Od wczoraj następcą STILO stała się CROMA.
Kilka informacji na początek wątku:
I rejestracja 30.11.2010 w Italii. W kraju od 15.03.2021.
Przebieg 271 tyś
Skrzynia automatyczna.

https://photos.google.com/share/AF1QipNfqSVSMbJLnNWeHLu1KjB0-XHu2kXAX_8sa3drvsZ_vcJRlHIJPu0crOg-lfXwfQ?key=WndndjkweDByM2dqeE9POWQ4SnNzMy1OTGtLS2x B

Mój pierwszy samochód z automatyczną skrzynią. Po drodze powrotnej po zakupie wygląda na to że jakoś się da z tym żyć ;)

Życzę bezawaryjnej jazdy :)
Moja Cromka też jest z Włoch i jak w Twoim przypadku pierwsze auto z automatem, osobiście jestem bardzo zadowolony.

No w końcu. Gratuluję. :)

Życzę bezawaryjnej jazdy
Moja Cromka też jest z Włoch i jak w Twoim przypadku pierwsze auto z automatem, osobiście jestem bardzo zadowolony.

Dzięki. Podwozie zdrowe jak z Italii a robiłeś już jakąś konserwację żeby utrzymać ten stan rzeczy? U mnie też jest bez rdzy ale w naszym klimacie po zimach i soli może coś się zacząć dziać.
Droga powrotna była przyjemna jak na naukę jazdy automatem co widać na zdjęciu gdzie są statystyki trasy.




No w końcu. Gratuluję. :)

Dzięki. Łatwo nie było i przygód było sporo. Czas pokaże co będzie dalej. Na tle pozostałych aut jakie oglądałem a brałem wiadomo dwa modele pod uwagę czyli AR 159 SW i CROME ten egzemplarz jest najbardziej zadbany i doinwestowany.

Podwozie zdrowe jak z Italii a robiłeś już jakąś konserwację żeby utrzymać ten stan rzeczy?

Żadnej konserwacji nie robiłem, Cromka sprowadzona w 2014 i jak na razie zero rdzy. Mam ją już 7 rok i na razie nie zamierzam zmienić. Trochę martwi mnie DPF gdyż przy analizie spalin przekracza lekko normy, powodem tego są usunięte klapy wirowe i zaślepiony EGR. DPF wypala się średnio co 700 kil. Zawsze zapisuje sobie ostatni dystans od wypalania, choć komputer pokazuje średnią 800 kil. :)

Żadnej konserwacji nie robiłem, Cromka sprowadzona w 2014 i jak na razie zero rdzy. Mam ją już 7 rok i na razie nie zamierzam zmienić. Trochę martwi mnie DPF gdyż przy analizie spalin przekracza lekko normy, powodem tego są usunięte klapy wirowe i zaślepiony EGR. DPF wypala się średnio co 700 kil. Zawsze zapisuje sobie ostatni dystans od wypalania, choć komputer pokazuje średnią 800 kil. :)

Pewnie cos i tak wpuszczę w profile dla pewności.
U mnie tez klapy są usunięte a EGR ma 2 miesiące. DPF był czyszczony w marcu tego roku. Jak to jest z tym wypalaniem DPFa, bo z tego co wiem to żadna kontrolka się nie zapala ze wypalanie akurat jest w trakcie. A nie chciałbym go wtedy gasić. Jest to moje pierwsze auto z DPFem.
Jak tego pilnować? Gdzie sprawdzę co ile się wypala?

Ustaw sobie komputer na aktualne spalanie w czasie jazdy, jak zdejmiesz nogę z gazu to od razu wyświetla się 2. Podczas wypalania DPF komputer pokazuje stopniowe spalanie np. 8.6 , 5,4 3,5 a dopiero po chwili 2. Nie działa to kiedy jedziesz poniżej 50 kil na godzinę. Druga sprawa tłumik wydaje taki basowy dźwięk.
Na forum jest wiele wątków na ten temat.

Zobaczysz też podniesione lekko obroty na biegu jałowym. A przy ruszaniu jednak zdarza się biała chmurka. W sumie to ja dość często mam włączony Torque i jeden ze wskaźników to obroty. Podczas wypalania DPF obroty na postoju są zbliżone do 900 (choć obrotomierz tego nie wskazuje), a gdy się nie wypala w okolicy 850 RPM jest. Po tym można poznać 100% wypalanie DPFa.

Aż dziwne że nie przewidziano żadnej informacji o aktualnym wypalaniu...

To nie tylko we Fiacie tak jest. W Peugeocie czy Cytrynie jest podobnie.
Kombinują tam ludzie z diodą przy lusterku kierowcy, bo podczas wypalania DPF włącza się ogrzewanie lusterek (po co?).

Kombinują tam ludzie z diodą przy lusterku kierowcy, bo podczas wypalania DPF włącza się ogrzewanie lusterek

To się da zrobić w Cromce 120 KM , w wersji 150 to nie działa :(

Aż dziwne że nie przewidziano żadnej informacji o aktualnym wypalaniu...
Pojeździsz trochę Cromą to dojdziesz do wniosku, że taka informacja nie jest potrzebna. Usłyszysz i wyczujesz wypalanie DPFa. W Alfach chłopaki coś tam kombinowali i informacja pojawia się na zegarach, ale dość skomplikowane to było z tego co pamiętam.
Dobra, tam. Chwal się lepiej jak się czujesz za kierownicą Cromy, jak wrażenia z pierwszej trasy?

Pojeździsz trochę Cromą to dojdziesz do wniosku, że taka informacja nie jest potrzebna. Usłyszysz i wyczujesz wypalanie DPFa. W Alfach chłopaki coś tam kombinowali i informacja pojawia się na zegarach, ale dość skomplikowane to było z tego co pamiętam.
Dobra, tam. Chwal się lepiej jak się czujesz za kierownicą Cromy, jak wrażenia z pierwszej trasy?


Czyli wygląda na to jak by producent nie chciał aby klient miał jasny przekaz o wypalaniu się filtra przez co szybciej się on niszczy i konieczna jest wymiana.
Komfort i przestrzeń wewnątrz sprawiła że te 450 km drogi powrotnej zleciało nawet szybko i to z dwoma małymi postojami. Na autostradzie do 170 momentami na prostej sobie depnąłem i w środku było w miarę cicho. Hamulce pozytywnie na + w odniesieniu do czterotłoczkowego Brembo jakie miałem w Stilo. Zakrętów jeszcze nie zdążyłem jakoś sobie potestować ale wiem że to nie będzie to samo co na LESJOFORSACH -30 w Stilo. Nawet chwytając za relingi auto buja się niczym ponton :P Nagłośnienie gra przyjemnie, być może coś tam jest ponad serię albo serią w dobrych parametrach.

Mnie hamulce też zaskoczyły, zwłaszcza że przesiadłem się do Cromy z Marei, a Maryśka ma bębny z tyłu. W Cromie na ostrym hamowaniu byłem zaskoczony, że tak ciężkie w porównaniu z Mareą auto, jest w stanie tak hamować. Moim zdaniem to ogólnie plus Cromy.
Na temat zawieszenia mamy zupełnie inne zdania jednak, co już wiemy obaj, więc nie będę dalej ciągnął tematu. ;)

Zastanawia mnie jeszcze spalanie u Ciebie, jak pójdzie w ruch miejski, ale to wyjdzie w praniu pewnie. U mnie w Łodzi jest koszmar korkowy, więc i spalanie koszmarne. Poza tym trafiłem ostatnio na jakieś lewe paliwo i trochę kaszana wyszła. Zgłosiłem już stację do kontroli, ale zanim przyjadą to trochę czasu minie i pewnie już będzie ok.
Wokół DPFa to gadka może być długa. Dla mnie też to dziwne było, że brak czegokolwiek, no ale trzeba brać z dobrodziejstwem inwentarza. Początkowo miałem kupować ICara, ale z racji że trochę mi zeszło z innymi rzeczami np. wymiana radia z navi na zwykłe 1din i głośników na lepsze, to nauczyłem się z tym żyć i poznawać wypalanie po innych objawach jak wyżej napisałem.
A przy okazji, jesli zamierzasz używać jakiegoś fejsa na bluetootha to polecam kupić przedłużkę do gniazda, bo cholernie ciężko wyjąć z gniazda te duperelki (gniazdo jest tak głęboko i jest tam tak mało miejsca, że bez przedłużki ciężko nie niszcząc). Pamiętaj tylko, że wyjście kabla z tej przedłużki musi być proste, nie kątowe. Kątowego nie włożysz.

Taki np. się nie nadaje https://allegro.pl/oferta/przedluzacz-adapter-obd-2-ii-60cm-przedluzka-9365017083?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aquery&bi_c=NzY1MWEyMTAtMWFlMy00MTRjLWFiMDgtMTlmOTc3MzA3Y 2IxAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=88d07164-69e1-4e6b-9a2e-253756b49120

A taki pasuje idealnie https://allegro.pl/oferta/przedluzacz-do-gniazd-obd2-10664950847

Nie reklamuję, tylko wskazuję różnicę. Ja zresztą i tak kupiłem zupełnie inny i do tego z Ali o taki https://pl.aliexpress.com/item/1005001593137301.html?spm=a2g0o.search0302.0.0.263 414d9AFEu0i&algo_pvid=ab6758ff-92f8-454c-a061-04dae0250b9c&algo_exp_id=ab6758ff-92f8-454c-a061-04dae0250b9c-9 bo pasowała mi jego długość, no i wtedy gdy go kupowałem na allegro były same kątowe.

Gratuluje Koledze @ Zawaś zakupu i życzę udanej i bezproblemowej eksploatacji. Dodam kilka swoich uwag:
1. nasze Cromki (jak i inne "nowożytne Fiaty" od Stilo począwszy) są raczej genetycznie odporne na rudą i nie ma konieczności dodatkowego zabezpieczenia co nie znaczy, że nie można tego zrobić
2. co do DPFa nie jest tak do końca, że nie ma sygnalizacji. Zgodnie z instrukcją w przypadku zatkania filtra wyskakuje komunikat opis na wyświetlaczu i zapala się żółty trójkąt z wykrzyknikiem. Jeśli wszystko jest OK to nie ma sygnalizacji. Nasze DPFy sa raczej odporne i jeśli wszystko w samochodzie jest OK to wypalanie jest raczej niezauważalne. Tak jak pisali koledzy wzrasta spalanie chwilowe, uruchamia się wentylator i trochę inaczej pracuje silnik ale to jest do wyczucia z biegiem czasu. Ja stosuję regularnie dodatek LM do DPF, szczególnie w jeździe miejskiej. Reasumując dodatkowa kontrolka informująca o aktualnym wypalaniu DPFa, moim zdaniem nie jest do niczego potrzebna.
3. przedłużka do gniazda OBD jest wygodną sprawą bo można bez zbędnych ceregieli podpiąć się interfejsem. Ale ja zdecydowanie polecam MESa na USB a nie na Bluetooth.

