Zobacz pełną wersję : Tipo 1.4 95 KM Tartarini problem reduktor
tigerino
02-06-2021, 20:27
Witam, mam problem z instalacją LPG. Dzisiaj po odpaleniu poczułem intensywny zapach gazu w środku. Przełączyłem na PB i gaz przestał się ulatniać. Odpaliłem go na postoju i przełączyłem na gaz, otworzyłem maskę i odnalazłem źródło wycieku. Na spodzie reduktora jest taka końcówka i to przez nią bez przerwy uchodzi gaz. Jak przełączę na benzynę to po chwili przestaje. Na zdjęciu zaznaczyłem miejsce wycieku. Czy ktoś wie jaka może być przyczyna i czy jest to niebezpieczne. Gaz ulatnia się naprawdę szybko aż syczy.
40449
brylancik13
02-06-2021, 21:43
Chyba bedzie potrzebna regeneracja reduktora albo wymiana na zamiennik Tomasetto
Powiem tak, pracuje w jednym z serwisów wozków widlowych na LPG.Dwa razy zapalil się ulatniający sie gaz z instalki ,od przeskoku iskry na przewodach WN. Napraw to szybko i miej dużą gasnicę w pogotowiu...Temu panu nie zdązylem już pomoc tej zimy:lol:
40451
tigerino
04-06-2021, 18:47
Kolejna niespodzianka podczas oględzin. W okolicach akumulatora biały nalot. Z akumulatora z przodu spod górnej plastikowej pokrywy bokami sączy się płyn (pewnie elektrolit). Jaka może być przyczyna? U podstawy akumulatora jest dziurka a do niej przyłączony wężyk. To po to żeby odprowadzić ten płyn? Szkoda tylko że wężyk był u mnie ustawiony na jakiś element sprzęgła. Załączam zdjęcia.
40464
40465
- po prostu akumulator się kwalifikuje do wymiany. Nie wiem po co tutaj robić elaborat dlaczego akurat w taki sposób i akurat teraz elektrolit postanowił opuścić celę.
- jeśli chodzi o ten otwór to jest to według mnie po prostu odpływ potencjalnie zbierającej się tam wody (z jakiegoś powodu) żeby aku w niej potencjalnie "nie pływał" Wątpię żeby to był kanał spustowy na elektrolit :lol: ale może się mylę :wink:
Tipo 2020, na gwarancje i niech wymieniaja aku i wszystko co zostało uszkodzone przez elektrolit bez żadnego laskiâŚ
A jeśli wydobywa się elektrolit to znaczy że bardzo duże ładowanie gotuje ten akumulator ,sprawdź instalację
tigerino
20-06-2021, 09:49
W reduktorze zaciął się zawór bezpieczeństwa. Przyczyną były nagromadzone zanieczyszczenia z gazu. Mechanicy skłaniali się ku wymianie reduktora na inny twierdząc że reduktor Tartarini jest wrażliwy na słabą jakość gazu co jest związane z jego konstrukcją (zawór iglicowy). Producent czyli Auto Gaz Śląsk zaproponował czyszczenie i wymianę uszczelnień w reduktorze co wydawało mi się bardziej rozsądne. Co ciekawe w instrukcji instalacji jest wymóg czyszczenia reduktora co 20 tyś. km.
Co do akumulatora to wszystkie napięcia są prawidłowe i przyczyna nie leży po stronie instalacji. Być może ten wyciek to był jednorazowy incydent. Na razie pozostaje obserwacja.
W reduktorze zaciął się zawór bezpieczeństwa. Przyczyną były nagromadzone zanieczyszczenia z gazu. Mechanicy skłaniali się ku wymianie reduktora na inny twierdząc że reduktor Tartarini jest wrażliwy na słabą jakość gazu co jest związane z jego konstrukcją (zawór iglicowy). Producent czyli Auto Gaz Śląsk zaproponował czyszczenie i wymianę uszczelnień w reduktorze co wydawało mi się bardziej rozsądne. Co ciekawe w instrukcji instalacji jest wymóg czyszczenia reduktora co 20 tyś. km.
Co do akumulatora to wszystkie napięcia są prawidłowe i przyczyna nie leży po stronie instalacji. Być może ten wyciek to był jednorazowy incydent. Na razie pozostaje obserwacja.
Mechanicy się nie mylili. Co do czyszczenia reduktora co 20kkm. W żadnym aucie nie musiałem wykonywać takich czarów, a w sumie na lpg przejeździłem z 300kkm. Reduktor te min 100kkm zawsze wytrzymywał bez problemów.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.