Zobacz pełną wersję : Rysy na kokpicie z powodu zastosowania uchwytu nawigacji typu "klips".
jozefinek
06-02-2020, 01:15
Witajcie!
By zbytnio się nie rozpisywać więc w miarę krótko i konkretnie...
Dopiero co zakupiony piękny wóz co to ledwie ma 500km w metryce, a już rysy nad zegarami po zastosowaniu uchwytu nawigacji typu "klips". Pomóżcie jak mogę to usunąć, by przywrócić do pierwotnego stanu, bo strasznie to denerwujące. Gdybym wiedział, że to draństwo jest tak delikatne, to od razu bym zamocował na szybie a nie bawił się w klipsy.
Dziękuję za wszelkie merytoryczne wypowiedzi, porady.
Nic z tym nie zrobisz, bo to mechaniczne uszkodzenie.
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Fachowcy od car deatilingu sobie poradzą. Wiem, ze w splus takie coś robią, w tej sieciówce... warto podjechać i popytać...
jozefinek
06-02-2020, 22:03
Fachowcy od car deatilingu sobie poradzą. Wiem, ze w splus takie coś robią, w tej sieciówce... warto podjechać i popytać...
Dziękuję za udział w temacie. Twój wpis daje mi nadzieję i sam wierzę, że uda się coś z tym wskurać biorąc pod uwagę różne nowatorskie zastosowania, o których ja jako laik nawet nie wiem.
Uszkodzenia owszem.. mechaniczne i dość głębokie, ale właśnie dlatego tak drażnią, bo zarówno na widoku (za każdym razem gdy wsiadasz to widzisz je), to dodatkowo zrobione przez tzw.własną głupotę czy nierozwagę. Dlatego chcę sobie z tym jak najszybciej poradzić i skorzystam z Twojej podpowiedzi.
Gdybyś coś jeszcze wiedział bądź Ci się przypomniało, to śmiało pisz... każda Twoja wypowiedź przeze mnie oczekiwana i pożądana.
Czołem! Wszystkiego dobrego i z góry dzięki wszystkim biorącym udział w moim wątku.
Pozdrawiam
W taksówkach latają dziury po taksometrach i kasach w kokpicie ze śladu nie ma z zachowaniem oryginalnej faktury plastiku. Są na ich stronie nawet filmiki jak to wyglada przed i po.
jozefinek
06-02-2020, 23:34
W taksówkach latają dziury po taksometrach i kasach w kokpicie ze śladu nie ma z zachowaniem oryginalnej faktury plastiku. Są na ich stronie nawet filmiki jak to wyglada przed i po.
Dla mnie zachęcająco brzmią informacje zawarte na ich stronie https://s-plus.pl/naprawy-innowacyjne/naprawa-uszkodzen-wnetrza-pojazdu/
Wypełniłem formularz kontaktowy - zapewniają, że oddzwonią. Jak spotkanie dojdzie do skutku i zabieg powiedzie się, to podzielę się moją radością z Wami.
jozefinek
08-02-2020, 13:11
Witajcie...
Relacja z prowadzonych działań.
Początkowo próbowałem się sam dodzwonić do S-PLUS i w moim przypadku wszelkie próby okazały się fiaskiem (nr jakby stale zajęty albo non stop włączająca się poczta głosowa).
Wypełniłem jednak formularz kontaktowy z prośbą o tel i na następny dzień dzwoniła do mnie Pani (jakby z centrali gdyż pytała w jakim mieście najlepiej pasowałoby mi umówić się na wykonanie usługi). Ponieważ jestem z Jaworzna więc wybór padł na Katowice (choć w perspektywie była jeszcze Dąbrowa Górnicza). Podczas rozmowy tel opisałem krótko mój problem, Pani zaproponowała dwie możliwości: 1) Osobista wycieczka do zakładu , by mogli zobaczyć naocznie jak wygląda problem i co jest do zrobienia, 2) Przesłanie zdjęć usterki na podany e-mail.
