Witam! Od tygodnia jestem szczęśliwym posiadaczem Fiata Tipo HB 1.4 T-jet Lounge i jestem w pełni zadowolony z autka poza 2 sprawami: standardowo parujące reflektory przód i tył w wilgotne dni oraz źle spasowana maska.
W salonie auto oglądałem i sprawdzałem bardzo dokładnie i nie wierze, że bym tego nie zauważył. Zakup, formalności i w drogę 400 km, podjeżdżam pod dom szczęśliwy, obchodzę auto a tu nagle niespodzianka...

Patrząc od przodu widać, że maska w środkowej części na wytłoczeniu z lewej strony jest niżej a z prawej wyżej przez co widać prześwit. Jak się przejedzie dłonią po łączeniu zderzaka z maską da się wyczuć dużą różnice. Z drugiej strony patrząc od góry maski wszystkie szczeliny są równe i dobrze spasowane.

Jest to możliwe żeby karoseria po pierwszych kilkuset kilometrach tak się ułożyła? Czy jest możliwa regulacja czegoś takiego czy to jest jakaś wada maski? Na dniach zamierzam jechać do ASO i zobacze co o tym myślą bo mi to osobiście bardzo przeszkadza tym bardziej, że wygląda to jak po dzwonie.

Pozdrowionka! :)

Rzeczywiście krzywo, wyprostują... Chyba że spadł z lawety ;)

Otwórz maskę, po bokach powinny być wkręcone w nią takie gumowe odboje. Spróbuj mocniej wkręcić ten po tej stronie co maska wyżej wystaje...

Bawiłem już się tymi odbojami i niestety nic to nie daje. Kiedy maska jest zamknięta da się ją lekko docisnąć mimo tego nadal prawa część jest za wysoko. Podejrzewam, że na uchwytach będzie to źle wyregulowane lub w najgorszym wypadku niewymiarowa maska albo zderzak. ASO powinno rozpatrzyć coś takiego w ramach gwarancji tak?

To nie jest źle spasowana maska, tylko źle ustawiona góra zderzaka. Ale regulacja tego jest prosta.

Jak otworzysz maskę i zdejmiesz tą górną osłonę chłodnicy (jeśli ją masz), to masz poniżej badajże cztery śruby z dużymi łepkami, odkręć je
i wtedy gniazdo śruby jest kolejną śrubą do regulacji zderzaka względem maski. Te drugie śruby lub gniazda mają lewy gwint, także wkręcanie jej powoduje że się podnosi zderzak. Są na dużego torxa. Prosta sprawa łatwo to ustawić.
37071
37072

Bardzo dziękuję za odpowiedz! Nie miałem pojęcia, że zderzak da się w taki sposób regulować. Gdy tylko znajdę chwilkę to zaraz się za to zabieram i dam znać jaki i czy był tego efekt :)

Swoją drogą nie mam tej osłony chłodnicy na miejscu. Wymontowali w salonie czy po prostu nie montowano ich w niektórych egzemplarzach?

Bardzo dziękuję za odpowiedz! Nie miałem pojęcia, że zderzak da się w taki sposób regulować. Gdy tylko znajdę chwilkę to zaraz się za to zabieram i dam znać jaki i czy był tego efekt :)

Swoją drogą nie mam tej osłony chłodnicy na miejscu. Wymontowali w salonie czy po prostu nie montowano ich w niektórych egzemplarzach?Oszczędności w fabryce. Kilku innych rzeczy też nie masz

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Merson105 Ty masz źle spasowaną maskę, a ja z kolei źle spasowaną tylną klapę z dachem po lewej stronie. Zauważyłem oczywiście następnego dnia po odbiorze.
37074



To nie jest źle spasowana maska, tylko źle ustawiona góra zderzaka. Ale regulacja tego jest prosta.

U mnie też się jakoś da??? ;-)

U mnie też się jakoś da???
No tego raczej zderzakiem nie wyrównanasz :-D

No tego raczej zderzakiem nie wyrównanasz :-D

Też jestem tego zdania :-) Pytam bo może gdzieś, coś na zawiasach na przykład... Ale z tego co patrzyłem to raczej będę musiał z tym żyć.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Zastanawiam się tylko jak mogło to powstać, przynajmniej w moim przypadku robotę spawania i punkty wykonuje robot, (tak sądzę) więc skąd takie odchylenie...

