Cześć,

W dniu wczorajszym zaczął mi dobiegać dziwny dźwięk. Słychać go najbardziej od prawej strony, chyba koło przedniego koła. Znika podczas naciskania pedału hamulca. Nagrałem krótko dyktafonem. Coś jesteście w stanie zdiagnozować?

Nie słychać go też cały czas. Dziś przejechałem z 20km i pojawił się na chwilę po 10km.

NAGRANIE: https://megawrzuta.pl/download/3330aff31d7a69d878248be1f71d2754.html

Sprawdzić stan klocków w podejrzanym kole, czy czasem nie latają za luźno w prowadnicach.

Powinni to sprawdzić na przeglądzie po 45k km w ASO bo akurat będę robił?

I drugie pytanie - czy jest możliwość, że coś gdzie wpadło? Jakiś listek czy coś? Wczoraj na powrocie z pracy i dzisiaj podczas jazdy do niej (razem z 30km) brak tego dźwięku.

Powinni to sprawdzić na przeglądzie po 45k km w ASO bo akurat będę robił?

I drugie pytanie - czy jest możliwość, że coś gdzie wpadło? Jakiś listek czy coś? Wczoraj na powrocie z pracy i dzisiaj podczas jazdy do niej (razem z 30km) brak tego dźwięku.

Wszystko możliwe że coś wpadło pomiędzy klocek a tarcze, możesz zlecić żeby sprawdzili układ hamulcowy.

Czasami klocek nie odbija i jest tuż przy tarczy i np na zakretach sila odśrodkowa go dociska i piszczy.

Okazało się, że klocki do wymiany.