Zobacz pełną wersję : Samoczynnie zapalająca się kontrolka klimatyzacji
michalryzn
12-01-2021, 00:26
Cześć, czy to możliwe, że klimtyzacja załącza się automatycznie w jakimś celu? Otóż dziś przydarzyło mi się to kilkukrotnie podczas jazdy późnym wieczorem. Klima manualna, na stałe wyłączona, nawiew na 2, kierunek szyna przednia, tem zewn -5 st C, temperatura nawiewu max ciepła. O co może chodzić? Wyłączałem ją podczas jazdy i dalej potrafiła się włączyć sama z siebie. Ktoś tak miał?
Osuszanie szyby, normalna procedura jak dajesz na szybę nawiew
Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka
Marcinadas
12-01-2021, 09:35
Włącza ci się osuszanie w manualnej klimie dziwne? Chyba że coś zmieniło w nowszych rocznikach.
michalryzn
12-01-2021, 09:49
Grzebiąc ostro na innych wątkach znalazłem faktycznie potwierdzenie, że u innych osób też się do zdarza. Niemniej jednak dziwne to jest, bo ani słowa o tym w instrukcji.
jak dajesz na szybe to to tak jest.
brylancik13
12-01-2021, 17:11
Uwazajcie na ten temat z klimą, moze sie tak zdarzyc że się sama włączy a wy nie zauwazycie i przejedziecie pare km na włączonej...a to juz prawie koniec świata...
michalryzn
12-01-2021, 17:48
Nie rozumiem sarkazmu. Pierwszy raz się z tym spotykam i chciałem wyeliminować błąd w oprogramowaniu itp.
Pozdro
Ja też o tym nie wiedziałem. Na razie nie zauważyłem, żeby mi się sama włączała - zacznę zwracać uwagę. Też klima manualna.
To nie błąd tylko tak ma wg producenta dzialac w manualu...
A sarkazm jest bo fiatami niestety jezdzi sporo złotówek dla których 1km niechcący na klimie to niepotrzebne zużycie dodatkowego paliwa - nie do przeżycia... nie bierz do siebie...
Co więcej wyłącza wtedy obieg wewnętrzny. Super pomysł producenta tylko... mnie wkurwia.
A co jeśli chcę rozmrozić szybę, a co jeśli mam taki kaprys i chcę ją tylko delikatnie podgrzewać podczas jazdy? Muszę wtedy losować tymi guzikami jak doktor oizo w swoim teledysku. Jak są tacy do przodu to czemu nie zrobili samo zwalniających wycieraczek jak się auto zatrzymuje a nie napierdzielają jak wściekłe.A mają to opanowane w ramach koncernu i w starych alfach tak było
u mnie zwalniają... ale jezeli u Ciebie nie to się w najbliższym czasie przyjze ale wydaje mi sie ze zwalniają...
Ja mam czujnik deszczu i zwalniają po zatrzymaniu...
Co do kaprysów - taki urok manualna...
Mi np w automacie przeszkadza niemiłosiernie, ze w trybie ręcznego sterowania nie mogę puścić nawiewu jednocześnie na szybę i twarz. Ze mogę puścić nawiew tylko w 1 kierunku lub kombinacji szyba nogi lub nogi twarz, ze nie wspomne o jednoczesnym puszczeniu nawiewu we wszystkie 3 kierunki... w mondeo mk3 mogłem dowolnie kierować nadmuch a to już nie i żeby się nie wkurwiac mam włączone auto i niech se wieje gdzie chce i ku mojej uciesze wieje dobrze bo i ciepło w nogi i szyby nie parują... niby źle i czegoś brakuje a jednak działa jak trzeba...
W alfie wycieraczki z trybu ciągłego zwalniały do przerwanego gdy auto stawało. A tu ch.j wielki jak bociana nos. Oczywiscie mowa o wersji bez czujnika. To z klimą możnaby ogarnąć rozbebeszając panel ale kijowa robota to jego wyciągnięcie. Ale i tak się cieszę że są fizyczne pokrętła a nie jakieś ciulstwo na ekranie.
No widzisz, a ja koniecznie chciałem automata i nigdy pokręteł :-)
No ale pokrętła masz, dwa zamiast trzech :-), mimo że losowanie tym bardziej skomplikowane (choć to kwestia przyzwyczajenia) to jednak są to fizyczne przyciski i chwała im za to. Ale nie wiem kto wymyślił ikonki na ekranie które stają się powszechne i których nie obsłużysz bez odrywania wzroku od drogi. Tzn wiem- księgowi bo pewnie taniej: układ kilku MOSFETów itp. sterowanych wyjściami z tableta jest tańsze niż te same mosfety sterowane wyjściami z panelu który trzeba w całości wyprodukować.