Ponieważ mój czas jest dość ograniczony a grafik dnia napięty więc wybrałem opcję 2. Po odbytej rozmowie na sms-a przyszedł adres e-mailowy (zgodnie z ustaleniami) na który wysłałem zdjęcie awarii z krótkim opisem.
Podsumowanie....
Pani powiedziała, że nie powinno być żadnego problemu z załatwieniem sprawy. Mając wiedzę o jaki model samochodu chodzi przygotują się wcześniej, wypełnią ubytki, przywrócą oryginalną powłokę i przede wszystkim na miejscu, bez konieczności pozostawiania samochodu.
Obecnie więc czekam na tel celem konkretnego umówienia się na dany dzień i godzinę.
Pozdrawiam
Wobec powyższego przepraszam za mój pierwszy post. Nie sądziłem, że są tacy magicy [emoji108]
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
jozefinek
14-02-2020, 20:28
Witajcie!
Składam kolejne sprawozdanie...
Czekałem na telefon, czekałem i szło to bardzo opornie więc postanowiłem wsiąść w samochód i złożyć osobistą wizytę w serwisie S-Plus. Wg kierownika zakładu nie jest to robota na 30 minut (na poczekaniu), ale w grę wchodzi pozostawienie samochodu rano - odbiór wieczorem. Nie pamiętam tej całej fachowej terminologii by Wam opisać na czym polega sam zabieg, ale na chłopski rozum chodzi o to, by z oryginału "wyhodować" nową powłokę i jakby wszczepić ją w brakujące ubytki. Zagrożenie jest takie, że powłoka choć niby twardy plastik (nie uginający się), to jednak we wzorki, w desenie (zwał jak zwał) więc trudno będzie wkomponować się na bezczelnego w sam środek by nie było widać, że wzór był wstawiany. Po prostu będzie się nieco różnił na łączeniu, choć wyhodowany materiał ma być taki sam jak oryginał. Reszta rys do wypolerowania bez problemu.
Dla mnie natomiast problemem jest pozostawienie samochodu na cały dzień i sam koszt usługi, który ma wynieść uwaga..... ok. 400zł PLN. Jestem więc obecnie w stanie dość dużego wahania, natomiast żona nie chce nawet słyszeć, bym się na to zdecydował uzasadniając, że za chwilę będę miał takie same rysy albo jeszcze większe w innym miejscu i bym się nie palił, bo szybko się do takiego stanu rzeczy przyzwyczaję.
Mój plan na dalsze działania....
Kontakt z pozostałymi zakładami z sieci auto detailngu. Może uda się fachowo i przede wszystkim taniej, szybciej....
Pozdrawiam
brylancik13
14-02-2020, 20:34
Moze przykro czasem przyznac ale żona ma rację...
Pierwsza rysa, wgniotka..itd najbardziej boli, a kolega wyżej ma chyba racje;)
Odlej pan w gipsie a potem w żywicy czy też wyrzeźb w szpachli na to czarny mat i olej te 400 pln. Że też ludzie z takiego plebejskiego jednak jeździdła robią ołtarzyk. Rozumiem że to boli jak drzazga w fiucie ale żeby się dać czardżować na 400 pln to już lekka przesada
pablos_206
15-02-2020, 08:04
Powiem tak... wyglada jak wyglada ale idzie sie przyzwyczaic, zreszta nie jest to nie wiadomo co. Gorzej jak dasz 400 pln i spartola robote. I ani efektu ani kasy. A taniej i szybciej to... z jakoscia moze byc lipa;)
Poleciłem splus bo maja oddziały po całym kraju. Mi za załatanie ubytków w fotelach welurowych pi wypaleniu papierosami (taki żona kupiła) zaśpiewali 600zl za 3 dziury. W lokalnej firmie od detailingu co się dopiero otworzyła zrobił to koleś za 150zl. Zrobił foto przed i po i używał tego jako reklamy na swojej stronie, może temu było taniej. Warto szukać lokalnie, nie warto przepłacać, splus jest drogi...
