Zobacz pełną wersję : Nie chłodz,i a potem chłodzi.
tedybear
05-07-2023, 18:52
Witam Forumowiczki i Forumowiczów.
W związku, iż zdarzyło mi się to dopiero w tym sezonie (dwa razy ) zapytuję.
Lato, temperatura 23 stopnie. Auto w garażu, zapalam, wyjeżdżam, a z klimatyzacji zamiast chłodnego powietrza leci takie rzekłbym zewnętrzne. Tak jakbyś w domu włączył wentylator.
Wyłączam silnik, włączam ponownie i z nawiewów leci chłodne powietrze.
Ja wiem, że jak jest ciepło to klimatyzacja automatyczna nie leci na pełnej rurze ale jednak czujesz, że leci zimne powietrze, zimniejsze niż otoczenie.
A ja miałem dwa przypadki, że przykładając facjatę do nawiewu miałem wrażenie, że siedzę koło wentylatora. Wystarczyło wył/wł auto i wszystko tak jak należy.
Pomyślałem sobie, że może to jest to, że jednak ciepło i auto dba o moje zdrowie i leci taki sobie średni nawiew. Przejechałem kilkadziesiąt kilometrów i dalej dupa. Zatrzymałem się na czerwonym, wył/wł silnika i leci chłodne od razu.
Co to może być?
marwil73
05-07-2023, 19:18
Witam
Czujnik temperatury zewnętrznej ci czasami nie wariuje, bo jak będą się wyświetlały kreski -- to nie załączy się sprężarka klimatyzacji
Witam Forumowiczki i Forumowiczów.
W związku, iż zdarzyło mi się to dopiero w tym sezonie (dwa razy ) zapytuję.
Lato, temperatura 23 stopnie. Auto w garażu, zapalam, wyjeżdżam, a z klimatyzacji zamiast chłodnego powietrza leci takie rzekłbym zewnętrzne. Tak jakbyś w domu włączył wentylator.
Wyłączam silnik, włączam ponownie i z nawiewów leci chłodne powietrze.
Ja wiem, że jak jest ciepło to klimatyzacja automatyczna nie leci na pełnej rurze ale jednak czujesz, że leci zimne powietrze, zimniejsze niż otoczenie.
A ja miałem dwa przypadki, że przykładając facjatę do nawiewu miałem wrażenie, że siedzę koło wentylatora. Wystarczyło wył/wł auto i wszystko tak jak należy.
Pomyślałem sobie, że może to jest to, że jednak ciepło i auto dba o moje zdrowie i leci taki sobie średni nawiew. Przejechałem kilkadziesiąt kilometrów i dalej dupa. Zatrzymałem się na czerwonym, wył/wł silnika i leci chłodne od razu.
Co to może być?
Witam.Mam to samo tylko że ja wyłanczam na chwilę klimatyzację i ponownie ja załanczan i wtedy wieje jak szalona.Nie wiem co jest przyczyną może mało jest czynnika klimy.Obieg wew jak masz ustawiony.
tedybear
05-07-2023, 20:10
Wiesz co, nie pomyślałem o tym. Dziękuję za sugestie.
Jeżeli coś takiego mi się ponownie przydarzy to zerknę na czujnik temperatury, choć nie miałem z nim problemu i auto garażowane.
Fakt Koledzy pisali w postach o czujniku, ale kiedy narażony jest na niesprzyjające warunki atmosferyczne. A u mnie ciepło i sucho w garażu.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Zatem to nie to. U mnie obieg zawsze zewnętrzny załączony.
JackTheNight
05-07-2023, 20:19
A kiedy byłeś nabić klimę ? Bo jak to rocznik ten co mój, to już tam niewiele czynnika zostało.
Tez obstawiam za mało czynnika w układzie :-)
tedybear
05-07-2023, 23:05
Klimatyzację miałem dobijaną tylko nie wiem kiedy ostatni raz.
Auto ma 6 lat i może przez pierwsze 3 lata jeździłem z świszczącą klimatyzacją - być może pamiętacie moje posty. Nawet mi jakiś drogi element wymienili - już nie pamiętam co to było - i nie pomogło, ale pomagało nabijanie klimatyzacji.
Więc jak jeździłem, że mi świszczy, auto wjeżdżało, nabijali czynnik do pełna i oddawali za chwilę i było rzeczywiście cicho. Więc myślę sobie, że ze 3 lata temu, może 4 miałem nabijany czynnik.
Ale gdyby nie było czynnika to tryb "wiatraka domowego" byłby cały czas, a tutaj po zgaszeniu auta i uruchomieniu jak ręką odjął.
Z drugiej strony JTN i Qvadrat macie taką wiedzę, więc co ja mogę...
p.s. podjadę do ASO i zobaczymy, bo i tak muszę ich odwiedzić - zmienili mi klocki i tarcze z przodu i jak hamuję delikatnie to czuć na kierownicy, że chyba tarcze są krzywe. Dziwne to bo nie jeżdżę po mieście gdzie tarcze mogłyby się nagrzewać, nie wlatuje w wielkie kałuże, no chyba, że jakiś badziew zamontowali.
Jak po wymianie bije to albo na dzień dobry Krzywe tarcze albo nie oczyścili powierzchni piasty i źle osiadła tarcza. Ciężko tu o inne możliwości :-( ogólnie trzeba wszystko przy wymianie porządnie doczyścić czego w aso nie robią bo to trwa a czas to pieniądz.
