Kolezanki i Koledzy.

Tragedia sie stała mianowicie coś trafiło windę do koła zapasowego w moim doblo i nie mogę opuścic koła zapasowego, da się zrobić pół obrotu a potem jakby przeskakiwało sprzęgło (kręce w dobrą stronę), może juz ktoś to przerabiał i jest jakaś możliwść aby koło zdjąc inaczej i tak się do tej windy nie dostane aby zajrzec do niej co ją boli (lub cała wymienić :mad:) myśłicie że jak szarpne to się przeprosi czy jednaj boszka i tniemy :-(

Jedna osoba od spodu ciągnie do dołu kosz , a druga kreci - jest szansa że gwint nie będzie przeskakiwał. Jak nie to cięcie

problem rozwiązany, mianowicie klucz 13 + przegub kardana, odkręciłem cztery śruby opuściłem koło, ruda sie zabrała za uchwyt i nie chcialo zeskoczyć, potraktowałem olejem co by to rozruszac i zabezpieczyć, teraz dziala, przed zima akcje się powtórzy jak i po zimie.

Czy te blachy zamontowałem tam gdzie mają być? Blachę nr 2 dopasowałem do linki i do mocowań, ale co do blachy nr 1 to nie jestem do końca pewien czy tam właśnie powinna ona być.

43841