Witam
Mam poniższy problem w Fiat Grande Punto 2009 1.4 benzyna 77KM:
Po włączeniu wentylatora nawiewu wentylator działa na wszystkich biegach 1-2-3-4, ale po 2-3 minutach pracy obroty wentylatora stopniowo zmniejszają się aż do całkowitego braku nawiewu.
Dodatkowo z okolic wentylatora przy zwalnianiu obrotów dochodzi dźwięk "buczenie" a gdy przestaje dmuchać cisza.
Rezystor - opornik dmuchawy wstawiony był nowy i ta sama sytuacja. Wtyczka do której wpięty jest rezystor - opornik dmuchawy na jednym pinie jest lekko upalona.
Po wyłączeniu silnika i odczekaniu kilku minut sytuacja powtarza się.
Może ktoś miał podobny problem u siebie i będzie mógł coś doradzić.

To chyba nie trzeba doktoratu z elektrotechniki (specjalność "maszyny elektryczne"), aby się domyślić, że to może być silnik...
Wypada go wymontować i ocenić stan łożysk, szczotek/komutatora, uzwojeń (czy są przypalenia, przebarwienia czarno-brązowe).
Oraz zrewidować jeszcze raz ten rezystor (podróbki mogą sprawiać problemy) oraz instalację, wtyczka (coś z tym uszkodzeniem, nadpaleniem trzeba zrobić).

Zgadzam się że nie trzeba doktoratu z elektrotechniki (specjalność "maszyny elektryczne") moim zdaniem wystarczy być elektromechanikiem, osobą znającą temat albo porostu życzliwym forumowiczem i nie wylewać jadu w pierwszym zdaniu. A odnośnie wentylatora dmuchawy to obawiam się że nie da go się rozebrać żeby ocenić stan łożysk, szczotek/komutatora i uzwojeń.

Wentylator na tyle, żeby dało się ocenić stan szczotek jak najbardziej można rozebrać. Musisz wyciągnąć wentylator na zewnątrz, potem odkręcasz dwie małe śrubki (widoczne od spodu) i wyciągasz wirnik z silnikiem z czarnej podstawy. Nowy wentylator Denso nie jest drogi ~190zł. Pin wtyczki opornika nie wypalił się bez powodu, albo były zaśniedziałe styki, albo wentylator powoduje duży pobór prądu. Wtyczkę z kawałkami przewodów kupisz bez problemu i radzę nie zwlekać do czasu, aż się całkiem przewód wypali.

To chyba nie trzeba doktoratu z elektrotechniki (specjalność "maszyny elektryczne"), aby się domyślić, że to może być silnik...
Wypada go wymontować i ocenić stan łożysk, szczotek/komutatora, uzwojeń (czy są przypalenia, przebarwienia czarno-brązowe).
Oraz zrewidować jeszcze raz ten rezystor (podróbki mogą sprawiać problemy) oraz instalację, wtyczka (coś z tym uszkodzeniem, nadpaleniem trzeba zrobić).

Nie prościej było napisać, żeby wymienić wentylator na nowy? Na rozbieranie tego szrota szkoda czasu - po co oglądać truchło? Temat szczególnie znany posiadaczom automatycznej klimy (też to przerabiałem, wytopiło kabel i kostkę, bo silnik brał za dużo prądu). Jak wyżej, nie czekać a jak najszybciej wymieniać. Do czasu wymiany wentylować przy pomocy otwartych szyb, żeby nie pogarszać sprawy z kablami - czyli wentylacja wyłączona.