Rozszczelniła mi się instalacja doprowadzająca płyn do spryskiwaczy w dziwnym miejscu. A mianowicie na podszybiu po prawej stronie po kratką odprowadzającą wodę. Jak przycisnę spryskiwanie to widać przez kratkę jak wylewa się płyn.
43350
W związku z tym nam pytanie czy na ktoś schemat instalacji bo nie wiem czego się spodziewać po rozebraniu podszybia? Przydał by się też schemat podszybia z numeracją części zwłaszcza kołków mocujących bo zakładam że mogą się połamać. Z góry dzięki pozdrawiam

Dodam jeszcze że chodzi o spryskiwacz tylnej szyby.

Nie na temat ale widzę, że na zdjęciu chyba nie ma osłony kielicha mocowania amortyzatora.
Lejąca się woda na śrubę szybko niszczy mocowanie i łożysko.
U mnie są osłony w formie takich kapturków.

Hej, miałem podobny problem ale po lewej stronie. Winny całej sytuacji był letni płyn zalegający w kanaliku. Od tamtej pory, gdy nadchodzi mróz zawsze obficie spryskuję szyby aby zimowym płynem zaopatrzyć wszystkie kanaliki i dysze. Usterkę usunął mi mechanik za parę złotych w kwadrans, bo akurat byłem na wymianie oleju.

W sumie mogło się rozszczelnić po lewej stronie i płyn spływa na prawą i widać go dopiero pod kratką podszybia. Zabiorę się za to jak zrobi się trochę cieplej. Bardziej martwi mnie brak osłony o której pisze @kriu chociaż wydaje mi się, że nie było jej od nowości. Ktoś jeszcze może potwierdzić że ma takową?

W moim wypadku było tak, że niedługo po kupieniu auta pojawiły się problemy z łożyskami amortyzatorów. Przy kręceniu kierownicą słychać było dziwne trzaski i takie "pierdzenia". Wymienione zostały łożyska amortyzatorów wraz z mocowaniami. Było to około 5 lat temu. Teraz nie pamiętam czy pierwotnie były te osłony śrub czy ich nie było w każdym razie od tamtego czasu są zamontowane.

Dodam jeszcze że chodzi o spryskiwacz tylnej szyby.

rozpiął się wężyk
https://www.youtube.com/shorts/4DkwLvW32vc

można się dostać bez zdejmowania całego "podszybia" rozpinając trzy spinki od strony kierowcy i połączyć wężyki

witam, mam do tego instrukcje jak ktos chce