jozefinek
15-02-2020, 12:55
Że też ludzie z takiego plebejskiego jednak jeździdła robią ołtarzyk
Dla jednych to tylko -jak nazwałeś- jeździdło, które kupi, zużyje, sprzeda i znów kupi nowe jeździdło. Dla drugiego to może kilkanaście lat oszczędzania i wyrzeczeń czy nawet zadłużenia się, by spełnić choć jedno ze swoich marzeń i móc poczuć zapach nowego samochodu. Dlatego podejście do tego samego tematu może być całkowicie odmienne w zależności od stopnia poniesionych trudów, kosztów przy możliwościach finansowych konkretnego kupującego.
Poleciłem splus bo maja oddziały po całym kraju
I jestem Ci wdzięczny, ponieważ przedtem nic takiego nie znałem i dzięki Tobie pojawiły się u mnie nowe możliwości. O tym, że mają oddziały w całym kraju też pamiętałem więc pozwoliłem sobie zadzwonić do innego oddziału (w promieniu kilkunastu km) i choć jeszcze nie widzieli uszkodzenia osobiście, ale kierowali się samym zdjęciem, to jednak wstępnie wycenili na połowę taniej niż w pierwszym punkcie. Tak więc jest nadzieja, że coś się uda jednak przy założeniu, że będzie to taniej. W nadchodzącym tygodniu planuję więc podjechać i zdam Wam kolejną relację.
Gorzej jak dasz 400 pln i spartola robote. I ani efektu ani kasy.
Jakby nie zrobili i chociażby tylko załatali te ubytki jedną masą bez odtwarzania struktury, to mysle, że i tak będzie lepiej wyglądac niż w obecnym stanie.
A taniej i szybciej to... z jakoscia moze byc lipa Mam nadzieję, ze nie zawsze tak jest, tym bardziej, że ten drugi punkt do którego mam zamiar się niebawem udać, to również z sieci S-Plus więc jakieś minimalne standardy usług powinny być zachowane. A dlaczego taka różnica cen jeśli chodzi o jeden i drugi warsztat z tej samej sieci?? Po prostu jeden jest bardziej chytry na pieniądze i dolicza sobie wyższą prowizję, a inny to samo wykona za znacznie mniej - tak to myślę działa.
Ta Pani z centrali S-Plus dzwoniła potem do mnie (po mojej wizycie w pierwszym zakładzie) i pytała się czy zdecydowałem się na naprawę, natomiast ja odpowiedziałem, że póki co to bardzo się mocno zastanawiam, ponieważ w moim mniemaniu usługa jest zbyt droga w stosunku do uszczerbku. Pani przyjęła do wiadomości i podziękowała za tę informację. Tak więc myślę oni też w centrali prowadzą jakieś badania i wyciągają wnioski by dany punkt w ich sieci prosperował jak najlepiej i przyciągał klientów, a nie odstraszał (choćby właśnie cenami).
Póki co pozdrawiam i czekajcie na kolejną relację.
P.s. Dziękuję, że jesteście i że forum to realnie żyje więc faktycznie można się komuś podzielić takimi czy innymi rozterkami i uzyskać konkretną odpowiedź. Swego czasu, gdy byłem zalogowany do innej społeczności (gdy jeździłem inną marką), to forum funkcjonowało tylko z nazwy , a by otrzymać odpowiedź, to trzeba było mieć anielską cierpliwość. Tutaj jest inaczej i chwała Wam za to!
Czołem!
nightingale79
17-02-2020, 14:32
Tipo to w miarę nowy model - więc i społeczność żyje i się cały czas powiększa bo sprzedaż Tipo w dalszym ciągu na dobrym poziomie. W modelach już starszych trzeba szukać w archiwum, przyczesywać tematy - bo zazwyczaj wszystko już zostało omówione wcześniej.
jozefinek
17-02-2020, 20:14
Witajcie!
Zgodnie z zapowiedziami byłem dziś w innym warsztacie S-Plus i wrażenie z wizyty jeszcze gorsze niż wcześniej czyli dupa z tyłu. Co prawda byliby w stanie wykonać taką usługę za 50% ceny mniej niż to było w pierwszym przypadku, natomiast oznajmili wprost, że ślady będą i że to nie jest przywracanie oryginalnej powłoki, ale jedynie tzw.maskowanie i będzie widać. A w najgorszym wypadku może być nawet tak, że po wykonanej usłudze będzie jeszcze gorzej wyglądało niż przed usługą więc w takim wypadku skutecznie mnie zniechęcili do jakichkolwiek ingerencji z ich strony.
bartusssp
17-02-2020, 21:14
Według mnie co by nie zrobili Ty będziesz to widział, bo wiesz że tam jest to uszkodzenie. Nikt inny tego nie zauważy. Szkoda kasy i nerwów. Umyj to ładnie zabezpiecz jakimś mazidłem do kokpitu i zapomnij. Za te dwie stówy nalej beny i weź żone na przejażdżkę.
jozefinek
17-02-2020, 21:40
A inna opcja... Co powiecie na oklejenie kokpitu folią carbonową? Nie znam się, pytam orientacyjnie czy jest w ogóle sens o tym myśleć, bo wiem, że niektórzy się na takie coś decydują. Folia nadałaby nowy wygląd, a dodatkowo pełni chyba funkcję ochronną by podłoże nie ulegało dalszym uszkodzeniom (?)
bartusssp
17-02-2020, 21:49
Wszystko to będzie więcej zwracało uwagę niż te dwie ryski. Jest jeszcze coś takiego jak flokowanie deski tak jak w autach rajdowych, ale to nowe auto nie szkoda Ci to oklejać ? W którym miejscu masz te rysy. W moim aucie nie ma takiej faktury na desce.
jozefinek
17-02-2020, 21:57
W którym miejscu masz te rysy Centralnie nad zegarami nieco z prawej ale razi w oczy za każdym razem gdy siadam (dałem zdjęcie w pierwszym wpisie tematu więc zobacz).
to nowe auto nie szkoda Ci to oklejać Mam wersję street z czarnymi dodatkami (felgi, elementy nadwozia itp.) więc myślę, że jakby tak w czerni pociągnął kokpit (obecnie jest szary) więc nie tylko by zabezpieczyło dodatkowo, ale nadało dodatkowego charakteru. Ważne, by zrobić to solidnie - nie partacko.
W moim aucie nie ma takiej faktury na desce. Widze, że masz rocznik 2017 więc może wówczas nie było z fakturami(?) nie wiem. U mnie na całej powierzchni jest jednakowy deseń i deska nie jest gładka, a w tym przypadku gdyby była gładka, to byłoby zdecydowanie prościej.
bartusssp
17-02-2020, 22:29
Właśnie patrzyłem i dlatego pytam co to za miejsce.Kwestia gustu to oklejanie pomyśl co będzie jak ktoś zrobi to mało fachowo, może to wyglądać szpetnie. Dochodzi jeszcze sprawa temperatury i słońca, latem kokpitu nie można dotknąć tak się grzeje i cena myślisz , że będzie taniej. U mnie cała górna część deski jest jakby z miękkiej gumy.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Jeżeli jest to daszek zegarów może zrobić taką ramkę, obwódkę z listwy samoprzylepnej są różne szerokości musiałbyś poszukać . https://allegro.pl/oferta/listwa-ozdobna-tasma-czarna-gumowa-boczna-14-mm-7462425312?reco_id=cbc0477e-51c3-11ea-a979-b8ca3a69b3c8&sid=041047f9c36843e364ecb91b45c568a2755aa386fe7e14 ee7421a14291fbf951
jozefinek
17-02-2020, 22:34
No i sprawa utraty gwarancji. Takie oklejenie zapewne wiąże się z demontażem kokpitu więc póki co nie będzie możliwa żadna dodatkowa ingerencja albo musieliby oklejać w ASO Fiat jeśli w ogóle świadczą tego typu usługi (pewnie nie). Nie wiem i cały czas jedynie głośno myślę.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Jeżeli jest to daszek zegarów może zrobić taką ramkę, obwódkę z listwy samoprzylepnej też o tym myślałem, ale sęk w tym, że ta cała obwódka (jeśli tak to można nazwać) jest jakoś mało symetryczna więc nie wiadomo gdzie zacząć kleić a gdzie skończyć, by miał to ręce i nogi i jakoś miło dla oka wyglądało. Samo docięcie do wymiaru już wymaga odpowiedniej precyzji i byle ch... tego nie zrobi, bo zeszpeci jeszcze gorzej.
bartusssp
17-02-2020, 22:50
Tak tylko kombinuje. Moim zdaniem wszystkie te działania będą bardziej zwracać uwagę niż to drobne uszkodzenie.
PUNTO1.4
17-02-2020, 22:53
Podzielam zdanie bartusssp. Wiem, że to nowe auto i jest ból. Mnie ktoś kiedyś po 6 miesiącach od zakupu zrobił ryse na drzwiach i nadkolu. Bolało jak cholerna ale sam to ogarnąłem. Z bliska widać. Ale się przyzwyczaiłem. Z czasem mi przeszło.
Dla jednych to tylko -jak nazwałeś- jeździdło, które kupi, zużyje, sprzeda i znów kupi nowe jeździdło. Dla drugiego to może kilkanaście lat oszczędzania i wyrzeczeń czy nawet zadłużenia się, by spełnić choć jedno ze swoich marzeń i móc poczuć zapach nowego samochodu.
Na początek będę wredny: kilkanaście lat wyrzeczeń to było za nieboszczki komuny, żeby kupić 126p. Żeby poczuć zapach nowego samochodu, wystarczy choinka zapachowa za 3zł :mrgreen:
A tak na poważnie, gdyby przydarzyło mi się takie uszkodzenie plastiku, to chyba spróbowałbym to sam naprawić. Materiałów instruktażowych w necie, w tym video, jest full, więc jeżeli nie masz dwóch lewych rąk, szansa powodzenia jest spora, a przynajmniej nie wydasz góry monet. A może już samo przetarcie jakimś szuwaksem do kokpitów (ale nie plakiem tylko czymś porządnym) trochę to zamaskuje?
giannini
18-02-2020, 19:54
Załóż z powrotem ten klips, którym podrapałeś deskę i nie będzie widać. Widzę że urosło to u Ciebie do rangi wielkiego problemu. Nie pierwsza i nie ostatnia rysa, przywykniesz. To tylko samochód, zdrowie ważne.
Dołóż tam wskaźnik zmiany biegów, chińskiego huda, predkosciomierz, voltomierz, obrazek ze swietym krzysztofem/różaniec, napis sport, małe plastikowe cycki itp. i po temacie
Raczej różaniec i cycki to się wykluczają...:lol:
zbychbor
19-02-2020, 08:02
Z dużymi to raczej tak. Z małymi spoko :)
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
jozefinek
19-02-2020, 15:34
ale nie plakiem tylko czymś porządnym) to czekam na propozycje jeśli coś przyjdzie Ci na myśl, bo w moim mniemaniu szkoda jest zbyt głęboka, by zretuszować ją tego typu środkiem (nawet porządnym).
Załóż z powrotem ten klips, którym podrapałeś deskę i nie będzie widać. Takie rozwiązanie też brałem pod uwagę ;)
Ostatecznie -jeśli problem pozostanie nadal nierozwiązany- to podjadę do tapicera i zapierdzielę całość alcantarą albo skórą (łącznie z kierownicą) i wówczas z tipo street zrobi się tipo premium i spokój.
