Dwukrotnie po odpaleniu auta pojawiło się drżenie silnika coś jak rozklekotany diesel. Auto wchodzi na obroty nie zapala się żadna kontrolka. Po zgaszeniu i odpaleniu wszytko jest ok. Nie ma reguły silnik zimny/ciepły. Odpalałem przy 0 stopni i było ok. Auto ma zrobione 34kk czyli tyle co nic i ma 4 lata. Świece zmieniane 2 lata temu tak jak pisze w książce (planowana najbliższą wymiana w grudniu br.). Olej zmieniany co roku. Auto serwisowane w ASO. Silnik benzyną 1.4 70 kW. Spotkał ktoś się może z taką przypadłością?

Byłem dzisiaj na przeglądzie i okazało się, że winna jest przepalona świeca.