Od wczoraj następcą STILO stała się CROMA.
Kilka informacji na początek wątku:
I rejestracja 30.11.2010 w Italii. W kraju od 15.03.2021.
Przebieg 271 tyś
Skrzynia automatyczna.

https://photos.google.com/share/AF1QipNfqSVSMbJLnNWeHLu1KjB0-XHu2kXAX_8sa3drvsZ_vcJRlHIJPu0crOg-lfXwfQ?key=WndndjkweDByM2dqeE9POWQ4SnNzMy1OTGtLS2x B

Mój pierwszy samochód z automatyczną skrzynią. Po drodze powrotnej po zakupie wygląda na to że jakoś się da z tym żyć ;)

Mi po przesiadce z Stilo do Cromy wydała się wielka i ciężka ale i wygodniejsza...
Powodzenia

Co do spalania w trasie wyszło bardzo fajnie. Teraz właśnie będzie miasto i tu za pewne różowo już nie będzie.
Hamulce tak jak piszecie dają radę. Tarcze i klocki są z wiosny więc też jeszcze świeże.
Doposażanie będzie na pewno. Kabelek też pewnie kupię.
Na tą chwilę wpadły dywaniki gumowe bo były grube welurowe ale niestety jasne co mi nie pasowało estetycznie i jak cos to będę je sprzedawał bo są w bardzo ładnym stanie. Zdrapałem jakąś naklejkę z przedniej szyby, została jeszcze na tylnej. Z czasem CROMA pewnie też spadnie ;)
Na tą chwilę wsadziłem kartę z NAVI ale wygląda na to że od nowości nie była wyjęta z pudełka i wyskakuje brak rejestracji mapy. Wiem że mapa aktualna nie będzie ale chciałbym żeby to też działało. Jakie są najmłodsze mapy do ogarnięcia?
Ktoś jest się też w stanie wypowiedzieć na temat instalacji elektrycznej pod rzeczy których nie ma na pokładzie? Na przykład elektryczne fotele, szyba z czujnikiem zmierzchu/deszczu, elektryczne lusterka. Wiązki do tego są jak by dorwał coś z rynku wtórnego?

Co do NAVI spróbuj wprowadzić kod z opakowania karty (Menu->Ustawienia->Zarządzanie kartą SD->Wprowadź kod). Co do nowszej wersji szczegóły znajdziesz na forum w wątku https://fiatklubpolska.pl/croma-446/croma-instant-nav-pomoc-40198/ na str. 3

Po ilu kilometrach temperatura silnika osiąga u was 90 stopni? Do pracy mam kilka kilometrów i obawiam się że silnik nie zdąży się w pełni rozgrzać na tak krótkiej trasie.

90 stopni mierzone odczytem przez Torque to osiąga dość długo, jakieś 12 km.
"90 stopni" czytane jako wskazówka na środku, osiąga gdzieś po 7 km, przy czym nie jest to 90 stopni Celsjusza.

90 stopni mierzone odczytem przez Torque to osiąga dość długo, jakieś 12 km.
"90 stopni" czytane jako wskazówka na środku, osiąga gdzieś po 7 km, przy czym nie jest to 90 stopni Celsjusza.

Chodziło o wskazówkę gdzie te 7 km może się zgadzać bo niewiele mniej mam do pracy. Przy większych mrozach pewnie nawet ten czas się wydłuży bardziej. Trochę długo to trwa.

No jasne, zależy od temperatury zewnętrznej. Wczoraj w Łodzi przynajmniej było dość ciepło, 5-6 stopni i 50 stopni Croma osiągnęła już po 1,2 km (czasowo to będzie z 5 minut, bo to jednak Łódź, trochę świateł na czerwonej fali), a 80+ po 8 km już miałem. Przy czym u mnie działa dogrzewanie elektryczne, warto sprawdzić jak u ciebie, choć jeśli masz podobne wyniki to pewnie też działa.

No jasne, zależy od temperatury zewnętrznej. Wczoraj w Łodzi przynajmniej było dość ciepło, 5-6 stopni i 50 stopni Croma osiągnęła już po 1,2 km (czasowo to będzie z 5 minut, bo to jednak Łódź, trochę świateł na czerwonej fali), a 80+ po 8 km już miałem. Przy czym u mnie działa dogrzewanie elektryczne, warto sprawdzić jak u ciebie, choć jeśli masz podobne wyniki to pewnie też działa.

Dogrzewanie elektryczne? Masz na myśli grzałki PTC do szybszego nagrzewania wnętrza i cykanie przekaźników podczas ich pracy?

Tak, w MES występuje jako ogrzewanie dodatkowe, u mnie było włączone domyślnie już, ale wiem że u niektórych trzeba włączyć samemu i zrobić osiowanie proxi po tym. Moja pochodzi ze Szwajcarii więc może dlatego było włączone domyślnie już, kolegi Croma (pozazdrościł mi i też kupił Cromę w automacie) miała to wyłączone, ale włączyłem i nawet działa. Twoja jest z Włoch więc może być różnie.
A tu masz jeszcze temat do poczytania https://fiatklubpolska.pl/croma-446/nagrzewnica-dodatkowa-ala-webasto-14171/

Tak, w MES występuje jako ogrzewanie dodatkowe, u mnie było włączone domyślnie już, ale wiem że u niektórych trzeba włączyć samemu i zrobić osiowanie proxi po tym. Moja pochodzi ze Szwajcarii więc może dlatego było włączone domyślnie już, kolegi Croma (pozazdrościł mi i też kupił Cromę w automacie) miała to wyłączone, ale włączyłem i nawet działa. Twoja jest z Włoch więc może być różnie.
A tu masz jeszcze temat do poczytania https://fiatklubpolska.pl/croma-446/nagrzewnica-dodatkowa-ala-webasto-14171/

Hmmm. Może być wyłączone bo moja jest z Włoch ale z tej gorącej części a i cykania też nie słyszę. Na tyle że jest skóra ale bez podgrzewania :P Dla tego pytałem wcześniej o instalację czy jest w każdej Cromie pełna jak by dorwał fotele w pełnej elektryce.
Na powrocie z Tarnowa dodałem do paliwa Liqui Moly Diesel Spulung 500ml, na pewno nie zaszkodziło.
Po przejechaniu głównie po mieście ok 100 km spalanie pokazuje 10.4l :(
Pierwsze odpalenia z rana nie są zbyt ochocze do czego nie jestem przyzwyczajony. W manualu na zimnym starałem się nie przekraczać 2 tyś obrotów, tutaj się tak nie da.
Tak samo jak do obrotów silnika powyżej 2 tysięcy jadąc sobie spacerowo. Aż się chce powiedzieć kurła przeżuć ten bieg wyżej...

Mówisz o obrotach podczas odpalania? Jeśli tak to wrzucę ci fajna tabelkę z obrotami w zależności od temperatury tych naszych wozideł. Tylko jak usiądę do kompa.
A co do spalania, spoko, spadnie trochę, uplasujesz się w średniej w okolicy 9-9,5/100. Trochę czasu.
No niestety, w automacie nie do końca masz nad tym kontrolę co skrzynia zrobi, ale przywykniesz. Ty do skrzyni, a skrzynia do ciebie.
A co do ogrzewania to bez kompa z MESem się nie dowiesz.
Ja tez nie powiem ci jak jest z instalacją, tutaj musisz poczekać na kolego, którzy crome mają od dawna. Ja zbyt krótko i nie wszystko jeszcze poznałem .

W manualu na zimnym starałem się nie przekraczać 2 tyś obrotów, tutaj się tak nie da.

Kumpel, co ma automat, mówi że, zwłaszcza zanim mu się silnik i skrzynia rozgrzeją, to zmienia biegi ręcznie tym +/- Próbowałeś tak?

Tutaj się tak nie da, biegi możesz zmienić przy odpowiedniej prędkości obrotowej, poniżej nie zmienisz na wyższy, bo nie i już. Zmieniać można ręcznie, ale w zakresie przewidzianym przez producenta. ;)
Poniżej prędkośc obrotowa naszych silników po rozruchu w zależności od temperatury.
https://i.ibb.co/g3PPthQ/img-gcsi-EAA7-F034947-E22-A463-B9-C83-E174-A1-D0-B7-BF22960-mpid-7-maxwidth-1360-maxheight-596.jpg (https://ibb.co/HVxxG3R)

Mówisz o obrotach podczas odpalania? Jeśli tak to wrzucę ci fajna tabelkę z obrotami w zależności od temperatury tych naszych wozideł. Tylko jak usiądę do kompa.
A co do spalania, spoko, spadnie trochę, uplasujesz się w średniej w okolicy 9-9,5/100. Trochę czasu.
No niestety, w automacie nie do końca masz nad tym kontrolę co skrzynia zrobi, ale przywykniesz. Ty do skrzyni, a skrzynia do ciebie.
A co do ogrzewania to bez kompa z MESem się nie dowiesz.
Ja tez nie powiem ci jak jest z instalacją, tutaj musisz poczekać na kolego, którzy crome mają od dawna. Ja zbyt krótko i nie wszystko jeszcze poznałem .

Mówię o tym że jak złapało -3 to po jednym grzaniu świec nie odpaliła od strzała a dość długo się wahała czy złapać czy nie.
Spalanie niestety w porównaniu do Stilo dramat gdzie tam głównie miasto to do 7.5 l spaliło i to było max. Nawet jak się nauczę jeździć tetrycko-emerycko to te 9L to będzie i tak dużo. Wszystkie automaty tak chleją? Poza tym raczej i tak się nie nauczę takiej jazdy bo bym się sam zamęczył.
Dzięki za załącznik.
Nagrzewanie się auta jest wolne, to już wiem. Przy czym stygnięcie jest chyba bardzo szybkie gdyż nawet jak auto jest rozgrzane i wejdę na chwile do sklepu to potem wskazówka temperatury nie za chętnie od nowa podnosi się do pionu. Jadąc do pracy podjechałem przełożyć trochę rzeczy ze Stilo. Croma odpalona stała obok z 8-10 minut i na tym postoju temperatura praktycznie nie wzrosła? Czy to normalne? Termostat ma kilka miesięcy. Płyn wraz z płukaniem układu zmieniony tydzień temu. Jak się w dłuższej drodze rozgrzeje to już jest gorąco.

Z usterek jakie odnalazłem:
Kratka nawiewu centralnego z deski prawa część element od ustawiania kierunku popękane mocowanie - raczej wymiana na cały sprawny.
Pas tylny a dokładnie nie blokujący się zatrzask po wkładaniu klamry - to jest chyba nierozbieralne więc do wymiany.
Uszczelka klapy bagażnika, uszkodzona prawa strona od haczenia końcówką rolety bagażnika - do naprawy, wypełnienie + sklejenie.
Brak plastiku maskującego otwór na dłoń w rolecie bagażnika - mam drugą roletę od Stilo ciekawe czy podejdzie, jak nie to przełożę sam plastik.
Odklejony dolny srebrny element szyby bagażnika strona pasażera - do przyklejenia.
Zestaw naprawczy koła zapasowego - do kupienia koło zapasowe w zestawie z lewarkiem
Kilka obcierek - do spolerowania tempo.
Lampa przednia strona pasażera mikroryski - do spolerowania, lub wymiany.
Wymiana żarówek świateł pozycyjnych zbyd zółty kolor - mwminna .