A poduszka pasazera bedzie pelnic role ozdobną bo nie wystrzeli. A całość będzie pasować jak siodło do świni Dołóż tam cokolwiek jakieś zegary booster itp. W ciul tego i u nas i u chińczyków. Ale dziwi mnie ta faktura ja takiej nie mam.
bartusssp
19-02-2020, 23:16
Ja też nie mam. Kolego jozefinek jak będziesz miał chwilę wrzuć zdjęcie tego kokpitu bo jestem ciekawy jak to wygląda z tą fakturą.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
to czekam na propozycje jeśli coś przyjdzie Ci na myśl, bo w moim mniemaniu szkoda jest zbyt głęboka, by zretuszować ją tego typu środkiem (nawet porządnym).
Takie rozwiązanie też brałem pod uwagę ;)
Ostatecznie -jeśli problem pozostanie nadal nierozwiązany- to podjadę do tapicera i zapierdzielę całość alcantarą albo skórą (łącznie z kierownicą) i wówczas z tipo street zrobi się tipo premium i spokój.
Na kokpicie jest tyle łączeń wypukłości itp... Spieprzą Ci to będzie odłazić wydasz kasę i dopiero będziesz wk...iony. Masz nowe auto po co to zaklejać, co zrobisz z odpryskiem lakieru całe auto pomalujesz jak ci kamień uderzy na drodze.
brylancik13
19-02-2020, 23:34
Jak juz masz demontowac kokpit do tapicera to wez sobie kup nowy i po problemie haha
https://sklep.akuki.pl/pl/p/DESKA-KONSOLA-AIR-BAG-FIAT-TIPO-2015R-/795
jozefinek
19-02-2020, 23:57
Dziękuję Panowie za udział w temacie.
Póki samochód na gwarancji nie będę podejmował żadnych inwazyjnych działań. Jednocześnie będzie to dla mnie czas, bym przekonał się na ile zaistniałe uszkodzenia są dla mnie denerwujące. Jeśli po okresie gwarancyjnym okaże się, że nauczę się z nimi żyć, to wsadzę LPG i dalej będę się cieszył jeszcze tańszą eksploatacją. Jeśli jednak moja nerwica natręctw zeżre mnie od środka i będę jednak musiał coś z tymi uszkodzeniami zrobić, to na pewno napiszę o tym oczekując dalszych Waszych porad, bo bez względu na to czy są mniej lub bardziej merytoryczne czy z uśmiechem, to jednak wszystkie dla mnie cenne i dlatego z góry dzięki za Wasz wkład. Póki co dziś odebrałem stały dowód rejestracyjny i to co na wstępie cieszy, że kolejne badanie techniczne mam w 2022roku więc jeździć, lać paliwo i taki stan świadomości musi cieszyć.
Pozdrawiam
bartusssp
20-02-2020, 00:02
No i super.
Śmigaj i ciesz się nowym autkiem i tym że nie masz takich problemów jak w temacie poniżej " przybliżone koszta naprawy".
Nerwica natręctw - dobrze nazwane ;-). Daj wieksze zdjecie tego kokpitu.
bahamut24
20-02-2020, 13:39
Strach sie bać co bedziesz kombinowac jak ci sie wgniecie i/lub porysuje ta blaszka od tatry maskująca poduchę na kierownicy 😅😉
jozefinek
22-02-2020, 17:08
Witajcie.
Zgodnie z prośbą przesyłam inne zdjęcie ukazujące strukturę kokpitu.
Z daleka widać gładką powłokę, ale przy powiększeniu widać, że struktura ma wzorki.
37524
Jaką masz wersję Tipo?
