Witam forumowiczow mam problem z moja Cromka 1.9 JTD 150KM, otoz niecaly miesiac temu wymienilem DPF na nowy, razem z czujnikiem spalin i rura wydechowa ktora dochodzi do DPF-a gdyz koszyk na spawach puscil i bez sensu bylaby wymiana tylko samego filtra. Podlaczylem auto do komputera poprzez Multi Ecu Scan i zaadaptowalem "wymiana filtra DPF". Wszystko bylo ok przez okolo miesiac, teraz co chwila wywala mi blad z kontrolka silnika z napisem "check engine". Podpinam pod komputer sprawdzam bledy i pisze zapchany DPF. Nie wiem co jest grane, filtr nowy i juz zapchany? Dodam, ze gdy silnik sie rozgrzeje to traci moc, pedal wcisniety na maksa i ledwo sie toczy. Prosze o pomoc, moze ktos mial podobne objawy i sobie z tym poradzil. Sprawdzajac parametry wyswietla mi, ze filtr nie jest zapchany i, ze zapchanie jest w okolicach 0,5%. Mozliwe jest, ze powinienem zaadaptowac tez wymiane czujnika spalin? Tylko, ze w programie diagnostycznym mam tylko "wymiana sondy lambda".

Może jest kiepskiej jakości ten DPF i się już rozsypał albo czujni oszukuje, a jaką pokazuje różnice ciśnień na rozgrzanym? Raczej powinieneś zrobić adaptację wymiany czujnika różnicy ciśnień bo może być że on zakłamuje. A jeżeli faktycznie jest mułowaty to rozkręć kołnierz na montaży z DPF i będziesz widział czy ma moc czy nie jeżeli nie to DPF do wymiany.

Kolega napisał że DPF ma nowy, jest miesiąc po wymianie.

Raczej powinieneś zrobić adaptację wymiany czujnika różnicy ciśnień bo może być że on zakłamuje.

Jutro podlacze go pod inny program ScanMaster-ELM, mozliwe, ze pokaze cos wiecej no i sprobuje z ta adaptacja czujnika.

Kolega napisał że DPF ma nowy, jest miesiąc po wymianie.

Też kiedyś miałem auto które miało nowy katalizator zaledwie 3 miesiące i walił błędem wydajności katalizatora a jak wykręciłem sondę lambda i wprowadziłem kamerę to się okazało że katalizator jest poobrywany i nie spełnia swojej roli. Masz katalizatory jak i DPF za 600 pln i za 2000 pln.

Pytanie czy wężyki od czujnika różnicy podciśnienia nie są źle podłączone lub uszkodzone ewentualnie czy sam czujnik pomiaru różnicy ciśnienia filtra nie jest uszkodzony. W takim przypadku nie wykaże że jest DPF zatkany mimo, że będzie zatkany.
Jeżeli nie ma mocy to coś musi być na rzeczy. A programowo nie był DPF usunięty przed wymianą?

A programowo nie był DPF usunięty przed wymianą?

Jeżeli by był to nie będzie walił błędami DPF bo w oprogramowaniu ma że jest to wersja bez DPF i nawet by nie wykonywał odczytu różnicy ciśnień. Ja jak mam pacjenta z podobnymi objawami to podpinam manometr przed katalizatorem bądź DPF'em i robię pomiar w czasie jazdy albo luzuję na kołnierzu i sprawdzam jak się zachowuje w czasie jazdy. Może ten DPF jest zrobiony z kiepskiego materiału i pęcznieje jak się nagrzeje.

Może ten DPF jest zrobiony z kiepskiego materiału i pęcznieje jak się nagrzeje.

Nie ukrywam, zamowiony z allegro, jak go zobaczylem to spaw spawem poganial. ---> https://allegro.pl/oferta/filtr-czastek-stalych-fap-dpf-bm11027h-13691688254

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


A programowo nie był DPF usunięty przed wymianą?

