pic2ek
29-03-2021, 21:04
witam,
jakaś kumulacja mi się zebrała w aucie. Zatankowałem paliwo, wjechałem do garażu i już z niego nie wyjechałem autem. Auto kręciło ale nie chciał odpalić. Auto na lawecie pojechało do warsztatu ( 40 km od chałupy). W warsztacie wymienili świece, żona wróciła autem do domu. Na drugi dzień to samo - wyjechała przed dom i znów to samo. Kręci kręci i nie odpala. Co to może być? może jakieś sugestie, propozycje? Może ktoś z Was tak miał?
A drugi problem: próbuje podpiąć kabel ponieważ zakupiłem sobie MEscan i taki komunikat:
połączenie nieudane
określono nieistniejące urządzenie
sprawdź kabel i ustawienia com.
zmieniałem comy na 3 i na 4. Zmieniałem podłączenie kabla. Na wtyczce świeci się na czerwono ale dalej nie chce iść, ni cholery nie chce się połączyć.
Może się komuś coś kojarzy? Krówka...?
AAAA no i najlepsze na koniec. Wymieniałem sobie olej w grudniu z motula na motul. Już pisaliśmy na temat jaki olej, i panowie stwierdzili, że olej to katastrofa!!! i absolutnie do wymiany! bo zaraz się coś spierdoli i będzie kosztowało od cholery pieniędzy.
Ehhh zaczyna mi brakować entuzjazmu do tego auta :mad:
jakaś kumulacja mi się zebrała w aucie. Zatankowałem paliwo, wjechałem do garażu i już z niego nie wyjechałem autem. Auto kręciło ale nie chciał odpalić. Auto na lawecie pojechało do warsztatu ( 40 km od chałupy). W warsztacie wymienili świece, żona wróciła autem do domu. Na drugi dzień to samo - wyjechała przed dom i znów to samo. Kręci kręci i nie odpala. Co to może być? może jakieś sugestie, propozycje? Może ktoś z Was tak miał?
A drugi problem: próbuje podpiąć kabel ponieważ zakupiłem sobie MEscan i taki komunikat:
połączenie nieudane
określono nieistniejące urządzenie
sprawdź kabel i ustawienia com.
zmieniałem comy na 3 i na 4. Zmieniałem podłączenie kabla. Na wtyczce świeci się na czerwono ale dalej nie chce iść, ni cholery nie chce się połączyć.
Może się komuś coś kojarzy? Krówka...?
AAAA no i najlepsze na koniec. Wymieniałem sobie olej w grudniu z motula na motul. Już pisaliśmy na temat jaki olej, i panowie stwierdzili, że olej to katastrofa!!! i absolutnie do wymiany! bo zaraz się coś spierdoli i będzie kosztowało od cholery pieniędzy.
Ehhh zaczyna mi brakować entuzjazmu do tego auta :mad: