marekszaman5
03-01-2020, 18:05
Witam ,
mam taki przypadek od kilku tygodni nie zawsze moge uruchomić samochod. Po zapaleniu kontrolek przy próbie rozruchu gasnie cała deska a rozrusznik nie rusza. Ponowne próba uruchomienia samochodu nic nie daje ( wszystko wylaczone) . Zdjecie klemy z akumulatora powoduje ,że rozruch nastepuje bezproblemowo. Awarie zdarzają się raz na któreś odpalenie . Nie wiem czy nie ma to zwiazku z pracą "zwierzątka" - na jesieni podgryzl mi troche wygluszenia silnika. Czy ktos miał podobny przypadek.
Pozdrawiam Noworocznie
Marek
mam taki przypadek od kilku tygodni nie zawsze moge uruchomić samochod. Po zapaleniu kontrolek przy próbie rozruchu gasnie cała deska a rozrusznik nie rusza. Ponowne próba uruchomienia samochodu nic nie daje ( wszystko wylaczone) . Zdjecie klemy z akumulatora powoduje ,że rozruch nastepuje bezproblemowo. Awarie zdarzają się raz na któreś odpalenie . Nie wiem czy nie ma to zwiazku z pracą "zwierzątka" - na jesieni podgryzl mi troche wygluszenia silnika. Czy ktos miał podobny przypadek.
Pozdrawiam Noworocznie
Marek