W lounge 2018 mam inną
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
W wersji tipo tipo byl twardy kokpit ale nie pamietam jaka struktura. Od popa w gore jest miekkie i design a´la polonez RM 1988 ;-), a tu chyba bardziej matizem zalatuje. A ten miekki kokpit to nic innego tylko na ten twardy naklejona pianka i okleina.
jozefinek
22-02-2020, 19:18
Mam wersję street, alusy w czerni, do tego w standardzie LEDY do dziennej i inne czarne wstawki. Sterowanie wentylacją też chyba jakieś inne niż w standardzie, bo nie mam tego przesuwaka przy zamykaniu obiegu, ale wszystko przyciskami. Dołączam kolejne foto do wglądu.37525 Wziąłem co było w wyprzedaży rocznika i z dużym upustem więc nie grymasiłem co do wersji czy wyposażenia. Pozdrawiam
Marcinadas
22-02-2020, 19:23
To jest deska jak w Tipo Tipo mam taką samą ,a gdzie jest AUX ?
jozefinek
22-02-2020, 19:26
,a gdzie jest AUX ?Nie ma. Ponieważ -jak pisałem- wziąłem z dużym upustem z wyprzedaży rocznika, to pracownicy salonu chcieli sobie jakoś zrekompensować straty i zapierdzielili ;)
Marcinadas
22-02-2020, 19:55
Ale za to masz pewnie bluetooth
jozefinek
22-02-2020, 20:24
Ale za to masz pewnie bluetooth Tak... jest BT i odbieranie połączeń tel na kierownicy, co jest niezwykle wygodną dla mnie sprawą. Rewelacyjna jest też jakość rozmów, a mikrofon doskonale ściąga. Pasażerowie jadący z tyłu mogą brać udział w konwersacji z rozmówcą i wszyscy w samochodzie są bdb słyszalni. To na duży plus.
Marcinadas
22-02-2020, 20:27
To spoko mnie trochę brakuje.
Suwak mialo wlasnie tipo tipo. Wiec to jakas wersja posrednia. A auxa wycieli w ostatnim czasie
bartusssp
22-02-2020, 20:49
Mam popa sedana z 2017 z suwakiem do zamykania obiegu.
kartonik
22-02-2020, 21:08
W wersji tipo tipo byl twardy kokpit ale nie pamietam jaka struktura. Od popa w gore jest miekkie i design a´la polonez RM 1988 ;-), a tu chyba bardziej matizem zalatuje. A ten miekki kokpit to nic innego tylko na ten twardy naklejona pianka i okleina.
Czyli mojego miękkiego kokpitu mam się wstydzić :redface:
jozefinek
22-02-2020, 21:13
To spoko mnie trochę brakuje. Najgorzej myślę, to przyzwyczaić się, a potem zmienić samochód na wersję bez BT. Dlatego, choć dopiero zrobiłem nim 1300km, to jednak już wiem, że przy kolejnym autku chciałbym dokładnie taką samą funkcję.
bahamut24
22-02-2020, 22:52
Uważaj żeby ci klej nie wypalił śladu na kokpicie :lol:
37526
jozefinek
22-02-2020, 23:13
Uważaj żeby ci klej nie wypalił śladu na kokpicie Ten GOŚĆ być musi i to nawet za cenę wypalenia dziury w kokpicie.
