Witam.

Mam pewien problem. Od jakiegoś czasu autko bierze mi olej i to dość dużo oleju oraz dymi. Moje podejrzenia padają na odmę. U mnie jest ten najprostszy układ bez separatora za silnikiem. Podejrzewam że ten znajduje się w pokrywie zaworów - jeśli się mylę to mnie poprawcie. Moje pytanie jest takie czy można separator jakoś naprawić czy w grę wchodzi tylko wymiana pokrywy.

Patrzyles na turbine od wewnatrz? Sucha,czy mokra od oleju.W jakim stanie jest filtr powietrza? odma jest polaczona z rurą ssacą miedzy turbiną ,a filtrem powietrza.Czyli jak filtr ma duzy opor przeplywu,to silnik "wsysa" bardziej olej przez odme z silnika.
W Twoim aucie ,raczej jest inny problem. Silnik 'bierze' olej i spala , przez pierscienie lub glowice (uszczelnienie zaworow).Czyli jednym slowem ,czeka Cie remoncik lub wymiana motorka.:redface:

Generalnie taka sytuacja Zaczęła się w wakacje po wymianie turbiny. Spadła moc, silnik zaczął pracować jak wolnossak i zaczął brać olej.

Czyli ...pozamiatane.Turbinka .

Turbo jest nowe.

Sytuacja się wyjaśniła. Okazało się ze źle jest ustawiona geometria. Wykręciłem lekko śrubkę regulacyjna i auto nabrało wigoru (choć jeszcze nie tak jak przed zmianą turbiny) oraz juz nie puszcza czarnych bąków z wydechu.

Dalej jest coś nie tak. Ciśnienie w kolektorze cały czas utrzymuje się w granicach od 900 do 1000 mBa, zaś masa powietrza jest zawsze kilkukrotnie niższa niz oczekiwana. Fakt że samochód jedzie lepiej ale dalej to jeszcze nie jest to. Macie jakieś pomysły.

Wymieniłem:
Turbo
zawór sterowania turbo
przepływomierz
czujnik ciśnienia doładowania
egr zaślepiony
wyczyszczona klapa gasząca

Auto przestało kopcić. Czasem puści czarnego baczka jak długo stoję w korku albo jadę na dość długo na niskich obrotach i potem gwałtownie przyśpieszę

Macie jakieś pomysły.