Witam!

Posiadam Doblo Cargo 1.3 MJ 75KM. Mam problem z odpaleniem rano auta. Po przekręceniu kluczyka (zagrzanie swiec etc) daje w pozycję rozruchu i nic cisza. Rozrusznik nie kręci. Po kilku próbach kręci i odpala. Raz miałem tak że trzymałem go na rozruchu i wywaliło mi główny bezpiecznik, duży 40A. Kabel masowy poprawiony (ten co jest na skrzyni, był pourywany i trzymał się na kilku włoskach). Moim zdaniem gdzieś leży wina po stronie masy tylko gdzie jej jeszcze szukać?
Latem nie było żadnego problemu. Teraz gdy zrobiło się chłodniej i bardziej mokro są cyrki. Jak odpali rano to później przez cały dzień nie ma problemu z odpalaniem. Problem tylko rano po nocy występuje.

Sprawdz polaczenia masy na silnik i na nadwozie z aku. Problem jeszcze moze tkwić w rozruszniku.Mialem podobnie w pandzie z tym motorkiem.Demontaz rozrusznika jest wyjątkowo nieprzyjemny o jedną srubę.Wymiana rozrusznika i wyczyszczenie polaczenia prądowego z nim ,zalatwila problem.Bardzo "smiesznie" skonstruowali polaczenie z cewką elektromagnesu w tym rozruszniku(valeo), które po kilku latach tez plata figle z rozruchem.

Tak jak Kolega wyżej napisał również sprawdziłbym rozrusznik. Taki objaw może być spowodowany kończącymi się szczotkami. Co do masy, to słabe "masowanie" objawia się tym, że rozrusznik słabo kręci. Miałem tak w jednym aucie, które od zakupu już tak słabo kręciło więc uznałem, że tak po protu kręci, aż pewnego razu podczas rozruchu posypały się iskry i wówczas okazało się, że kabel masowy mocowany do ramy upalił się. Po wymianie przewodu rozrusznik kręcił jak wariat, aż miło odpalało się auto. Ale oczywiście przypadki są różne. W celu sprawdzenia masy można ujemną klemę połączyć przewodem rozruchowym do kroserii.