Witam serdecznie. Jestem właścicielka Fiat Freemont 2,0 disel, 170 koni, rok 2013,Multijet.(zaznaczę ze mieszkam w Niemczech) Od jakiegoś czasu mam problem z odpaleniem auta😔deska rozdzielcza normalnie się pali ale przy naciśnięciu guzika start nie chce odpalić, wyświetlacz zaczyna migać wycieraczki szyby przedniej same się włączają 🤔nie wiadomo o co chodzi. Zaznaczę też że był u mechanika gdzie próbował znalesc przyczynę tego ale nie udało mu się. Więc postanowiliśmy oddać go po prostu do serwisu Fiat. Był w serwisie Fiat już 2 razy. Za pierwszym razem nie znaleźli nic ale z tego względu że moduł bluetooth się zawieszał i tylko po odkreceniu kabli od akumulatora wlanczal się na nowo ale po 1-2 dniach znów się zawieszał serwis Fiata stwierdził że to może być przyczyna żenię mogę go odpalić więc postanowiliśmy go wymienić. Po wymianie cieszyłam się ze wszystko działa i już jest po problemie i tu niespodzianka ponownie to samo deska rozdzielcza się świeci przy naciśnięciu start zaczyna mrugać wycieraczki przednie same chodzą-zaznaczę ze wybieraliśmy się na krótki urlop mąż pakował auto zostawił otwarty bagażnik i boczne jedne drzwi. Po ponownym telefonie do serwisu Fiat kazali przyjechać. No to więc wróciliśmy do domu i ponownie Fiata oddaliśmy do serwisu Fiat. Po ich ponownym sprawdzeniu go nic nie stwierdzili żadnych usterek żadnego problemu z rozrusznikiem, akumulatorem itp.. Serwis postanowil że przez 3 dni auto zostanie u nich na placu i zobaczą czy odpala go, no i niespodzianka auto odpaliło i kazali odebrać i powiedzieli ze wszystko działa bez zarzutu. Więc się ucieszyłam że już po problemie ale nie na długo pi 2 tyg. znowu niby prąd jest deska rozdzielcza się pali przy naciśnięciu start miga deska rozdzielcza wycieraczki same chodzą brak sił na to wszystko już, jeszcze dopisze ze jakieś 2 - 3 mies. została wgrana nową aktualizacja map ale nie w serwisie Fiat tylko od pewnego Pana czy to może mieć wpływ na to co się dzieje z moim autem. Co mam robić gdzie szukać odpowiedzi,pomocy co może być ręce opadają już.prosze o kontakt na meila jak to możliwe ela_25_hh@hotmail.de Serdecznie dziekuje za wszelką pomoc pozdrawiam Ela

Witam
Moim zdaniem fiat się nie przyłożył do swojej roboty, skoro koleżanka pisze że mąż zostawił otwarte na chwilę drzwi boczne i bagażnik, może trzeba by się było dokładnie przyjrzeć elektryce co kradnie prąd, ciekaw jestem czy w serwisie sprawdzili ładowanie akumulatora przez alternator lub sam alternator pod względem doładowania. Bo moim zdaniem brak mu siły,prądu do rozruchu.Jak postoi to zapali bez problemów, bo bierze prąd z akumulatora tylko bezpośrednio tylko tyle ile ma i potrzebuje do rozruchu, a jak jest go zbyt mało to robi się tzw choinka czyli przy rozruchu przygasają kontrolki deski rozdzielczej, oświetlania wewnętrznego, włączają się wycieraczki samoistnie. Do sprawdzenia zmierzenia akumulator czy trzyma swoje parametry i podczas rozruchu czy alternator doładowuje akumulator jak trzeba.Jeżeli akumulator jest od nowości auta a przypuszczam że tak to , trzeba go sprawdzić czy nie podlega już wymianie na nowy.