Pacjent to 1.6 e torq, w mojej ocenie oprócz zwykłego dźwięku pracy silnika benzynowego słychać spod maski klepanie trochę jak w dieslu, co może być przyczyną?
Popychacze albo łańcuch rozrządu?
Przebieg oryginalny bo mój 68kkm
Na LPG zrobione póki co 5kkm

A to nie jest klepanie wtryskiwaczy lpg? Jaka instalacja i jakie wtryski lpg siedzą? Bo jak medy niebieskie to one mogą tak klepać…

Zadałem pytanie gazownikiowi i czekam na odpowiedź

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Po wyłączeniu LPG klepanie rzeczywiście ustaje, czyli wtryski LPG, to normalne że one tak klepią? Listwa wtryskowa jest praktycznie nowa

U mnie wspomniane medy klepią od nowości… a teraz po 75000 wręcz napierdalaja jak w w123…

Zadałem pytanie gazownikiowi i czekam na odpowiedź

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Po wyłączeniu LPG klepanie rzeczywiście ustaje, czyli wtryski LPG, to normalne że one tak klepią? Listwa wtryskowa jest praktycznie nowa

Po co się pchałeś w LR, nie dość że klamoty drogie to i serwis i pytanie jak kumaty jest ten Twój monter. Sprawdź czy wtryski lpg nie opierają się o metalowe elementy silnika a najlepiej to zrób zdjęcie spod maski tych wtrysków po sciagnieciu górnej osłony. U siebie mam wtryski Barracudy i one są cichsze niż org wtryski Pb w 1.4tjet.

wszystko się wyjaśniło, generalnie odgłosy są normalne bo we wtryskach pracują tłoczki
Instalacja jest Staga, listwa wtryskowa Stag AC W02, diagnozowana organoleptycznie i mapa przez komputer, wszystko jest ok

Mam wtryski AC W02 w starym pudle Punto 2, teraz mają ok 80tkm przejechane i praktycznie ich nie słychać. Sprawdź u siebie czy wtryski nie dotykają metalowych elementów silnika, bo wtedy słychać klepanie.