Wszystko podpiete tak jak bylo przed wymiana, nie ma mowy o bledzie. Odpowiadajac na pytanie z cytatu, jesli dobrze rozumuje czy DPF byl usuwany "cyfrowo", chociaz fizycznie byl zainstalowany w samochodzie? Nie, nigdy nie kombinowalem w ten sposob.

Zrób tak jak pisałem wyżej poluzuj go na kołnierzu i zrób jazdę próbną i będziesz widział czy traci na mocy.

Juz wszystko jasne, DPF faktycznie byl zapchany, a winowajca okazaly sie byc wtryskiwacze. DPF poszedl do czyszczenia, z tego co mi chlopaki gadali, musieli go cztery razy przez maszyne przepuscic, tak byl zabetonowany. Szczescie moje, ze mialem stare wtryski w rezerwie, oddalem je do sprawdzenia i okazaly sie byc w idealnym stanie. Tak wiec szybka podmiana wtryskow, zamontowanie DPF-a i pod komputer. Bledu juz nie wywala i radocha z jazdy znow powrocila. ;)

Ale co mają wtryskiwacze do zapchania DPF.
Główny problem jest to, że komputer nie widzi zapchania filtra i go nie wypala automatycznie.
Jak w Multiecuscan parametr o zapchaniu filtra DPF nie będzie się zmieniał to dalej nie jest naprawiane.
Za miesiąc będziesz miał powtórkę z rozrywki - czyli błąd że DPF jest zapchany.

Jeżeli wtryski leją to część paliwa nie jest spalana i zapycha filtr a jeżeli nie są spełnione warunki wypalania filtra to komputer nie przystąpi do takiego działania. Miałem ostatnio kila takich samochodów co miały przystanek filtry bo jeździły na krótkich trasach i prawdopodobnie nie zostały spełnione warunki wypalania więc musiałem to zrobić na postoju ale też musiały być spełnione warunki procedury wypalania.

Jeśli korekty na wtryskach wybiegają poza norme to też nie wypali filtra.

Z tego co wiem i z tego co pisze szary1977 to wtryski odegraly duza role do zapchania DPF. Samochodem jezdzi glownie zona, jej trasy opiewaja na krotkich dystansach typu zawiesc dzieci do szkoly, jakies zakupy itd. tak wiec przez ten czas nie bylo mozliwosci by przystapic do procedury wypalania, bo tak jak napisalem wczesniej odcinki trasy z punktu A do B byly zbyt krotkie by taka procedure wykonac. Podpinajac samochod do komputera mechanik sam mi na starcie powiedzial, ze wtryski leja, wartosci byly na jednych zawyzone u innych zas zbyt niskie, po wymianie wtryskow na inne i ponownym podlaczeniu do komputera parametry sie poprawily.

casper mozliwe jest, ze po wymianie DPF na nowy, zle wykonalem "kalibracje" w komputerze, tym razem zrobili mi to chlopaki w warsztacie. Mam nadzieje, ze za miesiac sytuacja sie juz nie powtorzy. ;)

Teraz jedynie bede musial pamietac o tym by co jakis czas Cromke przegonic na autostradzie, lecz tu teraz mam dylemat jak to zrobic prawidlowo. Z tego co pisza w internetach do prawidlowego wykonania wypalania trzeba utrzymywac stale 3 tys. obrotow inni zas, ze po prostu wystarczy, ze sie przejade i to wszystko. Jak wy to u siebie robicie?

Podpinajac samochod do komputera mechanik sam mi na starcie powiedzial, ze wtryski leja, wartosci byly na jednych zawyzone u innych zas zbyt niskie, po wymianie wtryskow na inne i ponownym podlaczeniu do komputera parametry sie poprawily.

