Witam.
Odkąd kupiłem samochód widzę że jak mam boczną szybę mokra po deszczu czy brudną to kiedy otwieram i zamykam szybę to ten brud czy deszcz zostaje na niej.
Wcześniej jeździłem fordem i tam o dziwo po otwarciu i zamknięciu szyby nawet rosa czy zaparowanie zeszło.
Wystarczyło otworzyć szybę od środka i przetrzeć lusterko a widoczność była dobra.
Teraz w Fiacie muszę wyjść z auta i z zewnątrz przetrzeć i dopiero lusterko.
Pytam bo myślałem że wszystkie fiaty tak mają.
Wygląda na to że woda dostaje się do drzwi do środka w trakcie mycia i wszystko co może rdzewieje.
Proszę o pomoc czy dokupić inne uszczelki do drzwi na szybę czy to już tak ma być.
Dziękuję za wyrozumiałość i pozdrawiam.
Przed fordem miałem 3 fiaciki 125 p i nie pamiętam by był taki problem.

TTTM

Normalka

przede wszystkim

- woda i tak sie dostaje do srodka. Niezaleznie od tego czy listwa zgarniająca dokladnie przylega czy nie - po to są otwoy odplywowe w drzwiach. W kazdym aucie;
- tak ma byc , nic nie kombinuj
- w fordzie widocznie listwa przylegala mocniej ale i tak nie bylo to idealnie szczelne
- jesli tak bardzo sie boisz to wypryskaj wnetrze drzwi fluidolem - ale myslę ze szybciej rdzewialy doły drzwi w fordach niz fiatach

Problemy pierwszego świata, do nieszczelnych drzwi woda się leje i drzwi zgniją... Jeżeli użyszkodnik chce mieć porysowane szyby, to niech zgarniacze sobie montuje, które w połączeniu z piachem zrobią co trzeba. Zajrzyj pod drzwi, już przegniły, są w nich dziury :)

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


jesli tak bardzo sie boisz to wypryskaj wnetrze drzwi fluidolem - ale myslę ze szybciej rdzewialy doły drzwi w fordach niz fiatach
Byś się zdziwił, UNO jest niesławnym przykładem gnijących dołów drzwi. Lecą wszystkie, błąd technologiczny, zbiera się woda w zakładce poszycia. Nie wiem tylko czy szybciej, w moim poleciały gdy miał około 8 lat.

Uno tak, ale takie cc,, sc, punto nie mialy z tym problemow
Uno to wiem - mialem nowe w 97 roku - zaczelo chrupac doly po 3 latach.

Miałem forda i mam fiata i tak jest i już. Taka konstrukcja technologiczna we fiaciku i tyle. Ja na myjce specjalnie leje w te szczelinę dużo wody aby wypłukać syf jaki się tam zbiera bo parkuje pod drzewem.

Przed fordem miałem 3 fiaciki 125 p i nie pamiętam by był taki problem.

Bo w tych fiacikach nigdy nie było żadnych problemów....:wink::wink::roll:

Uno to wiem - mialem nowe w 97 roku - zaczelo chrupac doly po 3 latach.
Czyli polska produkcja, to było jednak padło blacharskie, do tego gnijący metalowy zbiornik paliwa :roll: Ja miałem Made in Italy z 1993 roku, 1.0 na gaźniku, dużo lepiej blacharsko się trzymał, zbiornik paliwa z tworzywa. Swoją drogą nadal u kogoś jeździ :smile: Sprzedałem go 6,5 roku temu.

Czyli polska produkcja, to było jednak padło blacharskie

dokładnie.

Swoją drogą podobny feler z drzwiami miały polonezy - duze fiaty nie miały aż takiego problemu z gnijącymy dołami drzwi natomiast poldki wpieprzało tam aż miło.
Na dole drzwi była taka nie do konca zgrzana "warga" jak ja to okreslam - jak raz wlazła tam woda to juz po zawodach.
Ojciec mial dwa nowe polonezy - w 81 i pozniej w 88 roku - a ze pracował na kopalni to miał dostęp do sławetnego smaru do lin wyciągowych - to bylo w formie takich kostek, podgrzewało się to i wtryskiwało w profile, drzwi i progi. I te dwa poldki mialy to zrobione zaraz po odebraniu z polmozbytu - i tam się to trzymało.

Witam.
Odkąd kupiłem samochód widzę że jak mam boczną szybę mokra po deszczu czy brudną to kiedy otwieram i zamykam szybę to ten brud czy deszcz zostaje na niej.


To samo. Nie przyglądałem się tematowi jeszcze, ale zauważyłem, że uszczelka dolega przy zamkniętej szybie i odchyla się po otwarciu. Sprytne specjalnie czy przypadek? nie wiem.

To samo. Nie przyglądałem się tematowi jeszcze, ale zauważyłem, że uszczelka dolega przy zamkniętej szybie i odchyla się po otwarciu. Sprytne specjalnie czy przypadek? nie wiem.
Obstawiam, że celowo. Tipo jest z Turcji, i tam częściej będzie zasypane pustynnym piachem niż w deszczu. Taka konstrukcja zmniejsza ryzyko podrapania szyby. Ale to tylko moja hipoteza :-)

Ktoś rozwiązał problem przylegania uszczelki. Do tej pory miałem Pandę i tam w przypadku zaparowanej szyby wystarczyło opuścić i podnieś z powrotem i szyba była czysta, a w Tipo nawet nie muśnie.