Też jestem tego zdania :-) Pytam bo może gdzieś, coś na zawiasach na przykład... Ale z tego co patrzyłem to raczej będę musiał z tym żyć.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Zastanawiam się tylko jak mogło to powstać, przynajmniej w moim przypadku robotę spawania i punkty wykonuje robot, (tak sądzę) więc skąd takie odchylenie...Roboty też się mylą, a wiem co piszę, bo produkuję różne maszyny i stanowiska do automotive [emoji2957]

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Bronsky nie pocieszę Cię ale ja mam małą ryske pod pierwszą warstwa lakieru(baza metalik) i też w fabryce malują roboty.
https://photos.app.goo.gl/KEnD1GUji4gny1f49.
Oczywiście lakier o fabrycznej grubości.

Raczej należy zadać pytanie czy w fabryce Fiata jest jaka kolwjek kontrola jakości?

Bronsky nie pocieszę Cię ale ja mam małą ryske pod pierwszą warstwa lakieru

Wydawałoby się, że nowoczesne roboty powinny być bardzo dokładne, ale...


Roboty też się mylą, a wiem co piszę, bo produkuję różne maszyny i stanowiska do automotive

Druga kwestia to:



Raczej należy zadać pytanie czy w fabryce Fiata jest jaka kolwjek kontrola jakości?

Ja dwa dni po odbiorze jechałem do ASO i ustawiali mi zbieżność, bo kierownica skręcona w lewo, a auto jechało prosto...

Może to "tylko" Fiat?...

Raczej należy zadać pytanie czy w fabryce Fiata jest jaka kolwjek kontrola jakości?

W fabrykach jest statystyczna kontrola jakości, zainteresowanych odsyłam do literatury.
A o tym, że pomyłki się zdarzają niech świadczy to, że w jednym wyrazie zrobiłeś dwa błędy. :)

W fabrykach jest statystyczna kontrola jakości, zainteresowanych odsyłam do literatury.
A o tym, że pomyłki się zdarzają niech świadczy to, że w jednym wyrazie zrobiłeś dwa błędy. :)Zgadza się, jeśli linia/maszyna/stanowisko po odbiorach mieści się w tolerancji to wtedy kontrole są wyrywkowe, ale wystarczy, że detal, który jest uzbrajany (np. szyba samochodowa ma montowane na stacji piny do pozycjonowania szyby w karoserii) będzie poza tolerancją i stanowisko może błędnie wykonać swoje zadania puszczajac detal jako dobry. (poszczególne stanowiska linii produkcyjnych samodzielnie potrafią sprawdzić czy prawidłowo wykonały zadanie, lub co jakiś czas jest automatyczna kontrola, np systemami wizyjnymi czy jakimiś czujnikami, w zależności od tego co to za produkt)
Generalnie temat rzeka.
No i jest też najczęstszy problem powodujący błędy - człowiek

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Gilbert3 tak wiem całą noc mi się to „jaka kolwjek” śniło, niestety nie mogłem już tego poprawić :(

Wracając do tematu
Teraz już wiem, że przed podpisaniem czegokolwiek i przy odbiorze powinno się auto oglądać jak by się kupowało od Mirka handlarza i już się nie dziwię, że ludzie przychodzą do salonu odbierać samochód z rzeczoznawcą.
W moim przypadku nie jest to pierwszy samochód z salonu ale takie coś mam pierwszy raz.


Jedyne pocieszenie, że klienci Tesli nie mają lepiej

https://elektrowoz.pl/auta/lakier-dramat-w-tesli-3-to-160-miejsc-do-korekty-koszt-wszystkiego-z-folia-kilkanascie-tysiecy-zl-wideo/

Żeby nie pocieszać, ale kolega kupił nową Mazdę z salonu. Na belce od dachu, tak idąc od drzwi tylnych ku klapie widać 3 małe wgłębienia. Nic nie było widać przy odbiorze, dopiero jak było auto na dworze, pod odpowiednim kątem padało światło i też samemu trzeba stać w odpowiednim miejscu to zostało zauważone. Nic z tym nie zrobił, bo odpuścił temat.