Odpala ok, jedzie, silnik łapie temperaturę, przy ok 70 stopniach zdejmuję nogę z gazu pojawia się komunikat o niskim ciśnieniu oleju wraz z pomarańczową kontrolką. Dodaję trochę gazu wszystko znika. Po zatrzymaniu silnik lekko faluje, przestaje po delikatnym dodaniu gazu. Jest po zmianie filtrów 6 m-cy i oleju Valvolin 5W40.

Poziom oleju kiedy sprawdzony? 6 miesięcy temu?

Dziś dolałem flaszkę litra. To już druga dolewka od lipca. Miesięcznie przebieg to ok 500 km. Chyba Babcia poprzedniczka tylko jeździła. Coś mi się wydaje, że silnik się kończy - pijak jakiś. Dostał ceramizator i to on go chyba chroni przed zatarciem.