Hej,

Dzisiaj po powrocie z urlopu po ok 650km w trasie zauważyłem "oleiste" plamy na prawym boku, następne całą mokrą smugę na prawym przednim nadkolu i delikatnie z tyłu.
Cała trasa w praktycznie full słońcu, po drodze parę odcinków z niedawno położonym asfaltem, nie przypominam sobie miejsca w którym mógłbym wjechać w chociażby kałużę, ale kojarzę dziurę w drodze którą zaliczyłem właśnie prawym kołem.
42986
42987
42988
42989

I teraz pytanie do was, czy mogę to jakoś zweryfikować skąd te plamy wzięły się na aucie? czy to wyciek oleju z amortyzatora, co gorsza płynu z układu hamulcowego? a może oleju z skrzyni, silnika, jakiejś przekładni czy czegoś innego co jest przy kole?
Osobiście odniosłem wrażenie, że to coś oleistego, prawie bezbarwnego, nie brudzącego, bez problemu starłem to z palców.

Zrobiłem też zdjęcia od środka lecz nic nie zauważyłem, może wy coś zauważycie lub na coś mnie nakierujecie?
42990
42995
42992
42993
42994

Rusz ręką osłonę amortyzatora (do góry podwiń gumę), powinno się dać nawet bez ściągania koła. Będzie widać, czy mokro.

Raczej musiałeś wjechać w plamę oleju na drodze.