Witam

Od ponad roku mam dziwną usterkę gdy wsiadam do auta rano odpale silnik i ruszę kierownicą w lewo czy w prawo to jest jakby stuk pojedynczy czy podwójny a następnie wszystko cichnie i podczas jazdy jest już ok. Mam wrażenie ,że jest odgłos z maglownicy. Byłem u mechanika czy na okręgowej stacji diagnostycznej i samo zawieszenie -tuleje etc podobno jest ok.
Ciekawostka ,że jak są ujemne temperatury to ta przypadłość rzadziej występuje a teraz w trakcie wiosny /lata to wystarczy iż auto postoi z 15 min i znowu na początek stuk puk i cisza.
Czy ten typ tak ma czy to kwestia jakiejś osłony czy może trzeba myśleć o regeneracji maglownicy ?

Łączniki stabilizatora do wymiany, temat znany i
wieloktornie poruszany na forum.

Były wymieniane już wcześniej tj kilka tys. km temu i jak wspomniałem według diagnosty i mojego mechanika samo zawieszenie nie ma najmniejszych luzów.

46k km przebiegu i dziś pierwszy raz usłyszałem podobne odgłosy (raz juz wymieniane łączniki przy 21k km)
minimalna prędkość 10-15 kmph (lub na postoju) i delikatne skrecanie kierownica -> słychać puknięcie...

pierwsza myśl to łączniki ale jestem nietechniczny i niebardzo wiem na co jeszcze to może wskazywać... ��