Hej, jestem tu nowy i chciałbym poznać waszą opinie na temat samochodu.
Mam zamiar za tydzień podpisać umowę leasingową na nowy Fiat Tipo E6D 1.4 T-Jet 120KM i zamontować LPG. Auto oczywiście będzie na gwarancji producenta bo LPG będę robił u nich w innej firmie. Auto będzie latać po 13-15 tys KM / miesiąc! Zastanawiam się czy opłaca mi się co miesiąc jeździć na wymiane oleju/filtrów za 600 zł około czy tego nie olać. Czy LPG psuje silniki aż tak przy takiej ilości KM ?
Ktoś tu robi taki przebieg i ma większy problem z autem? Obstawiam że po 2 latach i tak pójdzie na złomowisko. Pozdrawiam i czekam na waszą opinie! :cool:

Jak po 2 latach postawisz na nim kreskę to zmieniaj olej i filtry co 30000km. I tak to będzie 5-6 razy w roku. Olej znajdź najtańszy zamiennik z takimi parametrami i olej przeglądy gwarancyjne. Tak maksymalnie ograniczysz koszty. 2 lata powinien wytrzymać i do piachu... z drugiej strony po roku będzie miał ponad 150000km... jestem ciekaw jak będzie wyglądała eksploatacja Twojego auta, zajrzyj od czasu do czasu i opisz jak się sprawuje...

Jak po 2 latach postawisz na nim kreskę to zmieniaj olej i filtry co 30000km. I tak to będzie 5-6 razy w roku. Olej znajdź najtańszy zamiennik z takimi parametrami i olej przeglądy gwarancyjne. Tak maksymalnie ograniczysz koszty. 2 lata powinien wytrzymać i do piachu... z drugiej strony po roku będzie miał ponad 150000km... jestem ciekaw jak będzie wyglądała eksploatacja Twojego auta, zajrzyj od czasu do czasu i opisz jak się sprawuje...

Ok :D

Gwarancji bym nie olewał, po prostu zmieniał olej co 30kkm tak jak jest w zapisie w książce gwarancyjnej. Zresztą przy leasing-u w okresie gwarancyjnym nie jest wymagany obowiązkowy serwis zgodnie z książką gwarancyjną? Z drugiej strony 15kkm miesięcznie, 20 dni roboczych to masz 750km dziennie. To masz z 2 tankowania dziennie lpg, jak nie potrzebujesz bagażnika to zamontowałbym butlę walcową do bagażnika żeby zasięg mieć jak największy.

Albo co 2 tygodnie cofać licznik i tylko dolewać olej lub zmieniać na własna rękę... wtedy wyjdzie Tylko 1 przegląd gwarancyjny w okresie leasingu...

Taka propozycja po bandzie...

Hejka, w końcu zakupiłem tipo 1.4 120 koni w Benie z LPG, wersja niestety droga bo mam prawie wszystko w nim ale już nie było innych i byłem zmuszony go wziąć.
Po przejechaniu 2000 km wyskoczyła kontrolka Check engine i awaria silnika, połowę rzeczy mi odłączyło. Okazało się że gazownik coś źle poprzestawiał naprawił i nadal jeździ, na liczniku 12000 km, auto zakupione pod koniec lutego. Póki co jeździ i ma się dobrze. Na dzień dzisiejszy pauza z jeżdzeniem przez korone. Pamiętam i będę pisał, mam nadzieje że dojeździ do końca gwarancji chyba że już będzie apokalipsa :D