Witam, sporo wątków o piszczeniu hamulców, ale u mnie mam inny objaw. Mianowicie, hamulce, chyba przednie, chroboczą gdy nie są rozgrzane, po paru kilometrach już nie. Auto 90% jeździ w mieście. Przebieg auta 10tys km.
Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy nie, ale mniej więcej w tym samym czasie zima się zaczęła co te objawy.
Czy to wina klocków? Ich zużycia JUŻ po 10 tys. km? Tarcz? Zacisków? Czy zima po prostu albo coś innego?
Na myjni ręcznej obsługa poinformowała, że sporo syfu z hamowania na felgach.
Tipo 5D 1.4 120KM bezyna, Lounge
Auto kupione przy przebiegu 47km, z poprzednich roczników, już po gwarancji, ale rękojmia jeszcze obowiązuje.

To kiedy kupiłeś jak już po gwarancji? Spróbuj dohamowac kilka razy mocniej w bezpiecznych warunkach tak aby oczyścić klocki i tarcze z syfu. Jest zima to się zbiera na tarczach i klockach syf. Tez tak mam ale 2-3 mocniejsze hamowania i wraca do porządku dziennego.

Auto kupione tydzień przed końcem 2-letniej gwarancji :) zostały im 2 sztuki w międzyczasie jak zmienili się Fiata na Hyundaia.
Przekażę żonie, pojeździ jeszcze parę dni, pohamuje po nocach i będziemy myśleć dalej, zależnie od efektu.

A nie kusiło cie żeby wykupić dodatkowa gwarancje? Czy taki był dobry upust?

Też to miałem, więc wymieniłem klocki, po czym pojawiło się piszczenie, które z kolei zlikwidowałem podkładkami pod klocki. 10 tysięcy km jest ok

https://allegro.pl/oferta/podkladki-antywibracyjne-ebc-antypiskowe-ask01-10236362702?utm_medium=app_share&utm_source=facebook

Też to miałem, więc wymieniłem klocki, po czym pojawiło się piszczenie, które z kolei zlikwidowałem podkładkami pod klocki. 10 tysięcy km jest ok

https://allegro.pl/oferta/podkladki-antywibracyjne-ebc-antypiskowe-ask01-10236362702?utm_medium=app_share&utm_source=facebook

dzięki za info, czyli można powiedzieć w cudzysłowie, że wybrakowane auta sprzedają :)

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


A nie kusiło cie żeby wykupić dodatkowa gwarancje? Czy taki był dobry upust?

upust to negocjowałem, to co dają to zwykłe ochłapy, zawsze negocjuję :) a, że nie znam się na samochodach to negocjowałem twardo i ostentacyjnie, prawie jak na bazarze arabskim

ukasfr a jaką miałeś propozycję na przedłużenie gwarancji i czy pytałeś ?

Nie przejmuj się tym chrobotaniem. To normalne w okresie gdzie sypią solą drogi. Przestaną sypać to i chrobotać przestanie.

W każdym aucie rdzewieją tarcze. To żaden wybrak. Po prostu brak używania samochodu i tyle. Wystarczy spojrzeć na tarcze jak wyglądają i uzyskasz odpowiedz.