PDA

Zobacz pełną wersję : Unieruchomione auto - komunikat: NO FPS



Janek-2016
22-12-2021, 23:24
cześć wszystkim,
Opis pacjenta: Tipo 1,4 95 KM, 2016, 90 000 km. do dzisiaj zero problemów z odpalaniem, aku, dziwnych komunikatów, itd. Cud, miód - ale to już historia.

Wracając z pracy zatrzymałem się pod sklepem na małe zakupy i po parunastu minutach jak chciałem odpalić, to zauważyłem początkowo ciemność na zegarach. Ponowne włączenie zapłonu i wyświetlił się komunikat: NO FPS + wariacja różnych dziwnych kontrolek, terkotanie pompy paliwa, ale brak rozruchu. Przy przekręceniu kluczyka, przygasło podświetlenie zegarów - coś jak rozładowany akumulator. Nie zakręcił - tylko pstyknięcie było słychać.

Zrobiłem wrzutkę w googlach i wyczytałem że ten "No FPS" (fire protection system) to może być albo efekt lekkiego dzwonka lub awaria centralki zapłonu oraz to, że można to ponoć wyłączyć z kierownicy tylko wiedzieć czym pokręcić, i gdzie poprzyciskać.

Gościu z ASO podpowiedział przez telefon, żeby włączyć zapłon, i następnie prawy kierunek , zmienić energicznie na lewy, jeszcze raz prawy i lewy, wyłączyć i wyłączyć zapłon. Po czym właczyć zapłon i odpalać. Komunikat "No FPS" się wyłączył, ale motor nawet nie drgnął, a zapaliła się ikonka "kierownicy z wykrzyknikiem" co wg książki ma oznaczać awaria systemu wspomagania kierownicy. Próbowałem jeszcze rozłączenia baterii, też nic nie wniosło.
Z ciekawych efektów to oprócz dziwnego przygasania zegarów pojawiła się kontrolka TPMS - która zazwyczaj sygnalizuje zbyt niskie ciśnienie. Zauważyłem tez raz czy dwa razy że wskazówki zegarów nie za każdym razem wykonują obrót jak zazwyczaj podczas procedury włączenia zapłonu i sprawdzenia działania systemów.

Zorganizowałem sobie multimetr - pomiar napięcia na aku pokazał 12,3V. Dalej podpiąłem go kablami i przez kilka minut doładowałem mój aku z drugiego auta. Próba odpalenia po kablach niestety nie przyniosła żadnego efektu - dalej przygasały zegary, kontrolka awarii wspomagania się świeciła a motor ani drgnął. Po odpięciu kabli napięcie na aku było 13,0 V. Klemy dokręcone, czyste, zero syfu, psiknąłem jeszcze spray contact, ale wszystko psu na budę.

Jutro pacjent jedzie paradnie lawetą do pana doktora - co obstawiacie?

Braval
22-12-2021, 23:30
Akumulator:tongue

JackTheNight
22-12-2021, 23:39
Aku siadł :) Wymienisz na nowy i auto ożyje :)

maurycy
22-12-2021, 23:46
Auto z 2016 roku , serio zacznij od akumulatora jeśli masz oryginalny :lol:

krowka1978
24-12-2021, 10:33
Auto z 2016 roku , serio zacznij od akumulatora jeśli masz oryginalny :lol:

Szczęściarze, że tyle fabryczny wytrzymał... Od Exide, zamontowany fabrycznie, będę się trzymał z daleka. Zamontowany na gwarancji Mopar (nie było producenta na naklejce) też pokazał co potrafi po 3 latach i 9 miesiącach. Odbiłem się od klamki po 4 dniach postoju w garażu... Samoistnie rozładował się.

Jacek K.
24-12-2021, 13:14
"Zorganizowałem sobie multimetr - pomiar napięcia na aku pokazał 12,3V. Dalej podpiąłem go kablami i przez kilka minut doładowałem mój aku z drugiego auta. Próba odpalenia po kablach niestety nie przyniosła żadnego efektu - dalej przygasały zegary, kontrolka awarii wspomagania się świeciła a motor ani drgnął. Po odpięciu kabli napięcie na aku było 13,0 V. Klemy dokręcone, czyste, zero syfu, psiknąłem jeszcze spray contact, ale wszystko psu na budę."

Hmm ... po takiej próbie twierdzicie, że to akumulator?

krowka1978
24-12-2021, 13:39
Sprawdź do jakich wartości spada napięcie przy rozruchu.

Jacek K.
24-12-2021, 13:44
@krowka1978

"Dalej podpiąłem go kablami i przez kilka minut doładowałem mój aku z drugiego auta. Próba odpalenia po kablach niestety nie przyniosła żadnego efektu"

Owszem spada, ale tu jest dołączony drugi, sprawny akumulator i też nic.

