-Jet? Za słaby? To teraz masz "tuning" ("masz babo placek")...

Wirtualnie przez forum nie pomożemy. Nie widzimy co "fachofcy" naruszyli. Może tylko rozładowali akumulator (bo to częste u mechaników, auto stoi otwarte z oświetleniem kabiny/bagażnika kilka dni i mają wyebane, najwyżej się doładuje, albo odpali z "boostera", byle się pozbyć auta, zwolnić stanowisko).

krowka1978
09-12-2023, 16:06
auto stoi otwarte z oświetleniem kabiny/bagażnika kilka dni i mają wyebane, najwyżej się doładuje
Bez przesady, po 20 minutach wyłącza główny przekaźnik.l, ale fakt, kilka razy otworzy, zamknie, zostawi ma 2 godziny na zapłonie i gotowe.

Co do wątku. Partacz zjebał, partacz niech naprawia. Nikt nie powie co jest zepsute, jeżeli ktoś namodził nie wiadomo co. Mi tego typu usterki są nieznane. Z elektryki tylko co około 4 lata wymiana wiatraka nawiewu, co 5 akumulatora, temat masy i altka dawno ogarnięty. Teraz odnawiam autko, czyli wymiana skorodowanej tylnej belki (dałem oryginał), wymiana skorodowanych przewodów hamulcowych, gumowych, amory, sprężyny, gumy, odboje, drobne zaprawki na lakierze, wosk na podwozie, a nie jakieś dyrdymały - radio nadal oryginał i tak zostanie. To jest najważniejsze w Kropku z 2007, czy tam jak autora wątku, 2009 roku, a nie jakiś debilny "tuning".
Co do belki, to proponuję każdemu obejrzeć jak wygląda spaw/okolica spawu na profilu, czy czasem nie będzie pęknięcia z powodu korozji blachy, trzeba zdjąć koło. Na przeglądzie w SKP pół roku temu nie widział, jak i przewodów, to jest dramat, nie kontrola, trzeba samemu ogarniać, żeby bezpiecznie jeździć.

Smakosz
10-12-2023, 00:15
Fajnie, że szukasz tu pomocy, ale trochę przesada w tym przypadku (podejście logistyczne do sprawy).
Kolejny temat tego typu był niepotrzebny (szukamy i dopisujemy się do istniejących, bo zaśmiecasz forum i następny z podobnym problemem ma jeszcze trudniej itd., powstaje błędne koło).

Do rzeczy: Jak wielcy "zawodowcy" napsuli, to niech naprawiają. Proste. Chyba...

Te Fiaty są powszechnie znane z ogólnych problemów z elektryką: do usranej śmierci jest powtarzane na forach - główna "masa", słaby akumulator, korozja skrzynki bezpieczników/przekaźników, alternator. Podstawy podstaw. Odcinanie wspomagania to klasyczny objaw problemów z głównym zasilaniem. Awarie "BSI" (Body Computer), czy ECU to na samym końcu.
Fiaty są też znane z tego, że "profesjonaliści" ich nie ogarniają często (wykładają się już na FIRE 8V najprostszych, bez turbo itp., sprzęgła nie "umiejom" wieśnioki wymienić prawidłowo, LPG jest źle montowane itd.).

Poza tym, jak ktoś się bawi z tuningi, to jednak powinien ogarniać choć trochę, a nie być tylko niekumatym klientem, co tylko płaci i się jeszcze chwali, "że się nie zna" (cwaniaki to wykorzystują, robią robotę na odpie*dol, bo klient "nieogar", to można bez konsekwencji walić w c*uja i odsyłać cię od mechanika do elektryka, od tunera do hamowni i na odwrót + może jeszcze LPG jak komuś mało nieszczęść).

Dlaczego nie wystarczył ci fabryczny T-Jet? Za słaby? To teraz masz "tuning" ("masz babo placek")...

Wirtualnie przez forum nie pomożemy. Nie widzimy co "fachofcy" naruszyli. Może tylko rozładowali akumulator (bo to częste u mechaników, auto stoi otwarte z oświetleniem kabiny/bagażnika kilka dni i mają wyebane, najwyżej się doładuje, albo odpali z "boostera", byle się pozbyć auta, zwolnić stanowisko).

W sumie już coś pomogłeś pisząc "powtarzane na forach - główna "masa", słaby akumulator, korozja skrzynki bezpieczników/przekaźników, alternator. Podstawy podstaw. Odcinanie wspomagania to klasyczny objaw problemów z głównym zasilaniem. Awarie "BSI" (Body Computer), czy ECU to na samym końcu."

Dzięki za wyczerpujący poradnik pt. "jak nie pomagać" :) To że się ktoś nie zna to rozumiem, że nie moze chcieć czegoś wiecej niż fabryka :) Nie jestem mechanikiem i średnio mnie interesuje elektronika w samochodzie, od tego są specjaliści tzw. "mechanicy" od siedmiu boleści -> to racja...
Dziękuję za takie rady nie-kolego ;)
Pozatym ten "tuning" to nic innego niż to co siedzi w Abarcie GP tak na prawdę. Nie chciałem sprzedawać auta kupując inne a, że turbo chlapie olejem to tak czy inaczej trzeba je wymienić.

