Ostatnio auto nie chce mnie wypuścić. Moja klamka od srodka nie otwiera drzwi. Słysze jak cięgno chodzi wiec mysle, ze to cos innego. Stalo sie to po tym jak podczas mrozu splataly sie wycieraczki na szybie i po rozplataniu ich musialem wylaczyc i wlaczyc auto zeby sie zresetowaly. Zanim rozbiore chcialbym zapytac czy ktos cos mial podobnego i czy tutaj sa jakies patenty na to typu osiowanie lub jakies klawisze do wciskania jak to ma miejsce w przypadku okien itp...

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

U mnie to tzw. deadlock czyli dwukrotne naciśnięcie przycisku zamknięcia na pilocie powoduje również zamknięcie auta od środka, czyli nawet jak uchylisz sobie lekko szybę w lecie, to ktoś kto ma lepkie ręce nie zdoła otworzyć auta wewnętrzną klamką. W moim aucie funkcjonuje prawidłowo. Nie wiem czy ma to coś wspólnego z wycieraczkami i nie grzebałem w elektryce, ale może warto pójść w tym kierunku :D

Sprobuje. Dzieki.

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

Splątanie wycieraczek ma destrukcyjne działanie na cała elektronikę auta :lol:

A tak poważnie to zbieg okoliczności, mróz, i uszkodzenie mechanizmu zamka-klamki o którym wielokrotnie tu pisano...

Pewnie tak. Czas poszukac cieplego garażu ;) Wciskanie guzika nie zadzialalo.

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka