Witam serdecznie. Rok temu wymieniłem łóżyzko przy przebiegu 66tys w tyle od strony pasazera firma( skf )dzis 83tys i znowu słychać plus luz Góra dół jak auto się podniesie . Jak to możliwe że przy 15 tys znowu się rozpadło?

Nie zdarzyło ci się jechać na ręcznym aż tarcza do czerowności i wytopienie smaru? Koła wyważone? Jak na SKF o ile nie podróba to coś nie tak

Na pewno się mi nie zdarzyło jechać na recznym chyba trafiłem na felerne po prostu... dziwne bardzo że przy takim przebiegu.

A kto wymieniał łożysko, bo kiedyś widziałem przypadkiem w warsztacie, że walili młotkiem w łożysko aby weszło.
No jak tak montowane to długo nie pochodzi, nawet SKF :)

Albo dokręcił na full i nie poluzował.
Ja tak miałem kiedyś w seacie cordoba, że łożysko wytrzymało 300 km. "Mechanik" Nie poluzował wystarczająco i przy zjechaniu z autostrady odpadło mi jedno koło a z drugiego leciał dym.

Od tego czasu postanowiłem że nigdy nie wezmę auta z bebnami z tyłu.

Od tego czasu postanowiłem że nigdy nie wezmę auta z bebnami z tyłu.
Z ciekawości, co to ma do rzeczy? W GP są z tyłu bębny, a trzeba wymieniać piastę, a nie samo łożysko. To samo jest w Tipo:!: Łożysko jest zintegrowane z piastą, odpowiedni moment dokręcenia, więc nie rozumiem problemu ze złym dokręceniem, a tym bardziej dziwią mnie powyższe posty o wciskaniu łożyska (januszowanie na zakupie z piastą:?:), tudzież wbijaniu młotem:roll: Trzeba się postarać, żeby to spartolić.

Z ciekawości, co to ma do rzeczy? W GP są z tyłu bębny, a trzeba wymieniać piastę, a nie samo łożysko. To samo jest w Tipo:!: Łożysko jest zintegrowane z piastą, moment dokręcenia to 108-132Nm, więc nie rozumiem problemu ze złym dokręceniem, a tym bardziej dziwią mnie powyższe posty o wciskaniu łożyska (januszowanie na zakupie z piastą:?:), tudzież wbijaniu młotem:roll: Trzeba się postarać, żeby to spartolić.

Bylem przekonany że w wersji z bębnami jest rozwiązanie z łożyskami stożkowymi - mój błąd. Sprawdziłem i jest piasta ze zintegrowanym łożyskiem jak mówisz.
Oczywiście zgadzam się że kupuje się cały zestaw do wymiany. Jest szybsze i bezpieczniejsze rozwiązanie do wymiany.

Mi po odpadającym kole przy 100 km/h pozostał niesmak do bębnów (chociaż w tipo jest już normalne rozwiązanie) i teraz jak za każdym razem widzę auto z bębnami - mówię nie.

Łożysko weszło jedna ręką i tak samo stare zeszło nie wiem jaka może być przyczyną....

Łożysko weszło jedna ręką i tak samo stare zeszło nie wiem jaka może być przyczyną....

Wymieniłeś samo łożysko czy całą piastę? Jak to tam występuje?

https://allegro.pl/oferta/skf-lozysko-kola-tyl-fiat-500l-doblo-tipo-9796248273?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aqueryandcategory&bi_c=ZjViMTBiMDUtYmJiYy00YjIyLWJkM2QtMWU0MDIwNWQ3Z GIxAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=b9b3eeee-9867-4fab-a9c5-b42dbb455063 trafiles na felerny egzemplarz i tyle... to zakladales?

Całe kpl lozysko wraz z piasta nie ma możliwości wymiany łożyska tylko.

Tak . Wydaje mi się ze właśnie takie pudełko było do tego.... na pewno skf

Dodam jeszcze że auto to sedan 1.6jtd.