Jak zaczniesz śmigać emerycko to spalanie licz 12 l/100 km. ;)
Nie chodzi o wolną jazdę, bardziej o możliwie szybkie wchodzenie na 4 bieg i utrzymywanie go oraz wykorzystywanie wolnego biegu. Zwróć uwagę, że na 3 biegu masz taki wolny bieg pozwalający się toczyć, trzeba to wykorzystywać po mieście.
Jak zaczniesz ledwo nabierać prędkości to spalanie wzrośnie.
No i z mojej wiedzy automaty tyle palą.
Dla mnie też to szok, bo Maryśka pali mi 5,5-6,5 po mieście. 6,5 to praktycznie przy ostrym butowaniu latem z klimą tylko. Tak więc różnica jest. No ale masa też jest inna tych aut.

A co do grzania, hmm diesel na postoju to potrzebuje z godzinę pewnie, żeby się nagrzać. Nie sądzę, aby u ciebie było coś nie tak pod tym względem. Sprawdź lepiej to ogrzewanie dodatkowe, czy masz w sensie i jeśli tak włącz.

A co do odpalania, sprawdzić świece żarowe, ciśnienie paliwa rano przed odpaleniem. Znów MES potrzebny. ;)

Jak zaczniesz śmigać emerycko to spalanie licz 12 l/100 km. ;)
Nie chodzi o wolną jazdę, bardziej o możliwie szybkie wchodzenie na 4 bieg i utrzymywanie go oraz wykorzystywanie wolnego biegu. Zwróć uwagę, że na 3 biegu masz taki wolny bieg pozwalający się toczyć, trzeba to wykorzystywać po mieście.
Jak zaczniesz ledwo nabierać prędkości to spalanie wzrośnie.
No i z mojej wiedzy automaty tyle palą.
Dla mnie też to szok, bo Maryśka pali mi 5,5-6,5 po mieście. 6,5 to praktycznie przy ostrym butowaniu latem z klimą tylko. Tak więc różnica jest. No ale masa też jest inna tych aut.

A co do grzania, hmm diesel na postoju to potrzebuje z godzinę pewnie, żeby się nagrzać. Nie sądzę, aby u ciebie było coś nie tak pod tym względem. Sprawdź lepiej to ogrzewanie dodatkowe, czy masz w sensie i jeśli tak włącz.

A co do odpalania, sprawdzić świece żarowe, ciśnienie paliwa rano przed odpaleniem. Znów MES potrzebny. ;)

Na ta chwile najbardziej irytujące są te "pomiędzybiegi". Czyli w manualu już bym dał wyżej a to go trzyma na męczących ucho obrotach powyżej 2200 i nie przeżuci wyżej bo przy tej równej prędkości się nic nie da zrobić. A wtedy żłopie.
Zauważyłem już też że odpuszczanie gazu daje efekt na pokazywanym chwilowym spalaniu, takie hamowanie silnikiem jak w manualu przy czym ta prędkość się tutaj utrzymuje jednak.
Masa jest Cromy większa fakt ale czy takie aż to ma przełożenie na spalanie. Moja Marea Weekend w TD100 7l to łykała przy samym mieście bez żadnego wietrzenia.
Na komputer to musze do mojego Fiatowego kolegi kiedyś zajechać. On tez niedawno kupił sobie Punto więc sobie obejrzymy swoje zakupy :)

No stare TD to zupełnie co innego niż JTD 16v jednak.
Masa ma znaczenie. Nie tylko wielkość. ;)
Jak mówiłem, przywykniesz do przywar automata. Nie ma róży bez ognia, czy jak to tam szło. ;) Zalety ta skrzynia też ma.
A przy okazji, coś wiesz o wymianie oleju w skrzyni? Jeśli nie to zaplanuj, to ważne. Bardzo ważne.

No stare TD to zupełnie co innego niż JTD 16v jednak.
Masa ma znaczenie. Nie tylko wielkość. ;)
Jak mówiłem, przywykniesz do przywar automata. Nie ma róży bez ognia, czy jak to tam szło. ;) Zalety ta skrzynia też ma.
A przy okazji, coś wiesz o wymianie oleju w skrzyni? Jeśli nie to zaplanuj, to ważne. Bardzo ważne.

Zupełnie ale wstępna komora spalania to raczej bardziej pijące rozwiązanie niż commonrail.
Jakie zalety wg. ciebie jako użytkownika ze stażem?
Co do oleju to wiem że dynamicznie wymieniony był w marcu. Do planowania kolejnej wymiany jeszcze trochę czasu ;)

A zwróć uwagę, że wszystkie auta mocno tyją. croma waży 1800-1900 kg, a to 1,5 Stilo i 1,5 Maryśki. Czyli spalanie też 1,5 ws Stilo. No niestety ale tą masę trzeba rozbujać, a do tego jest potrzebne paliwo. Nie bronię tego auta, bo dla mnie te wartości też są dość ko(s)miczne, ale rozumiem.
Zaletą dla mnie jest lenistwo, szybkie zmiany przy dynamicznej jeżdzie (przy emeryckiej to bez znaczenia), manualem nie uzyskałbym 9,2 sekundy do 100 kmh, mam już swoje lata. Może przy zmianach bez sprzęgła i ze short shifterem, ale to może tylko.

Padła żarówka H1 krótkich świateł w lampie pasażera (zdziwił mnie brak sygnalizacji na pulpicie...)
Zamarzł płyn do spryskiwaczy ( zimowy do -22 marki phenix w bańce w bagażniku przy - 15 skostniał cały...)
Zastanawiać zaczął mnie gwizd TURBO który podobno przy tym silniku jest powszechny. Mimo to jak by było cieplej warto chyba poszukać sposobu na wyciszenie tego. Może jakaś nieszczelność powoduje taki gwizdek. Ktoś przerabiał i znalazła przyczyny? Turbina po regeneracji na gwarancji do 22.03.2022r jak coś.
Zamówiłem:
Siłowniki do klapy tylnej ze sprężynkami https://allegro.pl/oferta/fiat-croma-automatyczne-otwieranie-klapy-bagaznika-11157269125?snapshot=MjAyMS0xMi0yNlQyMTo1MzozNi4xM zJaO2J1eWVyO2E5Nzk0ODY5ZmQ1ZGUyNzJiZjJlZTRkYjczZmI wOGM3MjdhZGM1NjBjMDFiYmExZmU4MzRlOGU2YTM1N2EyNmQ%3 D
Owiewki HEKO https://allegro.pl/oferta/owiewki-fiat-croma-kombi-od-2005r-5drzwi-komplet-10122649175?snapshot=MjAyMS0xMi0yNlQyMTo1MzozNi4xM zJaO2J1eWVyOzk0YmM5ODYzMTYxMTc5MmUxYzg1NmEwNzc1YzQ wMDMzN2Y2ZTc1ZjdjYTdiNzk3OGRiMmRmMGNkYjU0NTJiY2Q%3 D

Na zimę kupuję płyny do spryskiwaczy tyko na markowych stacjach benzynowych. Nie zamarzały do tej pory. Jak będzie w tym roku? Zobaczymy.
Auto nie jest garażowane.

Padła żarówka H1 krótkich świateł w lampie pasażera (zdziwił mnie brak sygnalizacji na pulpicie...)

Komputer nie monitoruje tych świateł, podobnie jak drogowych i halogenów.

Regeneracja turbiny to zło a świst turbiny świadczy albo o nieszczelności co przekłada się zazwyczaj na duże zadymienie lub na jej powolną agonię :cool:

U mnie nie turbina jest cicha...

Komputer nie monitoruje tych świateł, podobnie jak drogowych i halogenów.

Dziwne ale niestety prawdziwe. Zastanawia mnie motywacja producenta przy takim podejściu do sprawy.


Regeneracja turbiny to zło a świst turbiny świadczy albo o nieszczelności co przekłada się zazwyczaj na duże zadymienie lub na jej powolną agonię :cool:
U mnie nie turbina jest cicha...

Zło...?
Świst czy gwizd jako jedną z przyczyn może mieć owe nieszczelności. Może ktoś na forum z tym walczył i znalazł przyczynę?

A po jaką cholewkę komp ma to monitorować? Już wyobrażam sobie te posty, żarówka świeci, ale mam błąd, albo, jaką żarówkę kupić, bo mam XXX i komp wali błędem. :)
Poza tym, gdyby komp to monitorował, to nici z wymiany na ledy.
Jak słychać świst turbiny, to trzeba szukać nieszczelności. Tak po prostu. Czasami jest to też beznadziejna regeneracja turbiny i wtedy nic z tym nie zrobisz, ale na ogół to nieszczelność. No i tyle.

Zastanawia mnie motywacja producenta przy takim podejściu do sprawy.

Znasz producenta, u którego jest takie rozwiązanie?

Kiedy nie działa światło mijania lub drogowe, to poprostu widać gołym okiem, podobnie jak z halogenami. Jeździsz na halogenach w dzień? Ja nie. Jak się spali, to w nocy to widać. Jak w dzień nie zauważysz, to jadąc wieczorem już napewno, chyba, że wcześniej zatrzyma Cię policja. Wtedy wyciągasz zapasową żarówkę, wymieniasz przy nich i problem z głowy.

Kiedy nie działa światło mijania lub drogowe, to po prostu widać gołym okiem...
Jadąc w mieście - gdzie jest silne oświetlenie ulic - można nie zauważyć, że któreś ze świateł niedomaga.


Jeździsz na halogenach w dzień?Rozumiem, że masz na myśli światła przeciwmgłowe?
Jeśli tak, to pora dnia (czy nocy) nie ma znaczenia. Nie od tego zależy czy wolno Ci włączyć przednie światła przeciwmgłowe.

A po jaką cholewkę komp ma to monitorować? Już wyobrażam sobie te posty, żarówka świeci, ale mam błąd, albo, jaką żarówkę kupić, bo mam XXX i komp wali błędem. :)Poza tym, gdyby komp to monitorował, to nici z wymiany na ledy.Jak słychać świst turbiny, to trzeba szukać nieszczelności. Tak po prostu. Czasami jest to też beznadziejna regeneracja turbiny i wtedy nic z tym nie zrobisz, ale na ogół to nieszczelność. No i tyle.

I tak jestem zdania że takie info na blacie by nie przeszkadzało. A producent raczej ma w dvpie ilość postów na forach w tym temacie czy to że ktoś chce włożyć ledy.. :P Regenerację fakt, też potrafią zrobić byle jak.


Znasz producenta, u którego jest takie rozwiązanie? Kiedy nie działa światło mijania lub drogowe, to poprostu widać gołym okiem, podobnie jak z halogenami. Jeździsz na halogenach w dzień? Ja nie. Jak się spali, to w nocy to widać. Jak w dzień nie zauważysz, to jadąc wieczorem już napewno, chyba, że wcześniej zatrzyma Cię policja. Wtedy wyciągasz zapasową żarówkę, wymieniasz przy nich i problem z głowy.

Fajnie wyjaśnił ci wątek kolega poniżej. Zgadzam się z nim.


Jadąc w mieście - gdzie jest silne oświetlenie ulic - można nie zauważyć, że któreś ze świateł niedomaga. Rozumiem, że masz na myśli światła przeciwmgłowe? Jeśli tak, to pora dnia (czy nocy) nie ma znaczenia. Nie od tego zależy czy wolno Ci włączyć przednie światła przeciwmgłowe.
Podsumowując szkoda że nie ma powiadomień o przepalonych żarówkach na przodzie auta. Już wiem że to nie usterka licznika tylko coś co producent mógł lepiej wykonać.

Jadąc w mieście - gdzie jest silne oświetlenie ulic - można nie zauważyć, że któreś ze świateł niedomaga.

Jadąc w mieście nawet w ciągu dnia, na każdym skrzyżowaniu jak stoję za kimś to widzę odblask swoich lamp w jego klapie lub zderzaku, wystarczy tylko zwracać uwagę na takie szczegóły.

Jadąc w mieście nawet w ciągu dnia, na każdym skrzyżowaniu jak stoję za kimś to widzę odblask swoich lamp w jego klapie lub zderzaku, wystarczy tylko zwracać uwagę na takie szczegóły.

Jesteś dla mnie i dla innych niedoścignionym wzorem do naśladowania w kwestii obserwacji zewnętrznych symptomów przepalonych żarówek :roll::lol:
Jak możesz to usuń swój post bo mi śmieci w temacie a wątek omawiania kontrolki spalonej żarówki która być powinna a nie istnieje zakończyłem wyżej.

Wracając do tematyki mojej Cromy.
Podłączenie Yatoura stanęło niestety w martwym punkcie. Zgłębiam przez to bardziej funkcjonowanie Connect Nav. Wpięty pendrive z muzyką w folderach działa. Jest możliwość segregacji po folderach, utworach itd. A czy jest opcja aby podejrzeć właśnie foldery lub utwory znajdujące się w folderze w formie listy? Obecnie skaczę przełączając na kolejny lub wstecz lecz przy wielu utworach w ten sposób odnalezienie odpowiedniego nie jest wygodne... Sterowania głosowego nie opanowałem. Jest gdzieś na forum do pobrania instrukcja do B&M i Connect Nav? Ogólna mam już.

Co do B&M rozumiem że podłączyć można jeden telefon? Mam dwa dla tego pytam. A może ktoś używa B&M przy dual sim? Jak to się sprawdza?

W planie podłączenie podstawowego rejestratorka jazdy jaki leży u mnie w szufladzie od jakiegoś czasu. Na krótko przy lusterku tak to widzę.
Realizacja pewnie wiosna.

Zauważyłem iż wskazanie temperatury zewnętrznej jest różne o 1 stopień na wyświetlaczu navigacji oraz na wyświetlaczu w zegarach. Czemu?

Czy zestaw koła zapasowego wraz z akcesoriami przy lewarku występowały w jednej wersji takiej samej dla Cromy przed FL i po FL? Szukam takiego zestawu żeby zamienić go z obecnym fabrycznym FIX&GO.

Dwa razy zdarzyło mi się wrócić do auta i miałem opuszczoną do około połowy szybę tylną lewą a za dwa dni prawą. Używałem wtedy na odchodne opcji domykania szyb z kluczyka. Ktoś tak miał?

Aktualnie jestem na etapie zakupu breloka do kluczyka i oryginalnych alu 18 do Cromy FL z czego się bardzo cieszę :D
Jak alu dotrą będę szukał do nich odpowiednich opon i wleci pewnie też z setupem letnim dystans na obie osie 20/25 mm z nowymi śrubami.

.

Dzięki za wskazówki z szybami. Pogoda nie służyła więc jeszcze opcji nauki nie wypróbowałem.
Tak samo jak nie zamontowałem owiewek.
Auto przerejestrowane na CT.
Dotarły za to alufelgi 18" oraz dedykowany brelok :D
Automatyczne lifty klapy mają do końca tygodnia zostać dostarczone z mocniejszymi siłownikami.
Yatoura niestety nie podłączyłem bo na forum chyba tego nikt nie jest w stanie wyjaśnić jak tego dokonać w Navi po FL.

Co do B&M rozumiem że podłączyć można jeden telefon? Mam dwa dla tego pytam. A może ktoś używa B&M przy dual sim? Jak to się sprawdza?

Wszystko jest ok, jeśli przypiszesz kontakty do odpowiedniej karty SIM. Jeśli tego nie zrobisz przed połączeniem pojawia się pytanie, którą kartę wybrać i bez tel na widoku nie zadzwonisz.

Ja podłączałem inny symulator zmieniarki. Wszystko działa na postoju. Po przekręceniu kluczyka czasami dalej działa na tej zmieniarce, a czasami przełącza się na B&M.

Wszystko jest ok, jeśli przypiszesz kontakty do odpowiedniej karty SIM. Jeśli tego nie zrobisz przed połączeniem pojawia się pytanie, którą kartę wybrać i bez tel na widoku nie zadzwonisz.

Ja podłączałem inny symulator zmieniarki. Wszystko działa na postoju. Po przekręceniu kluczyka czasami dalej działa na tej zmieniarce, a czasami przełącza się na B&M.

Obecnie mam dwa telefony i je można i tak na raz przypisać do B&M?
Napisałem do centrali Fiata o dostępność papierowej instrukcji do B&M i Navigacji.
Radio masz to gdzie kartę z mapą wkłada się w slot w górnej części na środku? I gdzie masz wpięty swój symulator zmieniarki?

Witam kolege z MCP. Fajną masz czarnulkę choć skromnie zaprezentowaną:smile: Co do dystansów to bardzo dobry krok tylko że 20mm bez przeróbek nie podejdzie. ściągnij koło i sprawdź jaką masz długość kołnierza na piaście. U mnie musiałem zeszlifować 5mm kołnierza żeby dystans 20mm wszedł. Od 25mm nie ma tego problemu. Do tego ori alufelgi (ja akurat mam inny wzór) nie podejdą do dystansów bo mają za krótki kołnierz centrujący i przy prędkościach 110+ jest bicie. U siebie na dystanse bede zakładał stalowe struktury z opla i tam nie ma tego problemu.

Witam kolege z MCP. Fajną masz czarnulkę choć skromnie zaprezentowaną:smile: Co do dystansów to bardzo dobry krok tylko że 20mm bez przeróbek nie podejdzie. ściągnij koło i sprawdź jaką masz długość kołnierza na piaście. U mnie musiałem zeszlifować 5mm kołnierza żeby dystans 20mm wszedł. Od 25mm nie ma tego problemu. Do tego ori alufelgi (ja akurat mam inny wzór) nie podejdą do dystansów bo mają za krótki kołnierz centrujący i przy prędkościach 110+ jest bicie. U siebie na dystanse bede zakładał stalowe struktury z opla i tam nie ma tego problemu.

Cześć :-)
Aura nie sprzyja i nie ma kiedy zrobić jakiejś relacji ale na pewno będzie.
Dobrze ze wspominasz o tych rewelacjach związanych z kołami. Dystans się zastanawiam czy dać 20 czy 25. Jaki ty masz? Brudzi bardziej boki auta?
Na zimę zostawię raczej obecny zestaw na ori 17 a na lato już mam ori 18. Nie bardzo rozumiem czemu nie podejdą do dystansu? Jakieś foto może wrzucić byś mógł. Do wiosny jeszcze trochę czasu ale dobrze byłoby mieć sytuację zgłębioną.

Wieczorem podejde do garażu, porobie zdjecia o co mi chodzi. Ja kupiłem najpierw 2 szt. 20mm dystansów i właśnie wtedy te kwiatki z piastą i felga mi wyszły. Wcześniej nie widziałem nigdzie informacji że może być taki kwiatek z tymi fabrycznymi alusami i piastami. Sprawdź też sobie jakie te 18 maja ET. Bo przymierzając ori koła z ET43 na dystansie 20mm jest ok. Przymierzając stalowe struktury które mają ET39 już lepiej pasują 25mm dystanse.

Wracam z garażu wiec już wyjaśniam. Chodzi o to że (przynajmniej u mnie) kołnierz centrujący piasty 41489 dla dystansu 15mm jest o 5mm za długi. Dystans nie dochodzi no piasty i chcac go zamontować trzeba skrócić ten kołnierz o ok 5mm. Tak samo jest z tylna piastą. Przy dystansie 20mm nie ma tego problemu. Wprowadziłem Cie w błąd bo myślałem że kupowałem 20mm jednak okazało sie że to są 15mm dystanse. Wiec 20mm są ok.
Druga kwestia to moje alufelgi. Ich otwór centrujący jest bardzo specyficzny. 41490Centrowanie jest dopiero na końcu tego otworu i jest to ok 5mm(na końcu tej dużej fazki). Zakładając dystanse ich pierścień jest za krótki i koło zwyczajnie trzyma sie na samych śrubach.

Czemu sobie tak utrudniacie? Oryginalne alufelgi dedykowane do auta pasują bez żadnych dystansów i przeróbek.

Ja w jednym GP mam ori alu 16 bez przeróbek, ori alu 15 bez przeróbek. W drugim alu 15 na pierścieniu centrującym i ori stal 15 bez przeróbek.

malec17

Dzięki za pomoc. Przyjdzie wiosna będę jak coś się do ciebie wtedy odzywał :)


Czemu sobie tak utrudniacie? Oryginalne alufelgi dedykowane do auta pasują bez żadnych dystansów i przeróbek.

My ulepszamy a to niesie za sobą niejednokrotnie konieczność modyfikacji.
Poza tym zarówno moje 17" jak i 18" o których mowa to oryginalne dedykowane do Cromy alufelgi.

Wymieniłem siłowniki klapy z automatycznym otwieraniem. Wcześniej przemalowałem sprężynki z niebieskiego na bardziej dyskretny czarny. Działa :) czas pokaże jak z użytkowaniem i wytrzymałością.
W miejsce zestawu naprawczego koła wleciało praktycznie nowe koło zapasowe wraz z pełnym zestawem naprawczym, lewarek, klucz, ucho, śrubokręt i podstawa. Koło na 4 bar dopompowane i oby nie było potrzeby go wyjmować ;)
Fotki musze po dodawać z różnych okazji ale nie ma kiedy.
Nadszedł czas na wymianę oleju. Poprzednik lał 5W30 GM. zastanawiam się jaki olej wlać i czy nie zastosować przy okazji jakiejś płukanki. Do tego wleci pewnie komplet filtrów.
Sprawdziłem w instrukcji i zalecany jest olej 5W40. Są też poniżej dodatkowe wymagane charakterystyki. Ktoś się zna na olejach i wypowie się odnośnie obecnego 5W30 GM czy to było dla silnika dobre i czy taki lać, czy tak jak w instrukcji 5W40?

Masz starą instrukcję :)
instrukcja FIAT_CROMA_-_53002136_-_11-2009

41542

Masz starą instrukcję :)
instrukcja FIAT_CROMA_-_53002136_-_11-2009

41542

Serio?
Link do instrukcji którą podałeś nie działa.

Co do oleju 5W30 mam wrażenie, że był dedykowany dla wersji O2 (takiej bardziej eko). Ja sam leję 5W40 Liqui Molly Top Tec 4100. Zresztą nawet w przywoływanej instrukcji oba oleje występują. Ja w Twoim przypadku lał bym 5W40. A co do płukanek ja jestem szczerym orędownikiem tego rozwiązania. Sam stosuje płukanki LM przy każdej wymianie oleju.

Co do oleju 5W30 mam wrażenie, że był dedykowany dla wersji O2 (takiej bardziej eko). Ja sam leję 5W40 Liqui Molly Top Tec 4100. Zresztą nawet w przywoływanej instrukcji oba oleje występują. Ja w Twoim przypadku lał bym 5W40. A co do płukanek ja jestem szczerym orędownikiem tego rozwiązania. Sam stosuje płukanki LM przy każdej wymianie oleju.