A nie tak czasem mechanik pomylił korekty wtrysków z czasem wtrysków? Bo korekty na wtryskach mogą być jedne na + a drugie na - i to jest OK.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

A nie lepiej raz w roku dać podpiąć pod kompa i wypalić DPF'a przez program niż kombinować jak wypalić?

Tak zgadza się masz rację, tylko że powiedział mi, że są grubo poza skala. Jedne wskazywały parametry na -2 lub -4 inne +3. Po wymianie te parametry się zmieniły -0,5 lub trochę na plusie.

Jak próbowałem wypalić przez program to wywalał mi komunikat o złych warunkach do wykonania procedury, lub zaczął procedurę ale dobił do 2 tys. obrotów na chwilę i z powrotem na 800 i koniec. To było przed odesłaniem do czyszczenia. Nie wiem jak będzie teraz, niech żona trochę pojeździ ze mna na zmianę i spróbuję jeszcze raz.

Jeśli sumując wskazania korekt są bliskie 0 to jest OK. A zawsze wtryskiwacze nowe bądź po regenerowane będą dawać korekty mniejsze niż stare.

Jeżeli wtryski leją to część paliwa nie jest spalana i zapycha filtr a jeżeli nie są spełnione warunki wypalania filtra to komputer nie przystąpi do takiego działania. Miałem ostatnio kila takich samochodów co miały przystanek filtry bo jeździły na krótkich trasach i prawdopodobnie nie zostały spełnione warunki wypalania więc musiałem to zrobić na postoju ale też musiały być spełnione warunki procedury wypalania.

Tylko on ma inny przypadek - u niego zapchany na amen DPF, a komputer pokazuje 0.5% zapchania.
Procedura wymuszonego wypalenie też nie zadziała, przy 0,5% zapchania.
Ale to się okaże za miesiąc czy działa prawidłowo.
Pytanie też po co był wymieniany DPF na nowy.

Jeżeli był zapchany a komp pokazywał 0,5% zapchania to znaczy że czujnik jest popsuty albo wężyk który leci do czujnika jest nieszczelny.

Tylko on ma inny przypadek - u niego zapchany na amen DPF, a komputer pokazuje 0.5% zapchania.
Procedura wymuszonego wypalenie też nie zadziała, przy 0,5% zapchania.
Ale to się okaże za miesiąc czy działa prawidłowo.
Pytanie też po co był wymieniany DPF na nowy.

Juz odpowiadam. Ogólnie to już drugi raz wymieniam DPF, przy pierwszym razie nie wyzerowalem w komputerze parametrów bo nie wiedziałem że muszę. Gdy wyskoczył błąd stwierdziłem że go wyciągnę dam do czyszczenia i zaadoptuje w komputerze, bo komputer widzi swoje pomimo faktu że DPF jest ok ale elektronicznie go blokuje. Po wyciągnięciu okazało się że z dpfa wylatywal kawałkami środek tej siatki gdzie gromadzi się sadza, dlatego postanowiłem że jeszcze raz kupię nowy i zrobię to tak jak trzeba czyli nowy DPF, rurka różnicy cisnien, czujnik spalin za dpfem i za kolektorem, plus podpiecie do komputera. No i tak przez miesiąc było wszystko ok, aż do momentu ponownego zapchania, gdzie reszta historii opisana jest powyżej. ;)

Ale według mnie nie powinno być potrzeby adaptacji czujnika ciśnień ( ale też robię adaptację po każdej wymianie bądź czyszczeniu żeby nie było reklamacji) Gdyż on powinien mierzyć ciśnienie przed i za DPF i podać różnice. To tak jak byś miał dwa analogowe manometry i obojętnie w jaki układ DPF w rożnych autach je podepniesz to pokazują ciśnienie jakie jest przed i za DPF i nie trzeba ich adoptować ani synchronizować. Według mnie te adaptacje to są tylko po to by dokładnie wyzerować czujnik bo sterowniki mogą być wysterowane na mega minimalne różnice ( wymogi ekologi spalin UE )