GrandePunto8V
10-12-2023, 11:21
Skoro się nie znasz, tylko kasę wywalasz na "tuningi", to będziesz traktowany "odpowiednio" przez owych zawodowców, co Fiata nie ogarniają. Żyjesz w cywilizacji technicznej i nie możesz być całe życie ignorantem (wypada znać podstawy wszystkich dziedzin, po trochu, skąd masz energię elektryczną w gniazdku, wodę, gaz, internet, podstawy mechaniki - jak są różne rzeczy wytwarzane, konstruowane, na YouTube jest pełno takich filmów popularnonaukowych). Bo cię oszukają (pomagamy ci, sygnalizujemy możliwość, że jesteś robiony w wała, ponieważ, prawdopodobnie rozgłaszasz, że się nie znasz).

Osobie bez żadnej wiedzy/umiejętności nie da się pomóc (bo nie zrozumiesz porady i to najprostszej jak zweryfikowanie podstaw, co załatwia >90% przypadków - więc po co się produkować, skoro ty własnoręcznie i tak nic nie zrobisz albo wiesz lepiej, wiesz którą poradę olać, a którą nie?).

Podsumowując:
- nie znasz się na samochodach i wymyślasz głupoty typu "tuningi" (a reszta samochodu ogólnie zaniedbana - o co zakład?),
- nie umiesz korzystać z Internetu i forum, nie użyłeś wyszukiwarki, tylko od razu jeb nowy temacik i pomagajcie mi,
- nie rozumiesz po co jest forum i jakiego rodzaju pomoc można tu uzyskać (są przypadki, że się wirtualnie nie da naprawić komuś samochodu, nie widząc go nawet).
Na koniec strzelasz focha jak baba (bo chamy z forum nie pomogli, jak tak można nie zgadnąć co profesjonalny tuner zepsuł, słabiutkie te fora dyskusyjne, buaha ha ha, forum).

Poradnia Internetowa zaleca:
- reklamuj usługę u partaczy, x2 na czczo,
- zmień mechanika/tunera, podobno "Cinek" (stary forumowicz) ogarnia grupę Fiat/Alfa i jest z regionu: http://www.cinsoft.pl/
- stwierdza się u ciebie wadę postawy (masz synu wymagania/oczekiwania wobec wszystkich dookoła, tylko nie od siebie),
- osoba szukająca pomocy w internecie ma więcej pracy do wykonania, a nie osoby pomagające. Wysiłek jest po Twojej stronie. Fizyczne czynności przy samochodzie też są wymagane (klepaniem w klawiaturę, czy srajfonika po ekranie, samochodów się nie naprawia).


Teraz odnawiam autko, czyli wymiana skorodowanej tylnej belki (dałem oryginał), wymiana skorodowanych przewodów hamulcowych, gumowych, amory, sprężyny, gumy, odboje, drobne zaprawki na lakierze, wosk na podwozie, a nie jakieś dyrdymały - radio nadal oryginał i tak zostanie. To jest najważniejsze w Kropku z 2007, czy tam jak autora wątku, 2009 roku, a nie jakiś debilny "tuning".
To jest chyba objaw dojrzałości, albo starości. Jeszcze nie wiem (okaże się za parę lat). :cool: Jednocześnie wyzwane dla młodych głąbów (i starych buców), co uważają, że coś tam wiedzą o samochodach. Otóż dużym wyzwaniem technicznym i logistycznym (finansowo też nie są żarty) jest utrzymanie samochodu w stanie fabrycznym, jak ktoś jeszcze nie wiedział (tu możesz jeden z drugim pokazać, żeś "kozak"). A nie tuningi (że wszystko jest zlecane komuś), głośniczki, radyjka, lakiery, spojlery.
Zaczynając od podwozia, zawieszenia i hamulców. Od dołu samochodu, nie od góry i wnętrza. Plus skrzynia, silnik (stan techniczny od składu spalin począwszy).

Smakosz
10-12-2023, 16:57
Widzę że mocno koledze nacisnąłem na odcisk XD

W sumie to żałuję, że poprosiłem o pomoc i zarejestrowałem się na forum (jestem na kilku innych i tam ludzie są życzliwsi niż tutaj pewien Pan i Władca bo ma Fiata)

Nie będę się rozpisywać o moich dziedzinach ale coś tam ogarniam, auto generalnie sam naprawiam w miarę możliwości, to że nie znam się na elektryce rozumiem to już uwłaczać mi ma w poszukiwaniu pomocy.

Przeszukując wujka google trafisz na 30 różnych wyleczeń braku prądu za tym BSI.
Jak jesteś chory to też szukasz leku na Internecie czy raczej idziesz do specjalisty?


- stwierdza się u ciebie wadę postawy (masz synu wymagania/oczekiwania wobec wszystkich dookoła, tylko nie od siebie),

Wypraszam sobie nie wiem ile masz lat ale po tonie wypowiedzi mentalnie 50 i brak szacunku do innych, nie ważne czy starszych czy młodszych :)
I jakie to wymagania ogromne mam?
Jak zawsze się przekonuję że nie warto się prosić o nic nikogo.

Człowiek dba o auto wymienia na czas każdą pierdołę, nie masz pojęcia chłopie jak o auto dbam :D

Zasada jest prosta, jak potrafisz pomóc i masz chęci - super,
jak nie potrafisz i masz tylko kapać jadem na klawiaturę - dziękuję nie potrzebuję.

Temat do zamknięcia.