A tak dopowiadając, to naklejka bez dodatkowego stosowania super glue czy innych dwustronnych polimerowych taśm. Tak więc po zdjęciu za x lat (np.przy zmianie właściciela) wystarczy lekko zmyć nawilżaną chusteczką i śladu nie będzie po kleju prócz wyblakłego miejsca, które nieco będzie odstawać od pozostałej kolorystki (to niestety raczej nieuchronne). Zawsze jednak później pozostaje w opcji nowa naklejka i po sprawie ;)
Dołóż tam wskaźnik zmiany biegów, chińskiego huda, predkosciomierz, voltomierz, obrazek ze swietym krzysztofem/różaniec, napis sport, małe plastikowe cycki itp. i po temacie
Proponując powyższe nie wiediałem że już jest ;-)
jozefinek
22-02-2020, 23:38
Proponując powyższe nie wiedziałem że już jest To inne miejsce (nieco niżej). Ponadto dołożony na zasadzie wolnej nieprzymuszonej woli i z potrzeby serca, czego o wkurzających rysach powiedzieć nie można. Edit:Miejsce powstania uszkodzeń jest tak ciulowe, że -jak to napisał jeden z kolegów wyżej- pozostaje ponowne zamocowanie rysującego uchwytu by zakryć to ciulstwo lub też inna inwazyjna interwencja np. wymiana całej deski.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Żeby jednak nie być cały czas w takim minorowym nastroju i okazać nieco więcej radości, to pochwalę się, że zamówiłem dziś rejestrator jazdy w opcji ratalnej. Mam nadzieję, że wybór nie był zły i że będzie mi służył latami. Oto odnośnik gdyby ktoś z Szanownych Kolegów chciał zweryfikować: https://allegro.pl/oferta/wideorejestrator-kamera-xblitz-go-se-karta-32gb-8903522463?snapshot=MjAyMC0wMi0yMlQyMDowNzowNS44Nz RaO2J1eWVyOzVhZWJkNDdjMjNiYmY3ZjVlOTYxNjQyNjY4NTFl ZTU0MGM5ZWI4YzRjOTZkMTM5MWFmNjAwY2FkNzEyNjNjODE%3D
bahamut24
23-02-2020, 15:14
Już sie nie mogę doczekać pierwszej lepszej rysy na lakierze twojego auta 😁
jozefinek
23-02-2020, 15:44
Już sie nie mogę doczekać pierwszej lepszej rysy na lakierze twojego auta Sprawa wygląda tak... Z każdym dniem i starzeniem się samochodu będzie mi łatwiej znosić wszelkie powstałe w trakcie użytkowania ubytki czy niedoskonałości więc zarówno nowa powstała rysa (jeśli ma się pojawić) czy też obecne uszkodzenie na kokpicie nie będzie dla mnie tak dotkliwe.
Tak to myślę działa, choć przyznam szczerze, że postanowienie mam jak najbardziej dbać i szanować, bo to auto nowe na które nieco składałem więc doceniam teraz, że w końcu je mam.
W roku 2004 jednak kupiłem również nowe auto (wówczas pandę, która była samochodem roku) i pamiętam, że początkowo też chodziłem cały w skowronkach i przeszczęśliwy i oczywiście dbałem , lecz kiedy rodzina się powiększyła i zapadła decyzja, by nabyć wówczas inny używany (lecz większy) samochód (bo na nowego nie było mnie stać) , to pandę choć bezkolizyjną i zadbaną, sprzedałem bez jakiegoś większego sentymentu. Ufam więc, że z czasem i TIPUŚ stanie się tylko narzędziem pracy czy wspólnych rodzinnych wycieczek, a nie świątynią, do której będę wznosił swe modły i dostawał zawału z powodu każdej nowej rysy.
Poza tym -choć dopiero co nabyłem- już otworzyłem nowe subkonto, gdzie będę odkładał regularnie na nowy wóz, by za x lat, gdy będzie potrzeba zmiany, zakup nowego samochodu nie bolał aż tak bardzo, bo do używanych jednak wracać nie chcę.
Tyle w temacie. Pozdrawiam Panów.
bartusssp
23-02-2020, 16:04
Ja natomiast życzę Ci bezawaryjnej i bezszkodowej jazdy i zera uszkodzeń rys itp...
Moze i te plastiki w tipo maja nierewelacyjny design ale ich polonezowata faktura ma zalety. Da sie ją odtworzyć szpilką nożem z lamanym ostrzem itp. Do tego polerka papier 2000, pasta i gotowe. Wlasnie tak usuwalem uszkodzenie boczka drzwi który zarobił kantem półki. W zasadzie nie ma śladu
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.