Stoję przed dylematem. Wyciąć DPF czy nie. Kłopot jest o tyle, że wzrosło spalanie i nie jest to wina wtryskiwaczy, no i stosunkowo często się wypala.
Po wymuszeniu wypalania w MES stopień zapełnienia spada do 75-80% i tyle.
Proszę o poradę ludzi, którzy zdecydowali się na wycięcie. Co zyskaliscie po takim zabiegu?

MES go nie wypali niżej.Teraz musisz go zapełnić i na autostradzie wypalić.Mam 360 tys km i z DPF-em zero problemów, w mieście wypala się co 700km.

Stoję przed dylematem. Wyciąć DPF czy nie.
...
Co zyskaliscie po takim zabiegu?
A jak nadejdą czasy sprawdzania spalin w dieslach podczas corocznych badań technicznych to co zrobisz? Będziesz wstawiał?
A te czasy nadejdą. Prędzej czy później. I moim zdaniem raczej prędzej, gdy widzę tą panikę na bycie eko.

Zanim te czasy nadejdą to pewnie zmienię auto, nie wariujmy. Zresztą minusy wycięcia znam, chcę znać też plusy, aby przeprowadzić analizę.

Może wiele nie wniosę ale u mnie w bravo przy przebiegu już 310kkm też zero problemów z wypalaniem i zawsze schodzi do 19% ale staram się pilnować poprzez aplikację w telefonie i jak ma się wypalać to bez przerywania procedury i jak jest okazja to chociaż na krótkiej trasie. Zanim wyciąłbym dpf spróbowałbym zapodać chemii a najlepiej wyjąć dpf i dać do czyszczenia (myślę, że koszt około 600zł). Można od biedy samemu próbować czyścić ale to trzeba mieć czym podać wodę pod ciśnieniem, żeby przeszła przez kanaliki. Woda oczywiście zmieszana z jakimś środkiem np. do czyszczenia kominków aczkolwiek nie wiem czy to nie będzie za słabe. Chyba, że fizycznie będzie już uszkodzony, zdeformowany czy coś tylko wymiana lub wycinka coś zmieni. Na początek warto ocenić stan fizyczny swoim fachowym okiem i myśleć do czego to się jeszcze nadaje.

Proszę o poradę ludzi, którzy zdecydowali się na wycięcie. Co zyskaliscie po takim zabiegu?
Ja znam teorie, serio. Wiem też, że w Cromie kłopotów nie ma z DPF, tą teorię też znam.

Wszystko zależy tylko i wyłącznie od sposobu użytkowania samochodu. Jeśli jeździsz regularnie w trasy do reanimuj, jeśli kręcisz się dużo i krótko po mieście to bez namysłu kastracja ( nie nadążysz oleju z silnika odlewać tak go będziesz miał rozrzedzany prze ON a w trybie serwisowym z laptopem będziesz ganiał co chwilę by go skasować).
Jeśli producent samochodu myślałby o ekologii to zamontowałby kontrolkę wypalania DPF i nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie przerywał procedury wypalania DPF-a co jak wiemy niekorzystnie wpływa na jego kondycję.

A jak nadejdą czasy sprawdzania spalin w dieslach podczas corocznych badań technicznych to co zrobisz? Będziesz wstawiał?
A te czasy nadejdą. Prędzej czy później. I moim zdaniem raczej prędzej, gdy widzę tą panikę na bycie eko.

Nawet jakby, to Croma z DPF i bez niego była homologowana na tę samą normę Euro4.
Po wycięciu DPF SPRAWNY silnik w Cromie nadal będzie spełniał te normę...