Witam Panie i Panowie.
Od pewnego czasu wkurzało mnie pewne trzeszczenie, którego nie mogłem zlokalizować. Ale w końcu się udało. Jest to mega denerwujące (wiem, wiem - głośniej muza i kłopot z głowy) szczególnie przy miejskiej jeździe i nawet przy słuchaniu muzy potrafi to uprzykrzać życie.
Macie pomysł jak się tego pozbyć? Jak usunąć to skrzypienie? może da się zdemontować tylko ten element i coś podłożyć jakiś cienki filc czy trzeba cały boczek demontować?
Zdjęcie i link do filmiku poniżej

https://youtube.com/shorts/lFfa6ySLua4

42491

Dlatego tego piano black unikam jak ognia. To tworzywo żeby mogło być błyszczące zwykle jest twarde i trzeszczy. Na początek spróbuj czymś tam posmarować typu wd40, silikon itp.

Wazelinka może też być?

No pewnie tak, tylko żeby nie upaprać tkaniny. Ewentualnie taśma izolacyjna ale taka włochata co nią ori kable owijają (wsunąć z boku w szczelinę potem delikatnie na brzegu obciąć, docisnąć niech się przyklei itp.). To trzeszczenie to na ogół tarcie plastik o plastik a że jeden z nich ma taką wredną strukturę to to się uwypukla.
Przy demontażu wiele nie zdziałasz bo te elementy są ze sobą punktowo zgrzane i żeby to rozebrać musiałbyś zgrzewy usuwać

Właśnie miałem pytać czy demontować. I dzięki za odpowiedź. Czyli między plastik a tapicerkę/eko skórę coś wciskać (silikon, taśma włochata, wazelina)?

Taśma parciana konkretnie ;-)

I ją dosłownie wciskam po obwodzie pomiędzy plastykiem a tapicerką czyli ekoskórą jakimś plastikowym podważaczem?

A to już jak ksiądz uważa. Ja bym spróbował lekko podważyć i wsunąć tak żeby się nie pozwijała. Zwłaszcza na styku plastik black piano a ten ze strukturą na początek

Ale chyba zrobię to już latem kiedy będzie ciepło. Z praktyki wiem, że lepiej robi się to kiedy jest cieplej i plastik jest bardziej elastyczny. No chyba, że ten piano to jakiś ewenement i w każdej temperaturze zachowuje się tak samo?
Czyli taśma parciana wciśnięta pod piano po obwodzie?

Byłem w Castoramie i znalazłem dwie taśmy. Jedna parciana, którą mam obwiązane kable pod maską swojego Tipka i druga teflonowa.
Sęk w tym, że jak pytałem pracowników z działu o taśmy parciane to każdy robił wielkie oczy i nie bardzo mógł pomóc, albo nie chciał.
Znalazłem co znalazłem i tutaj prośba do Was o pomoc w wyborze
lub
może podeślecie linka jaką dokładnie mam kupić taśmę parcianą.
42507
42508
42509
42510

Ta tkaninowa będzie jak najbardziej ok (parciana to inna nazwa). Samowulkanizująca to raczej do zaizolowania przewodu, załatania dziury w jakimś wężu albo dętce rowerowej. Swoją drogą, żałosne, że sprzedawcy tego nie wiedzą...

Wiesz, teraz młodych gówno obchodzi wszystko i nie muszą się znać na wszystkim. Ci z metalowego odsyłają mnie na inny dział, na innym dziale robią wielkie oczy bo nie słyszeli o taśmie parcianej. Może gdybym powiedział tkaninowa...
Kto wie. Poczekam na cieplejsze dni i to zrobię. Choć w sumie u mnie 10 stopni na plusie więc może zrobię w najbliższym czasie.
Pochwalę się efektami i czy przestało skrzypieć.