AKO
15-05-2020, 09:31
Jakiś czas temu po wymianie świec w trasie mi się zapalił check silnika. Dopiero co wyjechałem z domu na urlop. Miałem przed sobą do pokonania prawie 2000 km.
Po wyłączeniu auta i ponownym odpalaniu wszystko grało, check znikał. Ale odcinki pomiędzy kolejnymi błędami mogli wynosić od 5 do 300 km. Po wystąpieniu błędu auto zaczynało ledwo jechać. Czyli na płaskim odcinku jeszcze dawało się jechać, ale pod górkę to już był problem.
Na Węgrach byłem w serwisie, komputer odczytał błędy P0301 i P0304. Skasowali.
Ledwo wróciłem do domu.
Wymieniłem ponownie świece. Po mieście jazda bez problemów. Poza miastem na większych prędkościach ponownie zapala się check silnika.
Czytam na forum że może być problem z cewką zapłonową. Czy warto ją wymieniać? Bo jednak trochę kosztuje. I czy napewno to ona?
Kto jeszcze ma jakieś pomysły?
Z góry dzięki
Po wyłączeniu auta i ponownym odpalaniu wszystko grało, check znikał. Ale odcinki pomiędzy kolejnymi błędami mogli wynosić od 5 do 300 km. Po wystąpieniu błędu auto zaczynało ledwo jechać. Czyli na płaskim odcinku jeszcze dawało się jechać, ale pod górkę to już był problem.
Na Węgrach byłem w serwisie, komputer odczytał błędy P0301 i P0304. Skasowali.
Ledwo wróciłem do domu.
Wymieniłem ponownie świece. Po mieście jazda bez problemów. Poza miastem na większych prędkościach ponownie zapala się check silnika.
Czytam na forum że może być problem z cewką zapłonową. Czy warto ją wymieniać? Bo jednak trochę kosztuje. I czy napewno to ona?
Kto jeszcze ma jakieś pomysły?
Z góry dzięki