Mechanik i kolega pracujący w sieci sklepów z częściami samochodowymi też mówią o 5W30. Że to niby dla DPFa taki lepiej lać. Mechanika mam na 17.02 termin i do tego czasu muszę zdecydować. Teraz jest 5W30.
Płukankę LM kolega tez polecał i ją na pewno zastosuję.

Z DPF-em zalecano 5W30
Bez DPF-a zalecano 5W40

http://dukiewicz.pl/wp-content/uploads/2016/06/NUOVA_CROMA.pdf

Z DPF-em zalecano 5W30
Bez DPF-a zalecano 5W40

http://dukiewicz.pl/wp-content/uploads/2016/06/NUOVA_CROMA.pdf

Widzę że są te dwa typy oleju. Ale info który do jakiego auta jest przewidziany jakiś nie mogę zauważyć.

W swoim czasie uzyskałem wyjaśnienie w ASO (post wyżej)

30 - DPF
40 bez DPF

W swoim czasie uzyskałem wyjaśnienie w ASO (post wyżej)

30 - DPF
40 bez DPF

To wleci 5w30.

Nie zamierzam się wymądrzać ale najważniejsze dla DPFa jest to czy olej jest tzw. niskopopiołowy "Low Saps". Przytoczę zapisy znalezopne na szybko w otchłaniach internetu
"Oleje Low SAPS skomponowane są według innego rodzaju dodatkach uszlachetniających, które w swoim składzie zawierają ograniczoną ilość pierwiastków: wapń, siarka, fosfor, cynk. „Normalny” olej w stosunku do oleju Low SAPS skraca żywotność DPF o połowę. Popioły zatykają go trwale i należy filtr wymienić lub zregenerować w odpowiednim zakładzie. Oleje Low Saps są podzielone na klasy. ACEA (Europejskie Stowarzyszenie Konstruktorów Samochodowych) podzieliło je na 4 grupy: od ACEA C1 do C4. Każda z nich oznacza różnicę w ilości tych szkodliwych związków, jak również wpływ oleju na zużycie paliwa. Przede wszystkim było to jednak podyktowane rozbieżnymi wymaganiami ze strony konstruktorów samochodów.

ACEA C1 – lekkobieżny olej – znaczny wpływ na oszczędność paliwa > 3%, bardzo niska zawartość pierwiastków SAPS (znacznie wydłuża żywotność DPF i katalizatorów), olej przeznaczony na średnie przebiegi, oleje na bazach specjalnych, syntetycznych. Może nie być odpowiedni do niektórych typów silników. Zalecany przez FORD, MAZDA, Jaguar, Land Rover do niektórych silników Diesla.
ACEA C2 – lekkobieżny olej – znaczny wpływa na oszczędność paliwa > 2,5%, średnia zawartość pierwiastków SAPS (wydłuża żywotność DPF i katalizatorów), olej przeznaczony na wydłużone przebiegi, oleje na bazach specjalnych, syntetycznych. Może nie być odpowiedni do niektórych typów silników. Zalecany przez PEUGEOT, CITROEN, TOYOTA i FIAT silniki Diesla.
ACEA C3 – olej o niewielkim wpłynie na oszczędność paliwa, >1% dla oleju klasy xW30, średnia zawartość pierwiastków SAPS (wydłuża żywotność DPF i katalizatorów), olej przeznaczony na wydłużone przebiegi, oleje na bazach specjalnych, syntetycznych. Odpowiedni do większości typów silników najbardziej popularnych marek: BMW, VW, MB, GM, TOYOTA, HYUNDAI-KIA, FIAT silniki benzynowe.
ACEA C4 – olej o niewielkim wpłynie na oszczędność paliwa, >1% dla oleju klasy xW30, bardzo niska zawartość pierwiastków SAS (znacznie wydłuża żywotność szczególnie DPF), ale o podwyższonej ilości Fosforu, olej przeznaczony na wydłużone przebiegi, oleje na bazach specjalnych, syntetycznych. Odpowiedni do większości typów silników Diesla. Najwyższe wymagania co do osadów w silniku i wł. przeciwzużyciowych. Zalecany do silników Diesla RENAULT i NISSAN.

Czyli klasa ACEA C2 i 5w30.
Dzięki :-)

Nie zamierzam się wymądrzać ale najważniejsze dla DPFa jest to czy olej jest tzw. niskopopiołowy "Low Saps". Przytoczę zapisy znalezopne na szybko w otchłaniach internetu
"Oleje Low SAPS skomponowane są według innego rodzaju dodatkach uszlachetniających, które w swoim składzie zawierają ograniczoną ilość pierwiastków: wapń, siarka, fosfor, cynk. „Normalny” olej w stosunku do oleju Low SAPS skraca żywotność DPF o połowę. Popioły zatykają go trwale i należy filtr wymienić lub zregenerować w odpowiednim zakładzie. Oleje Low Saps są podzielone na klasy. ACEA (Europejskie Stowarzyszenie Konstruktorów Samochodowych) podzieliło je na 4 grupy: od ACEA C1 do C4. Każda z nich oznacza różnicę w ilości tych szkodliwych związków, jak również wpływ oleju na zużycie paliwa. Przede wszystkim było to jednak podyktowane rozbieżnymi wymaganiami ze strony konstruktorów samochodów.

ACEA C1 – lekkobieżny olej – znaczny wpływ na oszczędność paliwa > 3%, bardzo niska zawartość pierwiastków SAPS (znacznie wydłuża żywotność DPF i katalizatorów), olej przeznaczony na średnie przebiegi, oleje na bazach specjalnych, syntetycznych. Może nie być odpowiedni do niektórych typów silników. Zalecany przez FORD, MAZDA, Jaguar, Land Rover do niektórych silników Diesla.
ACEA C2 – lekkobieżny olej – znaczny wpływa na oszczędność paliwa > 2,5%, średnia zawartość pierwiastków SAPS (wydłuża żywotność DPF i katalizatorów), olej przeznaczony na wydłużone przebiegi, oleje na bazach specjalnych, syntetycznych. Może nie być odpowiedni do niektórych typów silników. Zalecany przez PEUGEOT, CITROEN, TOYOTA i FIAT silniki Diesla.
ACEA C3 – olej o niewielkim wpłynie na oszczędność paliwa, >1% dla oleju klasy xW30, średnia zawartość pierwiastków SAPS (wydłuża żywotność DPF i katalizatorów), olej przeznaczony na wydłużone przebiegi, oleje na bazach specjalnych, syntetycznych. Odpowiedni do większości typów silników najbardziej popularnych marek: BMW, VW, MB, GM, TOYOTA, HYUNDAI-KIA, FIAT silniki benzynowe.
ACEA C4 – olej o niewielkim wpłynie na oszczędność paliwa, >1% dla oleju klasy xW30, bardzo niska zawartość pierwiastków SAS (znacznie wydłuża żywotność szczególnie DPF), ale o podwyższonej ilości Fosforu, olej przeznaczony na wydłużone przebiegi, oleje na bazach specjalnych, syntetycznych. Odpowiedni do większości typów silników Diesla. Najwyższe wymagania co do osadów w silniku i wł. przeciwzużyciowych. Zalecany do silników Diesla RENAULT i NISSAN.

Finalnie wleciał Valvoline SYNPower 5W30.
Sprawa na tą chwilę to koła letnie nad czym pracuję :) Dedykowane 18" będą :)

Wracam z garażu wiec już wyjaśniam. Chodzi o to że (przynajmniej u mnie) kołnierz centrujący piasty 41489 dla dystansu 15mm jest o 5mm za długi. Dystans nie dochodzi no piasty i chcac go zamontować trzeba skrócić ten kołnierz o ok 5mm. Tak samo jest z tylna piastą. Przy dystansie 20mm nie ma tego problemu. Wprowadziłem Cie w błąd bo myślałem że kupowałem 20mm jednak okazało sie że to są 15mm dystanse. Wiec 20mm są ok.
Druga kwestia to moje alufelgi. Ich otwór centrujący jest bardzo specyficzny. 41490Centrowanie jest dopiero na końcu tego otworu i jest to ok 5mm(na końcu tej dużej fazki). Zakładając dystanse ich pierścień jest za krótki i koło zwyczajnie trzyma sie na samych śrubach.

Muszę się zabrać za temat.
Ori 18 ki mają ET 36 jak na foto.
Dystanse 20 lub 25 mm wg twoich doświadczeń będą wymagały jakiś modyfikacji czy podejdzie P&P?
https://allegro.pl/oferta/dystanse-5x110-65mm-fiat-croma-500x-20mm-sruby-11045712362
Przy okazji ogarnął bym pewnie zaciski w srebrny kolor jak czas by pozwolił.

Od 20mm dystans nie ma problemu z kołnierzem centrującym piasty. Problem jest z samą felgą gdyż jej otwór centrujący ma tą samą fazke co mam w swoim modelu. Teraz zakładając standardowe dystanse ich kołnierz centrujący jest za krótki i jest problem z wycentrowaniem koła. Niby na samych szpilkach to koło ładnie sie ustawi ale przy wyższych prędkościach bedzie bicie. Przynajmniej tak było w moim przypadku. Gdyby nie to podcięcie w feldze pewnie tematu by nie było, a tak to jest problem. Nie mniej jednak opisuje tu mój przypadek. Sam osobiście możesz zaryzykować i kupić przykładowo jeden komplet dystansów i spróbować jak to bedzie u ciebie. U mnie zaczynało bić dopiero powyżej 100km/h i nie jest to problem samych dystansów bo na innych felgach z normalnym otworem centrujacym nic sie nie działo.

Od 20mm dystans nie ma problemu z kołnierzem centrującym piasty. Problem jest z samą felgą gdyż jej otwór centrujący ma tą samą fazke co mam w swoim modelu. Teraz zakładając standardowe dystanse ich kołnierz centrujący jest za krótki i jest problem z wycentrowaniem koła. Niby na samych szpilkach to koło ładnie sie ustawi ale przy wyższych prędkościach bedzie bicie. Przynajmniej tak było w moim przypadku. Gdyby nie to podcięcie w feldze pewnie tematu by nie było, a tak to jest problem. Nie mniej jednak opisuje tu mój przypadek. Sam osobiście możesz zaryzykować i kupić przykładowo jeden komplet dystansów i spróbować jak to bedzie u ciebie. U mnie zaczynało bić dopiero powyżej 100km/h i nie jest to problem samych dystansów bo na innych felgach z normalnym otworem centrujacym nic sie nie działo.