Dodam jeszcze że auto to sedan 1.6jtd.

A nakrętkę dokręciłeś z dobrym momentem?

Tak na wyczucie . Mniej więcej tak jak było dokręcone.

Tak na wyczucie . Mniej więcej tak jak było dokręcone.

To się nie wstrzeliłeś niestety, tam nie ma co schrzanić przy wymianie takiej kompletnej piasty jak oprócz niepoprawnego dokręcenia centralnej śruby.

Za kilka dni to sprawdzę moment słyszałem ma być 250 nm + max 50nm.

według serwisówki :
Piasta koła tylnego Nakrętka (do wymiany) M22 : 266Nm - 294Nm

Wczoraj przyszedł klucz dynamometryczny więc rozkręciłem ustawiłem go na 275nm i dokrecilem .... niestety pękła podkladka metalowa co jest pod nakrętka czy coś takiego dokupi?

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Patrze po necie i nie widzę.... a czy bez tej podkładki jeździć można?

Dokupiłem podkładkę i dokrecilem z momentem 275nm . Na razie gra i buczy..

No właśnie nie powinno buczeć :-)

Panowie, a ile mniej więcej kosztuje tylne łożysko? Bo coś mi huczy od jakiegoś czasu i właśnie doszedłem do tego, że to łożysko z tyłu. Faktycznie trzeba dać prawie 4 stówy za łożysko z piastą tak jak widzę na Inter Carsie?

Na allegro znalazlem juz od 108 zł a markowy SKF za 256 zł

Na allegro znalazlem juz od 108 zł a markowy SKF za 256 zł

Dzięki za info. BTW, widzę że jesteś z Sosnowca. Możesz tam polecić jakiś dobry serwis Fiata? Akurat zacząłem tam pracę i może bym w czasie pracy zostawił gdzieś auto na wymianę tego łożyska.

W Dąbrowie był serwis ale zlikwidowali, ja osobiscie jezdzilem do Ganinnex Katowice ale polecac to żadnego ASO ja osobiscie nie moge, każde niestety ma coś za uszami

Ja zazwyczaj jeżdżę do Ganinexu w Pszczynie, ale niestety tak zmienili godziny pracy, że mam problem zdążyć przed czy po robocie:/

Czy to normalne żeby po 60tys poszło łożysko w tylnym kole, w Tipku kombi ? Do tego łożysko zintegrowane zzzzz. Zaczęło piszczeć jak poj.bane.

Czy to normalne żeby po 60tys poszło łożysko w tylnym kole, w Tipku kombi ? Do tego łożysko zintegrowane zzzzz. Zaczęło piszczeć jak poj.bane.

U mnie 150tkm i łożyska org Tipo Kombi. Nie miałeś problemu z tylnymi klockami, że zbyt szybko uległy zużyciu? U mnie org wymieniałem po 140tkm. Ale inni pisali że nawet do 50tkm nie dojeżdżali na klockach z tyłu. Być może mieli problem z grzaniem się hamulców i przez to łożyska siadają szybciej. U siebie profilaktycznie zaraz po zakupie 2 letniego Tipo przesmarowałem wszystkie prowadnice hamulcowe i itp. bo było praktycznie sucho.

U mnie 150tkm i łożyska org Tipo Kombi. Nie miałeś problemu z tylnymi klockami, że zbyt szybko uległy zużyciu? U mnie org wymieniałem po 140tkm. Ale inni pisali że nawet do 50tkm nie dojeżdżali na klockach z tyłu. Być może mieli problem z grzaniem się hamulców i przez to łożyska siadają szybciej. U siebie profilaktycznie zaraz po zakupie 2 letniego Tipo przesmarowałem wszystkie prowadnice hamulcowe i itp. bo było praktycznie sucho.

Z tyłu mam jeszcze połowę klocków, wymieniałem tylko przód i tarcze z przodu.