Janek-2016
24-12-2021, 16:55
Kolega mechanik też obstawiał aku na 100%. Postawił nawet diagnozę, że mam na pewno cienkie kable chińskie i do dupy z takim rozruchem.
Przyjechała "karetka" po pacjenta, ale zanim pojechała z nim na sygnale podpięliśmy go do respiratora (laweciarz miał tak grube kable że na nich można by pacjenta wciągnąć do karetki). Efekt był taki sam jak z moimi kablami. Nawet się nie zająknął.
Więc ostatecznie pojechał paradnie do specjalisty. Pan z "karetki" postawił na rozrusznik. Zobaczymy po świętach.

JackTheNight
24-12-2021, 18:59
Jeśli aku sprawny, to gdzieś musi się robić jakieś zwarcie przy próbie uruchomienia silnika, że aż tak spada napięcie że zegary przygasają.
Bardzo możliwa sprawa z rozrusznikiem, ale również trzeba sprawdzić kabel plusowy który idzie od aku do rozrusznika.
Była kiedyś taka akcja serwisowa dla aut z 2016 roku sprawdzająca właśnie poprawność dokręcenia kabla plusowego do rozrusznika, może się poluzowała śruba albo co gorsze odkręciła nakrętka.
A się tak dopytam, komunikat o konieczności wciśnięcia sprzęgła masz przed próbą uruchomienia silnika ?

Janek-2016
25-12-2021, 09:30
tak, pojawia się ikonka pedału jak zazwyczaj. A propos akcji serwisowej, to po zakupie byłem wezwany na akcję do serwisu. Nie pamiętam co konkretnie czego dotyczyła ale chodziło o osprzęt elektryczny właśnie. Jedyna rzecz, która mi się przypomniała to fakt, że po wykonaniu tej całej akcji która trwała paręnaście minut raptem, w następnym dniu podczas włączenia zapłonu i odpaleniu auta nie wyświetlił mi się środkowy panel wskaźników tam, gdzie jest informacja m.in. o przebiegu.
Po zgaszeniu i ponowny odpaleniu już wszystko było OK. Pojechałem do serwisu, ale akurat nie udało się na zawołanie wywołać tej usterki i gostek kazał obserwować i w razie powtórki przyjechać.
takie coś pokazało się raptem może ze 3,4 razy i zawsze wracało do porządku po ponownym zgaszeniu i odpaleniu, ale to już po gwarancji się działo.

zbychbor
25-12-2021, 18:06
Na znikający środkowy panel wskaźników pomaga aktualizacja softu licznika.

steyr
25-12-2021, 20:25
Kolega mechanik też obstawiał aku na 100%. Postawił nawet diagnozę, że mam na pewno cienkie kable chińskie i do dupy z takim rozruchem.
Przyjechała "karetka" po pacjenta, ale zanim pojechała z nim na sygnale podpięliśmy go do respiratora (laweciarz miał tak grube kable że na nich można by pacjenta wciągnąć do karetki). Efekt był taki sam jak z moimi kablami. Nawet się nie zająknął.
Więc ostatecznie pojechał paradnie do specjalisty. Pan z "karetki" postawił na rozrusznik. Zobaczymy po świętach.

To samo miałem jak mi padł aku rok temu w Tipo 1.4tjet. Z trudem wielkim ale odpalił z kabli od Bravo 1.4Tjet, a na drugi dzień totalny zgon już nie szło go odpalić. A kable mam takie że busy paliłem z nich bez problemu 3,0 diesle. I co? Padł aku, zwarcie na celach. Wymiana na nowy i po problemie. Wymień aku najpierw, bo pewnie mechanik zregeneruje rozrusznik a jak nie pomoże to wymieni akumulator i będziesz tylko do tyłu z $$$

Janek-2016
27-12-2021, 13:51
Jeżeli to aku, to od tego pewnie zacznie, przy okazji wymieni rozrząd bo uświadomiłem sobie że to już stuknęło 90 000 km i 6 sezon jazy to najwyższa pora. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło jak mawiała babcia :).

Janek-2016
28-12-2021, 13:07
No więc zagadka się wyjaśniła. Ci co obstawiali na akumulator, niestety... ale mieli rację :)
Dzwonił mechanik i oznajmił, że jest w baterii zwarcie i nie przyjmuje prądu. Podpiął jakiś rezerwowy aku i Pita (jak moja córka określa Tipo) odpaliła od strzału.
Rozrząd zrobi i można będzie śmigać mam nadzieję kolejne lata.

Braval
28-12-2021, 19:09
"Janek" ! Co myslisz ,ze my tu to zgaduj -zgadula??:eek: Mam 40 szt. sprzetow spalinowych pod opieką i srednio ,taką awarię aku tygodniowo...Zawodowcy k...rwa i smakosze:drinkers: Oblej nowy zakup.:tongue