Czyli i u ciebie i u mnie na alufelgach jest ta fazka. Miałem z taką samą fazką problem w Stilo. Na przodzie też był dystans i 17" fabryczne SPEEDLINE przez tą fazkę nie dały się nasunąć przylegle do dystansu. W sumie to nie dały się nasunąć bo na dystansie w wkoło kołnierza nie było kąta prostego tylko było to jakby obspawane i był garbik który blokował dociśnięcie felgi do dystansu właśnie tą fazką. Spiłowanie fazki załatwiło sprawę i wchodziły ciasno.
Po wymianie kół przed tym zabiegiem jak wyjechałem to bicie miałem przy ok 50 km/h. To dlatego że pneumat odbił uznając za dokręcone koło a faktycznie stało ono krzywo nawet na oko właśnie przez nachodzące na siebie i blokujące się wzajemnie garbik i fazkę ;)
Uważasz że 20 mm będzie odpowiednie i wystarczające? Podobno przy dobieraniu dobrze jest zrobić test poziomicą. Przyłożyć ją w pionie do nadkola i miarą zmierzyć w poziomie odległość od alufelgi do poziomicy co pozwoli określić ten "luz" do granicy aby koło nie wystawało poza auto. Wydaje mi się że Croma ma dość mocno schowane koła.
W Stilo miałem dystanse na przedniej osi jedynie. Tutaj chyba jednak dałbym dystanse symetrycznie na obie osie.
Ten komplet dystansów z powyższego linka wydaje mi się OK.
Co myślisz o zastosowaniu dystansów na tylną oś np. 25 mm a na przód 20 mm?

Wpadły ostatnio oryginalne alufelgi 18 na oponach Continentala 225/45/18.
Do tego dystanse na obie osie 20 mm z kompletem nowych śrub.
Pierwsze odczucia to na pewno lepsze prowadzenie, auto już się tak nie kładzie na boki jak wcześniej.
Koła nie wystają a wygląd auta się poprawił :)

Porównanie:
Zimowe 17 KORMORAN
Letnie 18 CONTINENTAL
Do tego wleciały dystanse 20 mm na obie osie z nowymi śrubami.
Auto znacznie mniej się buja co da się odczuć w zakrętach.
Miałem też dać sprężyny na -30 ale na tą chwilę się chyba wstrzymam bo taki kangur nawet nie źle wygląd ;)
Zdjęcia trochę nie aktualne bo wyleciały wreszcie te pionowe srebrne osłonki na ranty przednich drzwi.
Wpadł zestaw owiewek HEKO.
Przykleiłem klejem sylikonowym wcześniej zdemontowane (odklejały się a wiedziałem że będę jechać autostradą) dolne chromowane listwy szyb bagażnika. Wiele Crom już te elementy pogubiło co widać mijając je na drogach.

Te 18 to chyba najładniejszy wzór fabryczny. Co do sprężyn jeśli sie zdecydujesz to mogę Ci podpowiedzieć pewien myk żeby było fajnie, komfortowo, a nie twardo jak na wiekszości sprężynach z kitów.

Te 18 to chyba najładniejszy wzór fabryczny. Co do sprężyn jeśli sie zdecydujesz to mogę Ci podpowiedzieć pewien myk żeby było fajnie, komfortowo, a nie twardo jak na wiekszości sprężynach z kitów.

Też tak uważam co do felg :)
Na tą chwilę trochę odczekam z obniżaniem. W Stilo MW miałem -30 Lesjoforsy dedykowane i było spoko zarówno z prowadzeniem jak i komfortem.

cześć, Zawaś! xD
włażę tu, i kogo widzę? towarzysza z klubfiatstilo. też stilona mw na Cromę zamieniłem. ale to już dawno. ;)
myślę o dystansach na tył jedynie. skoro kupiłeś, i wszystko pykło, proszę o link/rekomendację. ;)

cześć, Zawaś! xD
włażę tu, i kogo widzę? towarzysza z klubfiatstilo. też stilona mw na Cromę zamieniłem. ale to już dawno. ;)
myślę o dystansach na tył jedynie. skoro kupiłeś, i wszystko pykło, proszę o link/rekomendację. ;)

Cześć :D
Co do dystansów ja kupiłem takie https://allegro.pl/oferta/dystanse-5x110-65mm-fiat-croma-500x-20mm-sruby-11045712362?snapshot=MjAyMi0wNS0xMFQwOTowNzowNS42N zFaO2J1eWVyOzg5NjUxMjAyNGUwMWU1NGIyYzI3ZDcyZGM0MDZ jZjZhYWI1NjZhNjhhYTFmNTA0YzgxYTNiNjFkMmViNWUyNmM%3 D
To co zauważyłem że średnice mają jakiś centymetr mniejszą niż piasta. Wizualnie zauważysz w użytkowaniu raczej nie. Ale czemu jedynie na tył? Na dwie osie i to jeszcze istotne jaką masz alu felgę.

Cześć cześć wariacie. xD
na tył, bo tylko z tyłu wyglądam jak taczka/koza.
opony mam niestandardowe xD
po kupnie miałem bieżnikowane zimowe xD więc na szybko risercz olx, i padło na fajnych ziomków w Tychach.
pojechałem, ale coś się zesrało, i mieli dwa różne typy na dwie osie. a że miałem ciśnienie wymiany na już... ;)
więc na przodzie mam 215/50/17, na tyle mam 225/45/17. xD
z przodu nie mam zastrzeżeń do wyglądu, jednak tył jest beznadziejnie wąski. :/
no sam zobacz. xD41959
ps. dałes mi link do swoich zakupów, coś nie pykło. ;)

Ze zdjęcia wygląda jakby na przodzie już dystans był, albo to tylko takie złudzenie.
Takie same alu 17 mam na zimę na nowych Kormoranach i jak wyżej pisałem nie wiem czy je zostawić czy sprzedać i dokupić tylko nowe gumki do takich samych 18 jak mam teraz bo mam drugi komplet :)
Co do dystansów ja kupiłem takie https://allegro.pl/oferta/dystanse-5x110-65mm-fiat-croma-500x-20mm-sruby-11045712362?snapshot=MjAyMi0wNS0xMFQwOTowNzowNS42N zFaO2J1eWVyOzg5NjUxMjAyNGUwMWU1NGIyYzI3ZDcyZGM0MDZ jZjZhYWI1NjZhNjhhYTFmNTA0YzgxYTNiNjFkMmViNWUyNmM%3 D

Co do dystansów ja kupiłem takie https://allegro.pl/oferta/dystanse-5...MmViNWUyNmM%3D"Niepoprawny adres
Sprawdź poprawność wpisanego adresu"
dobra, sam se znajdę xD
powiedz tylko w jakiej cenie były, i ich parametry z grubsza.

Nie wiem co z tymi linkami. Teraz działa. https://allegro.pl/oferta/dystanse-5x110-65mm-fiat-croma-500x-20mm-sruby-11045712362?snapshot=MjAyMi0wNS0xMFQwOTowNzowNS42N zFaO2J1eWVyOzg5NjUxMjAyNGUwMWU1NGIyYzI3ZDcyZGM0MDZ jZjZhYWI1NjZhNjhhYTFmNTA0YzgxYTNiNjFkMmViNWUyNmM%3 D

o, teraz pykło!
no to są takie, które brałem pod uwagę właśnie.
tylko cykam się, czy to wszystko przypasi bo nie mam pojęcia czy te moje felgi to ori?
parametry gwintów rozstawu i średnic też mi nic nie mówią, felgami nigdy się nie interesowałem ponad miarę. ;)
no i się zastanawiam, czy przy tej mojej kozie 30mm nie kupić, na tył. ;)
fajne mam chlapacze? xD41960

Mija mi rok na forum :party!:
Croma zbliża się do pierwszej wymiany oleju nie licząc tej po zakupie.
Plany co do auta są nadal. Część ambitnych na tyle że się pewnie realizacji nie doczekają. Pewne mniejsze się realizują. Awarii większego kalibru nie było poza aksploatacją przyjemność z użytkowania :smile:

Wymieniłem kierunkowskazy przednie na dynamiczne i dymione. Fajnie to się prezentuje :smile:
Stare były już zawilgocone i rozszczelnione, jasny plastik klosza dał się lekko rozłupać niczym czekolada jajka kinder niespodzianki :tongue
Do tego od strony pasażera kierunkowskaz przykleszczał kawałek izolacji przewodu. Pewnie przy wymianie żarówki ktoś tak to niefortunnie zrobił. Nasuwa się mi pytanie czy tym otworem w karoserii pod kierunkowskaz woda mogła w jakiś sposób spływać w okolice dywanika pasażera?

Temat grubszy niż się spodziewałem :/ Tak to jest jak się "latami" nie zagląda głębiej pod maskę. Auto mam 2 lata. Croma pada ofiarą codziennego pędu i braku czasu na "pieszczoty" z autem.
Długo by opisywać.

Objawy:
- wywalający komunikat "zmienić olej silnikowy"
- CHECK silnika
- błąd niedostępnych bezpieczników podnośników 4x szyb - mimo że działają
- słaba reakcja na pedał gazu, zamulenie, brak mocy pod górę.
- ubytki oleju.
- skaczący korek wlewu oleju wypychany przez spaliny

Weryfikacje:
- na komputerze dynamicznie dużo niższe ciśnienie doładowania TURBO
- wycieki, przepustnica - było delikatnie jak kupiłem obecnie jest spory wyciek, odma separator par oleju było delikatnie jak kupiłem obecnie jest cała zalana, zapocenia na wężach do IC od TURBO, wewnątrz jest wilgoć ale się nie leje, uszczelka pokrywy zaworów w dwóch miejscach zapocenie więcej nie widać z góry, MAP SENSOR zabity mazią.

Postępy:
- czyszczenie MAP SENSORA środkiem do EGR
- czyszczenie przepływomierza środkiem do EGR, profilaktycznie bo nie był zawalony
- zamówiony SEPARATOR PAR OLEJU FIAT 55217795


Diagnozy:
Podsumowując powyższe winny jest na 90% separator/odma. Zabity jest do tego stopnia że spaliny walą do skrzyni korbowej wytwarzając tam ciśnienie aż korek podskakuje i widać spaliny. Silnik "puchnie" od środka a objawia się to wyciekami j/w. Niedługo 300 tyś na liczniku więc to też robi swoje.

Nadzieje:
Trwa to jakiś czas mam nadzieję że silnik mocno przez to nie ucierpiał, zastanawia mnie jaki wpływ ma na niego ciśnienie i spaliny w oleju. Tak samo TURBO robione było przez poprzednika jakieś 40 tyś temu.
Przepustnica mam nadzieje że po czyszczeniu ją się jakoś da uszczelnić bez konieczności wymiany.
Obecnie korek wlewu mam poluzowany aby ciśnienie zmniejszyć zastanawia mnie czy powstałe wycieki, zapocenia po naprawie pozostaną i trzeba będzie wymieniać uszczelki. Kupiłem AKRA się umyje i będę z niepokojem obserwował.

Wkvrvieni@:
Na to ze kupiłem to auto śmiem twierdzić w bardzo dobrym stanie technicznym i wizualnym a niestety idzie to w złym kierunku :/

- błąd niedostępnych bezpieczników podnośników 4x szyb - mimo że działają


Kalibracja nie pomaga?

Miałem nie pisać, ale ten jeden raz się wyłamię.
Nie zwlekaj z odmą, bo grozi to bardzo powaznymi konsekwencjami, rozbieganie silnika lub pierścienie nie wytrzymają ciśnienia. Nie zwlekaj, zwłaszcza, że masz muła w tej chwili, to juz może być niepokojący objaw pierścieni (oby nie).
A co do szyb, pomaga zrobienie jej kilka razy pod rząd, lub osiowanie.

Kalibracja nie pomaga?

Nie robiłem. Miałem zamiar to na multiecuskanie po wymianie odmy zrobić. Ale jutro ogarnę.


