PDA

Zobacz pełną wersję : Zabezpieczenie nadkoli



czech22
10-12-2019, 01:25
Od kilku lat zabezpieczam nadkola oraz elementy bardziej skorodowane [ oczywiście po wyczyszczeniu] smarem odpornym na działanie wody. Sprawdza się znakomicie. Nawet w nowym tipo zabezpieczyłem nadkola. Przez rok wystarczy, a nawet dłużej. Po roku czyszczę i na nowo nakładam smar. To samo w tym roku spróbowałem z felgami. Nałożyłem cieniutka warstwę smaru i zobaczę jak to będzie wyglądało na wiosnę.

giannini
10-12-2019, 15:11
To samo w tym roku spróbowałem z felgami. Nałożyłem cieniutka warstwę smaru i zobaczę jak to będzie wyglądało na wiosnę.
I do wiosny nie będziesz mył kół ? :confused: Do smaru klei się cały syf z drogi i te nadkola razem z felgami muszą nieźle wyglądać.

kartonik
10-12-2019, 15:19
Nadkola są plastikowe, więc nie za bardzo rozumiem co tam można smarować.

steyr
10-12-2019, 15:55
Nadkola są plastikowe, więc nie za bardzo rozumiem co tam można smarować.

Za nadkolami masz blachę, więc pewnie to "smaruje". Jak miałbym co roku poprawiać i się bawić to dziękują i usiądę. W najbliższym okresie letnim planuje konserwować Tipo raz a konkretnie.

czech22
11-12-2019, 00:32
Panowie klubowicze. Zanim coś skrytykujecie, to zapytajcie w czym rzecz, a nie wypisujcie bzdur. Przede wszystkim nadkole wystarczy zabezpieczyć raz na wiele lat, a poprawiam to co nadkole nie przykryje. Tam zbiera się największy syf, o czym chyba nie wiecie, bo głupoty piszecie. Te miejsca co roku poprawiam i zajmuje mi to 20 minut. Poza tym nie wiem jak w waszych serwisach, ale u mnie przez konserwacje tracę gwarancję na blachę. Pytałem. A miałem już okazje robić punto na gwarancji. Do wszystkiego się czepiali. To tak na marginesie. Co do felg, to nie nawaliłem smaru, żeby wszystko się kleiło. Jak do tej pory, po dwóch miesiącach wszystko jest w idealnym stanie, bez większych zabrudzeń, mimo przejechanym kilku tysięcy.

bartusssp
11-12-2019, 20:35
Jaka jest średnia wieku forumowiczów, bardzo mnie to ciekawi. Po wpisach czasem myślę, że 60+. Takie metody wyznawał i praktykował mój dziadek i ojciec. Pamiętam jak 20 parę lat temu gotowaliśmy bitex ze smarem i starym olejem. Smarowaliśmy i wciskaliśmy to we wszystke możliwe dziury, żeby nierdzewiało. Smród dramatyczny, a jak w letni dzień słonko przyświeciło to dopiero bylo. Matka i siostra jak na wczasy jeździliśmy ostatnie kilometry na nogach pokonywały, bo już po całej podróży pelnej wymiotów wytrzymać nie mogły, ale o smarowaniu felg nie słyszałem . Co innego to pastowanie opon pastą do butów.

czech22
12-12-2019, 00:14
Ja z kolei uważam, że niektórzy nie mają życiowego doświadczenia i myślą, że kiedyś była podobna technologia jak dziś. Ludzie kombinowali, aby jakoś zabezpieczyć swoje cacko przed korozją. Dlatego lali olej w progi itd. Dziś są zupełnie inne środki bezzapachowe, więc nikt nie będzie wymiotywał. A środki do przestrzeni zamkniętych Tobie pachną. To wg Ciebie dezodorant. Śmierdzi przez kilka miesięcy.

marx30
12-12-2019, 01:20
Oparte są na wosku nie smarze co nie zmienia faktu że przez kilkanaście dni po zabezpieczeniu podwozia i profili zamkniętych je..ło mi pastą do butów w aucie niemiłosiernie. Na szczęście znikło.

szutawaldemar
12-12-2019, 12:04
A ja niczym nie zabezpieczałem i nie smarowałem. Jak za kilka lat samochód zacznie rdzewieć i się psuć nie będę miał wyrzutów że "dba człowiek lepiej jak o żonę" a auto się sypie. Było tu już parę osób które chuchały, dmuchały na auto, a potem przychodziły awarie i frustracja. Chociaż rozumiem że dla niektórych grzebanie przy aucie to po prostu hobby.

nightingale79
12-12-2019, 12:11
Ja też nie mam zamiaru konserwować - fiaty teraz są dość dobrze zabezpieczone antykorozyjnie.

bartusssp
12-12-2019, 14:03
Ja z kolei uważam, że niektórzy nie mają życiowego doświadczenia i myślą, że kiedyś była podobna technologia jak dziś. Ludzie kombinowali, aby jakoś zabezpieczyć swoje cacko przed korozją. Dlatego lali olej w progi itd. Dziś są zupełnie inne środki bezzapachowe, więc nikt nie będzie wymiotywał. A środki do przestrzeni zamkniętych Tobie pachną. To wg Ciebie dezodorant. Śmierdzi przez kilka miesięcy.

Sam teraz podsumowałeś swoje wcześniejsze wpisy i wymyślone przez Ciebie sposoby jak z minionej epoki. Przypomniało mi to dziadkowe patenty. Teraz piszesz, że są odpowiednie srodki to po co smarem to malujesz.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Zresztą niech każdy robi jak chce. Mnie nie bawi coroczne przygotowywanie auta do zimy i takie półśrodki, że co kilka miesięcy to poprawiasz. Ja dbam o auto lubie samochody i jest to dla mnie trochę wiecej niż tylko urządzenie do przemieszczania się, poprostu ma mnie cieszyć, ale sezon ma cały rok i nie bede co roku przed sezonem zimowym smarował felg i nadkoli smarem.

czech22
12-12-2019, 14:09
Z wielu powodów
- nie boli głowa od konserwantów
- proste w zabezpieczaniu
- idealnie chroni przed korozją
- w każdej chwili można to zmyć ( chodzi o gwarancję)
- w przypadku zaawansowanej korozji wstrzymuje dalszy jej postęp, żadne środki już nie pomagają.
Nikt nikomu nie każe tak robić. Chcesz spróbować to zrób, nie to nie. Jednak wymyślanie ideologi, że to czego nie znam jest złe, mnie irytuje.
Proponuję temat zamknąć lub wyrzucić do kosza.

bahamut24
13-12-2019, 04:07
Ja też nie mam zamiaru konserwować - fiaty teraz są dość dobrze zabezpieczone antykorozyjnie.

Chyba żartujesz 🤣

kjk
14-12-2019, 11:46
Czy zabezpieczać nadkola - to kwestia dyskusyjna. Zachęcam natomiast, żeby raz w roku odkręcić plastikowe nadkola (z tyłu i z przodu, demontaż jest prosty). Jeżeli zdarza się wam jeździć po drogach gruntowych, to prawdopodobnie wysypie się spora kupka piachu.

marx30
14-12-2019, 20:42
Chyba żartujesz ��
Nie to nie zart. Zaden fiat z ostatnich +/- 10 lat jakiego mialem okazje ogladac nie mial problemow z korozją. Mowie o budzie bo wahacze belka itp elementy zawieszenia nie są zabezpieczane chyba w żadnej marce. Owszem w alfie mialem wypiaskowane krawedzie progow ale ona miala 9 lat i przezylaby kolejne 9.

czech22
29-09-2020, 01:16
Po roku moje podsumowanie. Tak naszczekaliście, a okazało się, że zabezpieczenie jest idealne. Oczywiście należy odpowiednio do tego podejść. Bo można spartolić.

Qvadrat
30-09-2020, 07:26
To jeszcze dopisz w syganturce jakie tipo masz...