Witam, czy użytkownicy Fiata Bravo (2 wersja) mogą się wypowiedzieć czy faktycznie w tym samochodzie jest tak niskie zawieszenie żeby coś tarło przy jedzie po koleinach na asfalcie, wjeżdżaniu na krawężnik lub zjeżdżaniu na niższa powierzchnię? Wydaje mi się to nie si pomyślenia że nie mogę wjechać na zwykłej wysokości chodnik, tydzień temu wyjeżdżalam na zwykly chodnik (nie za wysoki i nie najniższy) i coś mi mocno,,uderzyło" podczas wjeżdżania i zjeżdżania z chodnika.. Zastanwiam się czy to taki samochód czy mam coś nie tak..

W bravo 2 rzeczywiście jest tak skonstruowane zawieszenie, nie koniecznie zbyt nisko, ale można uderzyć w chodnik progiem czy czymś (nie do końca wiem czym bo zwykle jeżdżą sam). Wiele razy mi też się zdarzało. Na koleinach znowu zdarzało mi się ocierać pokrywą pod silnikiem o garby na asfalcie. Sytuacja się poprawiła, jak miałem sprężynę z przodu do wymiany, auto podniosło się o kilka centymetrów i zrobiło się dużo swobodniej. Po kilku miesiącach sprężyny przybrały docelową wysokość i znów trzeba uważać. Nigdy za to nie uderzyłem wydechem w krawężnik, pomimo, że ma śmieszny kształt, jest dość nisko nad ziemią i gdyby był obrócony byłoby to bardziej korzystne dla zwiększenia prześwitu. Jeszcze zaznaczę, że nawet w niezaładowanym bravo 2 łatwo o przybicię "piątki" krawężnikowi więc uważać trzeba.