Miałem nie pisać, ale ten jeden raz się wyłamię.
Nie zwlekaj z odmą, bo grozi to bardzo powaznymi konsekwencjami, rozbieganie silnika lub pierścienie nie wytrzymają ciśnienia. Nie zwlekaj, zwłaszcza, że masz muła w tej chwili, to juz może być niepokojący objaw pierścieni (oby nie).
A co do szyb, pomaga zrobienie jej kilka razy pod rząd, lub osiowanie.

Odma nr katalogowy 55217795 już zamówiona i jest w trakcie dostawy, w czwartek powinna być. Co do licznych konsekwencji mogących w takiej sytuacji wystąpić a jakie faktycznie okaże się że zaistniały będzie więcej można powiedzieć po wymianie odmy.

Kalibracja nie pomaga?

Pomogła :smile:
Szczerze mówiąc zapomniałem o tym od razu w myślach mając usuwanie błędów poprzez podłączenie do komputera.

Diagnozy:
Odma wymieniona bez ściągania stelaża. Być może i nawet była już wymieniana bo dolna opaska nie była oryginalna. Dwa węże też wypłukałem przy okazji te z góry. Stara była bez uszkodzeń mechanicznych ale cała zaolejona. Niestety to nie zmieniło sytuacji.
EGR po ok 30 tyś km nie był zabity ale szlamu miał w sobie sporo. Wymoczony w benzynie i potraktowany środkiem do czyszczenia EGR.
MAP SENSOR wyczyszczony poprzednio (zabity był całkowicie).
Przepływomierz profilaktycznie poprzednio też został przepłukany (tutaj nie było syfu).
Wcześniej na PC doładowanie turbo było zdecydowanie za niskich wartości w stosunku do oczekiwanych.


Objawy:
Korek oleju nadal tańczy przy odpalonym silniku. Spaliny wylatują wlewem oleju i bagnetem.
Zbierać się zaczął trochę lepiej po w/w interwencjach przy lekko dynamiczniejszym przyśpieszaniu. Przy bucie w podłogę kick off nie reaguje za to silnik wejdzie powiedzmy na obroty 3 tyś i 90 km/h i sytuacja tak pozostaje w zawieszeniu. Szybciej nie pojedzie i obroty też się nie podniosą.
Myśli skłaniają się ku TURBO z racji braku mocy.
Wykluczonych zostało sporo rzeczy i inne myśli związane są z tym korkiem, co może sugerować głębszą awarię silnika. Prawie 300 tyś jest ale przecież dla tego silnika to nic wielkiego i rzadko słyszałem aby się serce psuło.


Plany:
Demontaż i czyszczenie przepustnicy to chyba od góry ostatnia rzecz w moim samodzielnym zakresie do sprawdzenia.
Sprawdzenie kompresji chyba by było przydatne?
Potem kolejna weryfikacja na PC.
Do czego tam się starać dogrzebać, na ile z PC da się silnik zdiagnozować?

W 100%. Nie komputer a człowiek ma ograniczenia i nie o wszystkim pomyśli, lub nie wszystko trafnie odczyta.

Tak po prawdzie to nie wiem jak wygląda sytuacja z tym korkiem, ale chyba nadmiernie się go czepiasz.

Na początek to odczyty przepływomierza, ciśnienia doładowania, otwarcia egra jeżeli jest aktywny. Jak to nic nie da to pokombinujemy dalej, ale pewnie się wyjasni

W 100%. Nie komputer a człowiek ma ograniczenia i nie o wszystkim pomyśli, lub nie wszystko trafnie odczyta.

Tak po prawdzie to nie wiem jak wygląda sytuacja z tym korkiem, ale chyba nadmiernie się go czepiasz.

Na początek to odczyty przepływomierza, ciśnienia doładowania, otwarcia egra jeżeli jest aktywny. Jak to nic nie da to pokombinujemy dalej, ale pewnie się wyjasni

A u ciebie korek jak się zachowuje na odpalonym silniku jak go odkręcisz? Skacze sobie i spaliny lecą z silnika i bagnetu?
Doładowanie turbo było zdecydowanie za niskich wartości w stosunku do oczekiwanych wartości. W tym kierunku będą pewnie kolejne kroki, OVERBOST, sztanga, lewe powietrze itp.

Sprawny silnik powinien, a nawet musi powodować podskakiwanie korka po jego odkręceniu, jeśli tego nie jest w stanie zrobić to jest trupem, bo ma tak duże przedmuchy, że pierścieni nawet nie ma sensu wymieniać. Pytanie tylko, co znaczy podskakuje, bo jezeli się po prostu porusza zostając w swoim miejscu to gitara z mandoliną i można dalej go upalać, jeżeli podskakuje na kilka cm to nie jest gitara tylko jakaś marna harmonia i nalezy szukać kłopotów, a jak stoi w miejscu to trup i stary ruski kapeć pogryziony przez burka.

Spaliny też muszą się wydobywać po odkręceniu korka, no taka specyfika silników spalinowych. Określiłbym to mianem delikatnej mgiełki. Tak szczerze, to jezeli chcesz w ten sposób określić stan silnika to daremny trud, więcej się dowiesz wkładając rurkę odmy do butelki. Po kilkuset km jak zerkniesz co jest w butelce można cokolwiek powiedzieć.

Lewe powietrze powoduje zwykle czarny dym, nawet z DPFem, no i oczywiście muła.
U ciebie do weryfikacji jak wcześniej napisałem, przepływomierz, ciśnienie turbo i EGR, a jeżeli widzisz sporo czarnej chmury z tyłu no to w zasadzie dolot tylko. (Ale nie pisałeś o tym).
Nie masz kłopotów z cewkami wtryskiwaczy przypadkiem?

Przepustnica zdemontowana do czyszczenia. Mocowana jest na 3 imbusy. Oczywiście 2 z 3 mi się obrobiły i dopiero przecinak pomógł.
Otulina na 4 przewodach przy wtyczce do przepustnicy zgniła na tej samej wysokości na długości 1,5 cm. Wyczyszczone i zaizolowane.
Oring na plastikowym kolanku wchodzącym w przepustnice ubity iż wcale nie uszczelnia - ciekawe czy do dostania jest sam oring?
Z pod tego kolana olej sporo pod spodem nabrudził co potraktowałem AKRA.
Skrzydełko przepustnicy sprawne trochę przybrudzone. W puszcze z mechanizmem i płytką elektroniki pływała setka oleju... W kolektorze osad szlamu grubości 1 cm. Z kolektora wybrałem na ile się dało a przepustnicę wypłukałem w benzynie. Część mechaniczną w preparacie do czyszczenia EGR a elektroniczną w preparacie na styki.
Ponowny montaż i odpalenie. Patrząc tak sobie przez chwilę pod maskę, usłyszałem cichy syyyyk jaki kiedyś już słyszałem. Oczom nie wierzyłem jak znalazłem nieszczelność.
Wąż od podciśnienia turbo idący od VACUM POMPY nie wiadomo czemu posiada łączenie w postaci aluminiowej giętej rurki. Owa rurka była wbita do połowy swojej średnicy w blaszkę mocującą. Szok! Resztki jakiegoś plastiku który miał zabezpieczać rurkę pozostały a ona poprzez drgania praktycznie na zasadzie gilotyny bliska była całkowitego przecięcia. Aluminową rurkę wywaliłem a węża starczyło na bezpośrednie podłączenie. MOC POWRÓCIŁA :D I to chyba bardziej niż wcześniej.
Croma chciała chyba abym jednak się nią zajął :P Było przed 4 rano jak skończyłem.
Mam sporo zdjęć z w/w prac postaram się je wrzucić w formie jakiegoś linka.
Z korkiem może faktycznie za bardzo do tego podchodzę jak do silnika benzynowego. Też wrzucę filmik jak on sobie podskakuje żebyście ocenili i porównali jak jest u was.

Przepustnica zdemontowana do czyszczenia. Mocowana jest na 3 imbusy. Oczywiście 2 z 3 mi się obrobiły i dopiero przecinak pomógł.
Otulina na 4 przewodach przy wtyczce do przepustnicy zgniła na tej samej wysokości na długości 1,5 cm. Wyczyszczone i zaizolowane.
Oring na plastikowym kolanku wchodzącym w przepustnice ubity iż wcale nie uszczelnia - ciekawe czy do dostania jest sam oring?
Z pod tego kolana olej sporo pod spodem nabrudził co potraktowałem AKRA.
Skrzydełko przepustnicy sprawne trochę przybrudzone. W puszcze z mechanizmem i płytką elektroniki pływała setka oleju... W kolektorze osad szlamu grubości 1 cm. Z kolektora wybrałem na ile się dało a przepustnicę wypłukałem w benzynie. Część mechaniczną w preparacie do czyszczenia EGR a elektroniczną w preparacie na styki.
Ponowny montaż i odpalenie. Patrząc tak sobie przez chwilę pod maskę, usłyszałem cichy syyyyk jaki kiedyś już słyszałem. Oczom nie wierzyłem jak znalazłem nieszczelność.
Wąż od podciśnienia turbo idący od VACUM POMPY nie wiadomo czemu posiada łączenie w postaci aluminiowej giętej rurki. Owa rurka była wbita do połowy swojej średnicy w blaszkę mocującą. Szok! Resztki jakiegoś plastiku który miał zabezpieczać rurkę pozostały a ona poprzez drgania praktycznie na zasadzie gilotyny bliska była całkowitego przecięcia. Aluminową rurkę wywaliłem a węża starczyło na bezpośrednie podłączenie. MOC POWRÓCIŁA :D I to chyba bardziej niż wcześniej.
Croma chciała chyba abym jednak się nią zajął :P Było przed 4 rano jak skończyłem.
Mam sporo zdjęć z w/w prac postaram się je wrzucić w formie jakiegoś linka.
Z korkiem może faktycznie za bardzo do tego podchodzę jak do silnika benzynowego. Też wrzucę filmik jak on sobie podskakuje żebyście ocenili i porównali jak jest u was.

Oring kupisz w dowolnym sklepie motoryzacyjnym lub z częściami do sprzętu rolniczego, ja założyłem trochę grubszy tz.4 mm i jest ok.

Oring kupisz w dowolnym sklepie motoryzacyjnym lub z częściami do sprzętu rolniczego, ja założyłem trochę grubszy tz.4 mm i jest ok.

A podasz mi może wymiar?
Co do uszczelek to ciekaw jestem jak ta w przepustnicy będzie trzymać. Jej już tak łatwo nie byłoby dostać. Jedynie ASO za pewne.

A podasz mi może wymiar?
Co do uszczelek to ciekaw jestem jak ta w przepustnicy będzie trzymać. Jej już tak łatwo nie byłoby dostać. Jedynie ASO za pewne.

Wymiar mierzony zewnątrz to 60 mm a grubość to 4 mm, powodzenia.

Oring pasuje z uniwersalnego zestawu oringów jeśli taki posiadasz.

