Witam, pojazd bravka 1.6 z LPG, od pewnego czasu mam problem z odpalaniem samochodu, pokrece sie wokół konina, zgasze auto i po 10 min od zgaszenia pali na widok kluczyka, minie pół godziny, 2 h, pali na widok kluczyka, ale po nocy juz, albo po kilku godzinnym postoju trzeba go kręcić kilka sek zanim zaskoczy, później pali bez problemu, na kompie brak błędów, pompa wymieniona kilka miechow temu, nowy filtr paliwa, świeczki mają może z 8k km, przewody bez przebic, z wydechu czuć smrod, taki gryzący połączony z zapachem paliwa, bez różnicy czy zimny czy cieply, daje po nosie cały czas smrodem
Gdzie mogę szukać przyczyny, jakiś czujnik ? Wtryski ? Coś grubszego w silniku ? Może coś podpowiecie ? Pozdrawiam

CPW - czujnik położenia wału. Pozdrawiam

obstawiasz ze za problem z odpaleniem na zimnym i zbyt bogata mieszanką, jest czujnik wału ? który teoretycznie na komputerze nie sygnalizuje błedu i w każdym innym przypadku nie sprawia problemu ?
pozdrawiam

Sprawdź po dłuższym postoju jak nie chce zapalić jaką temperaturę zasysanego pokazuje czujnik temperatury w kolektorze ssącym .Ponadto w tym silniku lubią rozjeżdżać się mapy paliwowe jak jeździsz na gazie .

przed próba odpalenia czy po tym jak zapali sprawdzać ta temp ? jest możliwość ze ten czujnik jest walnęty a komputer tego nie pokazuje ?
co zrobić w takim wypadku, chodzi mi o mapy, taktyczne odpiecie klem nie pomaga

Przed odpaleniem.Sprawdź jaką temperaturę pokazuje

Przed odpaleniem temperatura powietrza 21 stopni, po kilku km 45 stopni, więc chyba dziala, odpinajac wtyczkę od razu wyskakuje błąd czujnika temperatury

Działa. A jaki to smród ? Paliwa niespalonego?

Zaraz po uruchomieniu tak typowy smród paliwa, później już tak bardzo nie czuc, może dodatkowa poszlaka będzie to że jak schodzi z obrotów to sobie pryka z wydechu, zastanawiam się czy może któryś czujnik nie do końca dziala, bo przecież sonda na zimnym silniku nie dziala

Ja bym obstawiał rozjechane mapy benzyny i zalewa . Jak odpalasz na zimnym to daj mu pełen but gazu ,aby dostał więcej powietrza.

Już też kombinowałem w te stronę z gazem do oporu, ale różnicy nie ma i tak trzeba kręcić, w sumie zastanawiam się nad sterownikiem bo po każdym odpaleniu wyskakuje błąd jakiegos eepromu, ale pierwszy raz ten komunikat wyskoczył że 2 lata temu i samochód chodził normalnie
Ps dzisiaj nawet podczas próby odpalenia z gazem w podłodze nie zaskoczył za 1 razem, za drugim chciał zapalić że strzała ale zgasl, za 3 strzelił sobie w kolektor dopiero za 4 ruszył

Mam nowe spostrzeżenia, przekręcasz zapłon, pompka nabije, próbujesz odpalic ( normalnie ok 5 sek kręcenia i odpali ) pokrecisz sekunde, odpalasz zapłon od nowa i pali od strzała, tak się zacząłem zastanawiać nad pompa albo czujnikiem walu, jakies sugestie

To nie odpalaj za pierwszym razem tylko dwa razy uruchamiaj samą pompkę.

Sama pompka to mogę 10 razy pompować i nie zapali, musi odbyć się próba zakręcenia

CPW! Miałem tak w tipo. Pozdrawiam

W sumie też mi przez myśl przeszedł cpw, ale komputer nic, w każdej innej sytuacji pali bez problemu, kij tam, kupię nowy 50 czy 60 zł nie majątek, najwyżej stary będzie leżał na zapas
Pozdrawiam pit