Wlasnie bylem wczoraj u speca od klimy. Kontrola szczelnosci wykazala ze skraplacz ma kupę mikro dziurek. Pytam jaki powód bo mało jeżdżę auto nie takie stare itp. Odp. że takie gówno teraz robią. I skraplacz do wymiany koszt operacji z nabiciem 1600 pln ( no moze ciut taniej bo pojdzie "stary" czynnik bo układ praktycznie pusty.
Wlasnie bylem wczoraj u speca od klimy. Kontrola szczelnosci wykazala ze skraplacz ma kupę mikro dziurek. Pytam jaki powód bo mało jeżdżę auto nie takie stare itp. Odp. że takie gówno teraz robią. I skraplacz do wymiany koszt operacji z nabiciem 1600 pln ( no moze ciut taniej bo pojdzie "stary" czynnik bo układ praktycznie pusty.
Nie tanio, w starym Punto 2 jak mi poszła chłodnica klimatyzacji to całość się zamknęła w ok. 600pln na starym czynniku 2-3 lata temu. Wszystko zleciłem, bo nie miałem czasu na wymianę w własnym zakresie. W Tipo sprawdzałem u siebie temp z nawiewu na klimie ostatnio i była 3C, bo się zastanawiam czy jechać na kontrolę na serwis bo ostatnio sprawdzałem 3 lata temu/100tkm. Mam większy IC który zasłania chłodnice obie na wysokości dolnej kratki w zderzaku.
ok. 600 to teraz samo nabicie nowym czynnikiem. Najtańsze skraplacze ok 250. Diagnostyka wycieku 200. Czyli robota za wymianę 550. Jak nabiją starym czynnikiem to koszt nabicia powinien być o połowę niższy. Nie wnikałem już w negocjacjach w pojedyncze PLN bo wgl przekonanie chłopka do nabicia starym czynnikiem nie należy do najłatwiejszych a chcę dokonać tej konwersji z kilku przyczyn. Tylko mi nie piszcie że planeta przeze mnie umiera.
Ale jak to tak ma wyglądać że co chwile trzeba dobijać gazu to sie wkurwię i będę dobijał samemu r600A z kitów dostępnych na allegro.
Update: Układ napełniony i działa. Ciśnienie odczytane alfaobd po tym jak przestało działać wynosiło 2000 mbar, jezdzilem z tym kilka mies i spadło do 1300 (mierzone na zimnym silniku w.ok 20 stopniach temp. Otoczenia. Teraz jest ok 8000 mbar (ale zmierzone na ciepłym-będzie okazja to zmierzę ponownie). I tak sobie przypominam jakieś pół roku przed padem klimy już coś świszczało w środku przy uruchamianiu.
Wziąłem stary skraplacz dla celów edukacyjnych i nie powiem żeby jakoś porządnie to wyglądało. Nawet osuszacz to jakaś tandeta niewymienny woreczek z żelem krzemionkowym umieszczonyna stałe z boku skraplacza.
Jako ciekawostkę (bo np ja nie wiedziałem tego) podam że ponieważ teraz rozkminiam różne aspekty posiadania hybrydy, tam klima jest elektryczna i sprężarka 100 proc. szczelna bo nie ma wału napędowego i silnik jest w środku. Trochę lepiej to rokuje pod względem szczelności choć wiadomo że reszta układu tak samo podatna na uszkodzenia
Sprawdzę u siebie jakie to ciśnienie jest, w MES nie ma możliwości odczytu ciśnienia w układzie klimatyzacji.
Update: Układ napełniony i działa. Ciśnienie odczytane alfaobd po tym jak przestało działać wynosiło 2000 mbar, jezdzilem z tym kilka mies i spadło do 1300 (mierzone na zimnym silniku w.ok 20 stopniach temp. Otoczenia. Teraz jest ok 8000 mbar (ale zmierzone na ciepłym-będzie okazja to zmierzę ponownie). I tak sobie przypominam jakieś pół roku przed padem klimy już coś świszczało w środku przy uruchamianiu.
Wziąłem stary skraplacz dla celów edukacyjnych i nie powiem żeby jakoś porządnie to wyglądało. Nawet osuszacz to jakaś tandeta niewymienny woreczek z żelem krzemionkowym umieszczonyna stałe z boku skraplacza.
Jako ciekawostkę (bo np ja nie wiedziałem tego) podam że ponieważ teraz rozkminiam różne aspekty posiadania hybrydy, tam klima jest elektryczna i sprężarka 100 proc. szczelna bo nie ma wału napędowego i silnik jest w środku. Trochę lepiej to rokuje pod względem szczelności choć wiadomo że reszta układu tak samo podatna na uszkodzenia
A powiedz gdzie w alfaobd sprawdzą się ciśnienie klimy.
gdzieś na 8-10 zakładce w monitoringu danych jest coś pt. conditioner pressure. Nie wiem jaki ma wpływ temperatura pod maską nie zgłebiałem tematu dlatego pomiar dobrze wykonywac w podobnych warunkach.
Rafal_Sz
19-07-2023, 11:15
ok. 600 to teraz samo nabicie nowym czynnikiem.
To jacyś złodzieje. Ja za przegląd klimy z eko-gówno-gazem płaciłem 350 zł. I to był stały koszt, bez względu na ilość ew. czynnika.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.