Witam, mam Tipo 1.4 95km. Zanim go kupiłem to stał i czekał około 6 miesięcy.
Teraz jak jeżdżę to nie wiem, czy nie potrafię się przyzwyczaić, czy ten silnik tak ma, czy coś trzeba zdiagnozować - mianowicie:

- przy ruszaniu z jedynki tak jakby chwilę zamuliło go i rusza, wrzucam dwójkę zamułka i rusza - potem już normalnie. W efekcie czego rzuca mną jak workiem ziemniaków na siedzeniu raz do przodu (zamułka), raz do tyłu (jak przyspiesza).

Może filtr paliwa przez to, że stało auto zasyfił się i wystarczy Tipka przegonić gdzieś w dalszą trasę? Bo narazie tylko po mieście jeżdżę. Póki co mam tylko taką teorię.

Ten typ tak ma:)

Czyli pozostaje trochę wyższe obroty mu dawać? A ja już chciałem go 98 zalać i przegonić.

Gdzie kupowales, flota jakas ?

Niestety ale chyba nic z tym nie zrobisz. Tttm. Choć niektórzy piszą że tego nie mają. U mnie niestety to występuje.

Niektorym jakby sie zepsuł zaraz po wyjezdzie z salonu to i tak by mowili ze cacy ;)

Gdzie kupowales, flota jakas ?
Z Niemiec sprowadzony.