uarmes
24-02-2020, 16:40
Witam
Jeżdżę Stilem 1.2 2003.
Dziś spotkała mnie nieprzyjemna sytuacja - nagle i niespodziewanie przy odpalaniu samochodu pojawila się czerwona kontrolka Alternator Failure. Samochód normalnie odpalił, żadnych dziwnych dźwięków słychać nie było, niestety kierownica była jakby zablokowana, chyba odcięło jej wspomaganie. Próbowałem parokrotnie odpalać, jeździć do przodu, do tyłu, bez skręcania, w efekcie czego pojawiły się komunikaty Loose Connection. Spróbowałem odpalić raz jeszcze i tym razem po przekręceniu kluczyka w skrajną pozycję, zegary się na moment wygasiły, silnik nie odpalił.
Co powinienem zrobić w pierwszej kolejności? Nie znam się za bardzo na tym temacie, próbować ładować akumulator, czy może wcześniejsze Alternator Failure wskazuje, że to właśnie alternator jest problematyczny?
Dodam jeszcze, że dziś rano samochód odpalił i działał bezproblemowo, wczoraj przejechałem nim 300km.
Jeżdżę Stilem 1.2 2003.
Dziś spotkała mnie nieprzyjemna sytuacja - nagle i niespodziewanie przy odpalaniu samochodu pojawila się czerwona kontrolka Alternator Failure. Samochód normalnie odpalił, żadnych dziwnych dźwięków słychać nie było, niestety kierownica była jakby zablokowana, chyba odcięło jej wspomaganie. Próbowałem parokrotnie odpalać, jeździć do przodu, do tyłu, bez skręcania, w efekcie czego pojawiły się komunikaty Loose Connection. Spróbowałem odpalić raz jeszcze i tym razem po przekręceniu kluczyka w skrajną pozycję, zegary się na moment wygasiły, silnik nie odpalił.
Co powinienem zrobić w pierwszej kolejności? Nie znam się za bardzo na tym temacie, próbować ładować akumulator, czy może wcześniejsze Alternator Failure wskazuje, że to właśnie alternator jest problematyczny?
Dodam jeszcze, że dziś rano samochód odpalił i działał bezproblemowo, wczoraj przejechałem nim 300km.