Witam,
Wczoraj na przeglądzie okazało się, że w samochodzie żony nie działa klakson. Sprawdziłem bezpiecznik, przekaźnik, są w porządku. Wymontowałem syrenę i podpiąłem ją na ostro do akumulatora-trąbi. Wymontowałem poduszkę w kierownicy, ścieżki i blaszki wyglądają ok, ogólnie sterowanie z kierownicy działa więc to raczej nie taśma. Doradzcie proszę co jeszcze mogę sprawdzić, gdzie szukać problemu. Oczywiście w MES żadnych błędów nie ma.

Może kable do syreny przegniły i jest duży opór?
Spróbuj podłączyć zamiast syreny żarówkę samochodową i zobacz czy się zaświeci jasnym światłem.

Zacząles te "naprawe" od..d...y strony.Trzeba sprawdzic ,czy jest przekaznik wysterowany,nawet miernikiem.Mozna zmostkowac przekaznik(wieksze styki) i sprawdzic ,czy dziala.W ten sposob sprawdzisz czesc odcinkow instalacji, ktora szwankuje i zawęzic obszar poszukiwan.Jak juz tyle "rozgrzebales "przedzwon "kable miernikiem , próbówką. W 500L wiekszosc przekaznikow jest sterowana potencjalem ujemnym z body, wiec moze tu cos sie posypalo.:eek: