PDA

Zobacz pełną wersję : Blacharka + inne kwestie w prawie 2-letnim aucie (1 rok 10 miesięcy)



7klakier
29-05-2020, 19:52
Cześć Wszystkim.

Stało się - kupiłem w tym tygodnu Tipo, 1.4, 95 KM (niestety, bo chciałem mocniejszy), Kombi, ale z małym przebiegiem - lekko ponad 27k km, bezwypadkowy, z "udokumentowaną" historią (sprawdzoną przeze mnie w historia pojazdu i autodna - niby wszystko ok, rzeczywiście bezwypadkowy) itp. Samochód, tradycyjnie oddałem do mechanika żeby dokładnie go przejrzał wymienił co trzeba. No i jak Mechanik zaczął się bliżej przyglądać, to zwrócił mi uwagę na kilka niepokojących kwestii:
- fatalne i nierówne spasowane elementów blacharskich (co może świadczyć o ich wymianie)
- samochód posiada ślady podłączenia spawarki,
- niektóre śruby widać, że są przyspawane fabrycznie, a inne leżące obok widać, że są przyspawane ręcznie,
- Maska najprawdopodobniej była malowana, oczym świadczą zacieki widoczne w kilku miejscach,
- przewód klimatzacji był wymieniany a samochód ma mniej niż 1 rok i 10 miesięcy
- niedbale są powymieniane niektóre elementy (tak sie przynajmniej wydaje)
- są braki w zapinkach przytrzymujących osłonę materiałową pokrywy silnika (co może świadczyć o możliwej ingerencji)
- ślady korozji na układzie rozrządu (co świadczyłoby o dłuższym niż sygnalizowany -1,5 m-ca - postoju auta.

Dla zobrazowania wszystkich opisów - załączyłem mnóstwo zdjęć. I tutaj mam pytanie do Was: czy w Waszych autach również takie tematy występują (czy blacharka może być tak niebdale spasowana)?
Dajcie znać co myślicie. Pozdrawiam,
Przemek

rajtkezjusz
29-05-2020, 21:13
Jeśli na gwarancji to zgłoś reklamację . Jeśli odrzucą bo coś tam ,to masz sygnał ,że faktycznie nie jest to auto pewne ,a wtedy dalsze kroki można podjąć . Złe spasowanie w dzisiejszych czasach nie powinno mieć miejsca ,choć w moim 500X musiałem poprzez deseczkę puknąć ramkę prawych drzwi ,bo przy zamykaniu nachodziła na ramkę tylnych :)

mechanizator9
29-05-2020, 21:33
Być może było coś wymieniane na gwarancji, powinno być to w systemie, spróbuj to ustalić w ASO. Z jakością napraw gwarancyjnych w ASO też bywa różnie, jednen się przyłoży a inny spartoli bo może klient nie zauważy lub da sobie spokój. Naprawy i poprawki blacharsko lakiernicze raczej nie są mocną stroną ASO.

steyr
30-05-2020, 01:12
Jakby to w ASO było robione, to by w historii było. Może u jakiegoś "Janusza" w stodole coś było robione, może właściciel nie płacił AC.

Qvadrat
30-05-2020, 08:15
Najszybciej nie miał ac i przyszło się naprawić za zaoszczędzone na składce i zabrakło... wyszło jak wyszło i trzeba było pozbyć się... za rok dopiero okaże się skąd ruda wyłazi i co było robione / spartolone... jak sprzedający zataił fakt naprawy blacharskiej to auto do zwrotu... chyba ze świadomie kupiłeś taniej, a w takim razie widziały gały co brały.

Może jak się trzyma kupy to daruj sobie a poprawisz przy jakiejś okazji...

Obłomow
30-05-2020, 11:21
Kup lub wypożycz dobry miernik lakieru - będziesz wiedział czy było malowane.

steyr
30-05-2020, 14:58
Osobiście sprawdzam miernikiem każde auto, no chyba że to jakiś dziadek za przysłowiową czapkę śliwek. Proporcjonalnie do wartości auta podchodzę, w tańszych za parę kzł powtórne malowanie mnie nie przeraża. Bardziej mi chodzi o sprawdzenie grubości lakieru na łączeniach słupków, progów i itp. Nikomu na słowo nie wierzę. Więc dla mnie byłoby dziwne jakby autor tematu kupił auto bez pomiarów, zresztą to co pokazuje to na pierwszy rzut oka widać że coś jest nie halo. Zdaję też sobie sprawę że są ludzie całkowicie "atechniczni" pod każdym względem nikogo nie obrażając.

jaroslawrak
30-05-2020, 23:42
Brak spinek od wygłuszenia maski nie musi świadczyć o ingerencji....u mnie też zaczęły wypadać i poradziłem sobie tak:

38236