Zbliża się już 7 lat od kiedy poruszam się tym autem i zrobiłem na nim ponad 100 000 km ...i chyba czas na zmianę
Autem jeżdżę na co dzień, więc musi być stale w dobrym stanie.
Właściwie nie odczuwam jakichś poważnych dolegliwości z jego strony i wydaje się, że leję paliwo i zmieniam filtry, a jednak coś tam w nim porobiłem.
W ostatnim roku z grubszych robót to wymieniłem EGR, parownik (to pod deską w środku) klimatyzacji i żarnik xenona.
60 tys. km temu była zrobiona skrzynia, sprzęgło i rozrząd, półoś i to chyba wszystko z tych grubszych spraw.
Z takich bolączek, które jednak są to nie mam czasu żeby zrobić porządek z tylnym zderzakiem, bo jest lekko pęknięty, przestał grzać fotel kierowcy no i od zawsze nie działają spryskiwacze lamp o czym pisałem też tu na forum.
Nie udało nu się ich uruchomić choć w sumie też mi nie zależało ...pompka płynu jest dobra i mam wrażenie, że poprzedni właściciel wyłączył je w kompie. Nie płakałem za tym, bo podobno mocno ubywa płynu w pojemniku spryskiwaczy :)
Z takich moich fanaberii to spolszczyłem B&Me tak, że komunikuje się i czyta po polsku oraz dokupiłem komplet kół stalowych.
DPF działa dobrze i właściwie nigdy mnie nie zawiódł, choć raz go wypalałem przez wymuszenie w warsztacie (to było gdzieś na początku przygody z tym autem).

Dziś auto ma przejechane trochę ponad 262 tys. km i chciałbym za niego koło 9,8 tys zł.

Jednak ma dylemat co nowszego kupić?
Podoba mi się DS5, Talisman, albo Astra K, czy Insygnia, jednak Croma w moim mniemaniu wysoko dźwignęła poprzeczkę komfortem podróżowania, kulturą pracy silnika, trwałością zawieszenia i niezawodnością.
Wybór trudny bo w cenie około 50 tys wybór jest dość spory ...może ktoś ma jakieś sugestie? ...zachwyty? ...rozczarowania? ...właśnie po przesiadce z Cromy.

https://fiatklubpolska.pl/attachment.php?attachmentid=14628&d=1400056984

Z tego co wymieniłeś to najbardziej podoba mi się DS5. Dla mnie super wygląda i w środku i na zewnątrz. Do tego ma sprawdzoną i trwałą mechanikę. Najlepiej z 2.0 HDI i automatem. Dostałem kiedyś takiego na testy na weekend i zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Jedyna rzecz która mnie trochę zaskoczyła to to, że miał dość sztywne zawieszenie jak na Citroena ale może to też kwestia 19" felg. Ostatni gdzieś widziałem test Talismana i mówili, że do wymiany paska osprzętu trzeba wyjechać z motorem. Nie pamiętam już czy benzyna czy diesel. Także tak, nowe auta..

ja zmieniłem na fiata 500 z 1.2 benzyna. wady - strasznie mały i niezbyt szybki w porównaniu do cromy 150 KM, zalety- nowy i....wszędzie mogę zaparkować :-) wybór był z rozsądku - do pracy 5 km w jedną stronę i coraz mniej miejsca do parkowania.

Auto się w końcu sprzedało (po prawie 2 latach) za 9 300 i teraz jestem bez ...i nie wiem, czy się cieszyć, czy nie? :-)

Jak na dziś namiary mam na 508 RXH i Mondeo MK5. DS5 oglądałem i jakoś mały bagażnik mi się wydaje.
Wadą wszystkich aut mimo dość młodych roczników (2015) jest spory, bo zbliżający się do 200 tys. km przebieg, a widząc kłopot ze sprzedażą Cromy z przebiegiem 263 tys. km zastanawiam się, ile czasu będę się bujał z kolejną zmianą na kilka lat.

Fiat 500 bardzo mi się podoba, ale mam ponad 190 cm wzrostu i obawiam się, że to jednak nie dla mnie auto ;-)

Dzięki za Wasze opinie o pozdrawiam. Konta w Fiacie na razie nie usuwam ;-)

Jeśli myślisz o aucie pod kątem łatwości odsprzedaży to ja bym rozważył Toyotę Avensis. Te auta świetnie trzymają cenę i zawsze szybko ją sprzedaż szczególnie w benzynie. A jeszcze jak pochodzi z polskiego salonu to już sprzedaje się na pniu. Do tego to w sumie kawał wygodnego i niezawodnego auta.

...no i jest Peugeot 508 SW 2,0 HDi 150KM z 2016r.
Po Cromie to jest przeskok ...kosmiczny :)

...no i jest Peugeot 508 SW 2,0 HDi 150KM z 2016r.
Po Cromie to jest przeskok ...kosmiczny :)

Gratulacje, bardzo fajne auto z porządnym silnikiem. Jakaś fajna opcja?

Siemka, też parę lat temu miałem peugeota 508 2.0 HDI 150KM, więc się trącę :smile: auto bardzo ładne, dostojne, zupełnie "nie francuskie" bardzo poprawne i poważne. Super wykonany, niewiele palił, silnik jak na klekota bardzo żywy lubił obroty. Co do niezawodności się nie wypowiem bo kupiłem go nowego, w każdym razie mi przez półtora roku użytkowania nic się nie popsuło. Z wad: w sedanie bagażnik i dostęp do niego był przeciętny. Zawieszenie sztywne (znowu takie bardzo niemieckie) niesamowicie ciężko chodziło sprzęgło i kierownica też nie lekko (samochód był nowy i sprawny, zresztą w demo salonu było tak samo), do tego układ kierowniczy ma dość duże przełożenie więc pokonywanie szybko ciasnych zakrętów to nie jest przyjemność w tym aucie.
Ogólnie fajne poprawne auto ale ja drugi raz bym nie kupił, wolę coś z prawdziwym pazurem a nie tylko tym na znaczku. Jak ktoś szuka zwykłego rodzinnego auta na co dzień to mega opcja. Tylko przestrzegam że niektóre wersje mają ad-blue.

39763