Dzięki, z czasem pewnie znajdę i wymienię.
Wczoraj Croma ponownie poszła pod komputer. Doładowanie wróciło i wykresowo podanie ciśnienie jest mniej więcej zgodne z oczekiwanym. Niestety po krótkim czasie moc spada a auto bez wywalenia błędu wchodzi w tryb serwisowy. I tutaj niestety pojawia się rozbieżność w przepływie powietrza. Na postoju przepływomierz pokazuje pokrywający się oczekiwany przepływ i faktyczny. Na początku jazdy też jest OK. Bez jakiś konkretnych okoliczności po czasie jednak wchodzi bardzo duża rozbieżność w wartościach z przepływomierza. Odpięty został, kilka dni tak polatam i zobaczymy. Tydzień temu został przemyty, czy znacie jeszcze jakieś sposoby aby podjąć próbę jego ostatniej szansy na uratowanie?
Diagnozy DPF - zatkanie normalne , zatkanie 98,07 %, , średnie odległość wypalania z 5 regeneracji 95km, czas trwania wypalania 496s, przebieg od ostatniej regeneracji 331km.
W tygodniu często bywa tak że mam tylko dojazd do pracy w z pracy po 5 km w jedną stronę, poza miasto rzadziej mam wyjazdy. Teraz w weekend 50 km w jedną stronę będę miał. Czy po dłuższej trasie się zatkanie zmniejszy? Ogólnie kilka razy tylko udało mi się zauważyć że wypalanie trwa. Średnia wypalania mała a ostatnia była ponad 300km temu? Zatkanie normalne a 98%? Pierwsze moje auto z DPF i tu nie mam doświadczenia. Regenerowany był 2 lata temu. Czy wymuszać wypalanie? Olej mam do wymiany za jakieś 6 tysięcy może wtedy to zrobić bezpośrednio przed wymianą? Zastosować jakiś specyfik do czyszczenia DPF?
Do tego błąd P1906 czujnik zanieczyszczeń sygnał krytyczny. Pewnie zamókł.

Dzięki, z czasem pewnie znajdę i wymienię.
Wczoraj Croma ponownie poszła pod komputer. Doładowanie wróciło i wykresowo podanie ciśnienie jest mniej więcej zgodne z oczekiwanym. Niestety po krótkim czasie moc spada a auto bez wywalenia błędu wchodzi w tryb serwisowy. I tutaj niestety pojawia się rozbieżność w przepływie powietrza. Na postoju przepływomierz pokazuje pokrywający się oczekiwany przepływ i faktyczny. Na początku jazdy też jest OK. Bez jakiś konkretnych okoliczności po czasie jednak wchodzi bardzo duża rozbieżność w wartościach z przepływomierza. Odpięty został, kilka dni tak polatam i zobaczymy. Tydzień temu został przemyty, czy znacie jeszcze jakieś sposoby aby podjąć próbę jego ostatniej szansy na uratowanie?
Diagnozy DPF - zatkanie normalne , zatkanie 98,07 %, , średnie odległość wypalania z 5 regeneracji 95km, czas trwania wypalania 496s, przebieg od ostatniej regeneracji 331km.
W tygodniu często bywa tak że mam tylko dojazd do pracy w z pracy po 5 km w jedną stronę, poza miasto rzadziej mam wyjazdy. Teraz w weekend 50 km w jedną stronę będę miał. Czy po dłuższej trasie się zatkanie zmniejszy? Ogólnie kilka razy tylko udało mi się zauważyć że wypalanie trwa. Średnia wypalania mała a ostatnia była ponad 300km temu? Zatkanie normalne a 98%? Pierwsze moje auto z DPF i tu nie mam doświadczenia. Regenerowany był 2 lata temu. Czy wymuszać wypalanie? Olej mam do wymiany za jakieś 6 tysięcy może wtedy to zrobić bezpośrednio przed wymianą? Zastosować jakiś specyfik do czyszczenia DPF?
Do tego błąd P1906 czujnik zanieczyszczeń sygnał krytyczny. Pewnie zamókł.

Co do DPF, z tego co czytałem, DPF przy zapełnieniu ponad 80% zacznie się wypalać w sprzyjających warunkach (temperatura, obroty) a przy ponad 120% (tak, może być ponad 100%) zaczyna się wypalać bez względu na warunki, a więc po każdym odpaleniu. Skoro od ostatniej regeneracji miałeś 331 km a średnia z 5 to 95km to poprzednie pewnie miałeś wymuszane przy ponad 120% albo przerywane. U mnie przy przebiegu ok. 160 tkm zero problemów z DPF. Wypala się co ok. zbiornik paliwa, czyli co ok. 800 km. Jeżdżę na spalaniu chwilowym i widzę, kiedy się wypala (zwiększone o kilka litrów/100km spalanie). Poza tym słyszalnie zmienia się dźwięk (pojawia się lekkie buczenie). Podsumowując, jeśli ostatnie wypalanie było pełne i po przebiegu 331km masz prawie 100% zapełnienia, DPF masz dosyć zawalony popiołem.
Pozdrawiam

Przy takim procencie zapchania polecam wyjazd na autostrade albo przynajmniej na ekspresówkę. Przejechać kilka kilometrów i wypalanie powinno sie załączyć samo. Poza tym takie codzienne przebiegi zabiją ten DPF. Skoro masz takie zapchanie pewnie dlatego przechodzi w tryb serwisowy i obcina moc. Ja bym zaczął od wypalenia filtra nawet na postoju. Jak wykonasz tylko jedno to myśle że nie wpłynie to negatywnie na olej silnikowy, a od tego bym zaczął. Co do ewentualnej diagnozy na przyszłość ta sam mam wpiete OBD na BT, w telefonie aplikacje Alfadiag(tą darmową) i w niej elegancko można podgladać procent zapchania DPF. Jeśli osiągnie ponad 82% to jadąc po autostradzie czy jak pisałem wyżej jakiejś ekspresówce po kilku kilometrach zaczyna sie wypalanie. Wtedy podglądam sobie w aplikacji ile zostało jeszcze do wypalenia i jest git. Nie trzeba koniecznie wtedy jechać po tej drodze, wystarczy że silnik bedzie pracował. Polecam taką praktyke. Jeśli uda ci sie to następnym razem bedziesz wiedział po zachowaniu silnika że filtr sie wypala. Na poczatku sam byłem w szoku jak zaczął sie wypalać DPF, a silnik zaczął jakoś dziwnie buczeć i pracować. Potem już byłem mądrzejszy o tą wiedze. Jednak tak jak pisałem wcześniej posiadanie tego interfejsu i aplikacji znacznie ułatwia dbanie o DPF-a

A ja pójdę trochę pod prąd. Miałeś dziurę w dolocie, dlatego tak mały dystans średnich wypaleń. Do tego aktualnie masz brak przepływki i na dokładkę czujnik ciśnień. Sam czujnik może pokazywać dane z d... tyłka. Reasumując, aktualnie nie zalecam wypalania na postoju. Jeżdzić, naprawić co potrzeba (przepływkę wymienić na nową) i wtedy wrócić do DPFa.

EDIT: Ja jestem bardzo zadowolony z przepływomierzy z Ali, polecam. ;)

Przepływomierz ponownie wypłukany. Najpierw akra a potem preparat do styków elektrycznych. Zrobione do tej pory 50 km i nie wszedł w tryb awaryjny. Nawet check z deski zginął też sam po tym jak latałem z odpiętą wtyczką dla testów. Jak już demontowałem przepływomierz to też i zajrzałem do puszki i filtra powietrza. Trochę bałaganu tam było. Odkurzone, wymyte i poskładane.
Map sensor po 2 tygodniach zdemontowałem i już był cały w oleju i trochę brudu też zebrał.
Oring na kolanku do przepustnicy wymieniony. Nie obyło się bez komplikacji. Oring był za duży. Przekrój 4 mm a średnica bodaj 57 mm.. Podpowiedź kuzynki chłopaka była bezcenna. Klejenie na super glue pod odpowiedni wymiar. Łączy się i mocno trzyma co pozwoliło temat zakończyć pozytywnie.
W przepustnicy też już widać oleju trochę a czyszczona kilka dni temu.
Auto rwie do przodu ładnie :D Zrobiona mała wycieczka 40 km w jedną stronę i powrót w rajdowym stylu, powinno trochę przedmuchać układ ;)
Co do DPFa to jaki on ma zakres procentowy zapchania bo myślałem że standardowe 100%? Serwisowe wypalanie na razie chyba odpuszczę, może do paliwa dodam jakiś czyścik DPF na teraz. Na pewno krótkie dystanse nie wpływają pozytywnie na DPF, przerwane wypalanie też na pewno się zdarzało a ponowne odpalenie nie wznawia procesu a szkoda. Do tego nieszczelny dolot przez brak mocy nie wydmuchiwał od jakiegoś czasu nagaru.
Co do OBD na BT to jaki polecasz bo mam od dawna zamiar kupić. W telefonie aplikacje Alfadiag lub inną oraz Janosika tak samo w planach ogarnąć :P
Czujnik zanieczyszczeń wytargałem, piny wtyczek potraktowałem preparatem na styki. Pewnie to nic nie da ale chociaż wiem gdzie on jest i jak go wymienić. Następnym razem pod PC mam nadzieje wyniki będą tylko pozytywne :)

Przepływomierz ponownie wypłukany. Najpierw akra a potem preparat do styków elektrycznych. Zrobione do tej pory 50 km i nie wszedł w tryb awaryjny. Nawet check z deski zginął też sam po tym jak latałem z odpiętą wtyczką dla testów. Jak już demontowałem przepływomierz to też i zajrzałem do puszki i filtra powietrza. Trochę bałaganu tam było. Odkurzone, wymyte i poskładane.
Map sensor po 2 tygodniach zdemontowałem i już był cały w oleju i trochę brudu też zebrał.
Oring na kolanku do przepustnicy wymieniony. Nie obyło się bez komplikacji. Oring był za duży. Przekrój 4 mm a średnica bodaj 57 mm.. Podpowiedź kuzynki chłopaka była bezcenna. Klejenie na super glue pod odpowiedni wymiar. Łączy się i mocno trzyma co pozwoliło temat zakończyć pozytywnie.
W przepustnicy też już widać oleju trochę a czyszczona kilka dni temu.
Auto rwie do przodu ładnie :D Zrobiona mała wycieczka 40 km w jedną stronę i powrót w rajdowym stylu, powinno trochę przedmuchać układ ;)
Co do DPFa to jaki on ma zakres procentowy zapchania bo myślałem że standardowe 100%? Serwisowe wypalanie na razie chyba odpuszczę, może do paliwa dodam jakiś czyścik DPF na teraz. Na pewno krótkie dystanse nie wpływają pozytywnie na DPF, przerwane wypalanie też na pewno się zdarzało a ponowne odpalenie nie wznawia procesu a szkoda. Do tego nieszczelny dolot przez brak mocy nie wydmuchiwał od jakiegoś czasu nagaru.
Co do OBD na BT to jaki polecasz bo mam od dawna zamiar kupić. W telefonie aplikacje Alfadiag lub inną oraz Janosika tak samo w planach ogarnąć :P
Czujnik zanieczyszczeń wytargałem, piny wtyczek potraktowałem preparatem na styki. Pewnie to nic nie da ale chociaż wiem gdzie on jest i jak go wymienić. Następnym razem pod PC mam nadzieje wyniki będą tylko pozytywne :)

Z tego co wiem przepływomierz można przemyć tylko spirytusem a najlepiej spryskać atomizerem a co do oringa to grubość 4 mm jest ok, trzeba potraktować go lekko olejem i wchodzi bez problemu, musi być olejoodporny.