PDA

Zobacz pełną wersję : Stuki w zawieszeniu stabilizator czy poduszki



marajan
20-02-2021, 16:23
Hej, piszę z prośbą o doradę.
Ogólnie zawieszenie dzwoniło jakby ktoś grał na cymbalkach, wymieniłem kompletne wahacze, tylne amortyzatory. Złożyłem i dalej coś stuka, przednie amortyzatory odpodaja z racji, że wymieniane były rok temu. Z racji dalszych stuków postawiłem na stabilizator, odkręciłem łączniki założyłem koła aby się przejechać i cisza więc pomyślałem, że to to. Założyłem nowe łączniki i co? I dalej coś stuka. Gumy na stabilizatorze na pierwszy rzut oka wyglądają w miarę ok, więc może to wina poduszek? Odboje są w średnim stanie więc może i poduszki już nie wytrzymały.
Dziwi mnie tylko ze na rozpiętym stabilizatorze nie stuka. Czy możliwe to jest ze bez stabilizatora mcpershony się jakoś układają tak że poduszka nie wydaje stuków czy raczej to niemożliwe i problem tkwi w tych gumach na środku stabilizatora? Proszę o sugestie

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

chrom
21-02-2021, 02:09
gumy stabilzatora. ale też mogą to być górne mocowania amortyzatora przód. jest też jeden myk - jesli nowe amory to KAyaba to mogą one stukać, jest to znana wada amorów tej firmy

marajan
21-02-2021, 22:48
Na logikę to gumy bo po rozpięciu staba ustało, ale z drugiej strony nie chce mi się wierzyć to to on by tak się tlukl bo jak nim ruszałem to dość mocno siedział w tych gumach i luzu nie było czuc.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

marajan
25-02-2021, 22:44
Okazało się, że to głupota. Nie dokręcony sworzen w łączniku staba. Pomimo, że byłem pewny dokrecenia to po opuszczeniu auta na kola musiało gdzieś się ułożyć i poluzować delikatnie :)

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

chrom
27-02-2021, 00:39
dobrze ze sie udało zlokalizowac usterke. a gumy staba potrafia walic tak jakby pół auta sie rozpadało :-)