Dokładnie dwa pokrętła i prostota obsługi ale ja tego nie chce :-)
Ja wole przyciski i tzw. Automatyczne sterowanie czy utrzymywanie zadanej temperatury... tak po prostu wole ja :-)
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
No i w zwiazku z odrywaniem wzroku, miałem kiedyś focusa z taikimi pokrętłami i jechałem na wczasy słońce wychodziło i zachodziło za chmury, jak wychodziło w aucie robiło się gorąco i musiałem kręcić aby chłodniej ustawić, jak zachodziło to robiło się zimno i musiałem znowu przestawiać na cieplej i tak w koło Macieju kręcić na wyczucie i dopasowywac, tak się wtedy wkurwilem ze od tamtej pory nigdy jie miałem już auta z manualna klima, chyba ze zastępcze. W kimś automatycznej ustawiam temperaturę, włączam auto i się wcale nie dotykam, jedyne ustawienie jakie od czasu do czasu zmieniam to tylko temperatura, robię to jednym pokrętłem i znając swoje auto wiem, ze jeden przeskok to zmiana o 0,5 i wiedząc jaka mam temp w danej chwili, bo prawie zawsze ta sama jest, mogę bez patrzenia zmienić na inna porządaną w danej chwili...
W trybie auto noe mam nigdy problemu z parującymi szybami, nigdy jak wsiądę do zimnego po zapaleniu nie wieje jak durny zimnym (bo i po co) tylko sam sobie czeka aż układ złapie temp i wtedy zaczyna wiać i grzać by osiągnąć ustawiona temperaturę,
Akurat mi to pasuje i wole to od stałego wajchowania pokrętłami o ciągłej walki z manualem, tak mi zostało po negatywnym doświadczeniu w focusie i już nic tego nie zmieni w moim przypadku...
Rozumiem twoje preferencje i mam nadzieje, ze Ty, marx, rozumiesz moje :-)
Rozumiem nie neguję, przy dłuższej jeździe z pewnościa sie sprawdza. Ja z automatem miałem doświadczenia typowo zawodowe wsiadam przejadę kawałek wysiadam i tak w kółko: jak wsiadałem do auta z ciepłym silnikiem i mi było zimno to oczekiwałem że bedzie dmuchał gorącym, po jakimś czasie że już letnim, a jak losowałem fajerą jak dziki ze się spociłem to chciałem żeby było chłodno a tego algorytmy już nie obejmują i kręcenia gałami było tyle samo :-). Ale w przypadku tipo przeważył brak drugiej strefy (to akurat by mi sie przydało bo kobicie wiecznie zimno a mi znów ciepło) no i te różne chocki klocki z siłownikami które czasami właścicieli poprzedników tipo zmuszały do wybebeszania kokpitu.
Ale reasumując próbując upodobnić klimę manualną do automatu zrobili więcej szkody niż pożytku. Nie zawsze dając nawiew na szybę oczekujemy otwarcia obiegu zamkniętego (zwłaszcza stając za wszelkiej maści pełnoletnimi TDI) i włączenia kompresora.
zwłaszcza stając za wszelkiej maści pełnoletnimi TDI
#%*#%#+}#*##
no i te różne chocki klocki z siłownikami które czasami właścicieli poprzedników tipo zmuszały do wybebeszania kokpitu.
O tym nie wiedziałem... ale cóż, pażywiom - uwidim :-)
kartonik
14-01-2021, 10:31
Te chocki klocki zdarzały się w Stilo i Bravo. O tym problemie w Tipo na szczęście jeszcze nie słyszałem.
W tipo jest klima jednostrefowa, a więc prostsza i mam nadzieję, że tu te problemy nie wystąpią.
krowka1978
14-01-2021, 20:11
Te chocki klocki zdarzały się w Stilo i Bravo
Ciekawe jest to, że panel w GP praktycznie wygląda tak jak w Stilo, a w GP problemów z siłownikami nie ma :smile:
bahamut24
15-01-2021, 11:12
Te chocki klocki zdarzały się w Stilo i Bravo. O tym problemie w Tipo na szczęście jeszcze nie słyszałem.
W tipo jest klima jednostrefowa, a więc prostsza i mam nadzieję, że tu te problemy nie wystąpią.
Mi wymieniali na gwarancji jeden siłownik czy coś tam z lewej strony bo sie blokowało i obojetnie jaka temperatura ustawiona to grzało jak wściekłe - pomagało wyłączenie i włączenie .Nie musieli bebeszyć dechy, było dojscie.
jaroslawrak
15-01-2021, 23:01
To jest dobre info,że nie trzeba bebeszyć...
kartonik
16-01-2021, 13:02
Raz, że nie trzeba bebeszyć, a dwa, że ta usterka nie była typu ułamany element klap przepływu powietrza, tylko jakieś tam zawieszenie działania, które dało się obejść po ponownym wł/wył klimy.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.