Koledzy, zgodnie z instrukcją przy przebiegu 60 tys. sugerują wymianę paska osprzętu, jeśli samochód jest używany głównie w mieście, dużo pracuje na biegu jałowym, w trudnych warunkach, itd. Będę wymieniał rozrząd i przy okazji pasek alternatora. A czy powinno się też wymieniać napinacz? A może samą rolkę napinacza?(chociaż cena jest zbliżona do ceny napinacza).

Ja mam juz nalatane w takim samym silniku jak ty 87 kkm i zabieram się do wymiany rozrzadu. Uzytkowane auto praktyczne caly czas w miescie, mialem trzy trasy po 6000km. Pasek wyglada ok, zadnego szumu rolki napinacza. Ja teraz przy wymianie rozrzadu (sam wymieniam) rowniez wymienie rolke (lub caly napinacz w zaleznosci od ceny) ale robie to tylko ze wzgledu ze nie moge sobie pozwolic ze auto stanie z powodu takiej glupoty - jezdze czasami sluzbowo za granice i autko musi dojechac.

Nie wiem czy warto przy małym przebiegu wymieniać ten pasek jak nie ma śladów zużycia. W drugim samochodzie na oryginalnym fabrycznym mam nalatane 240 tyś km i dalej wygląda dobrze.

Przy wymianie rozrządu bym wymienił pasek osprzętu, jeśli chodzi o napinacz to samą rolkę jeśli wygląda w niej łożysko podejrzanie.