PDA

Zobacz pełną wersję : 1.6 105KM- Kręci ale nie odpala, acz nie zawsze...



aple4
19-09-2019, 09:53
Witam,
Pacjent: Fiat Stilo 1.6 105KM (Z16XEP)

Spadły trochę temperatury i pojawił się dziwny problem. Przytoczę najpierw sytuacje gdzie i kiedy objawy występują:

1) Poranek temp. ok. 8 stopni. Auto odpala, przejeżdża ok 3 km. Zostaje zgaszone. Po 5 minutach chcę ponownie uruchomić ale już nie odpala (rozrusznik ochoczo kręci). Po południu gdy temperatura zewnętrzna się podniosła odpalił normalnie.

2) Drugi dzień taka sama sytuacja, podobne warunki. Podejrzewałem akumulator więc sprawdziłem:

- Napięcie przed uruchomieniem po kilkugodzinnym postoju - 12,5 V
- Napięcie podczas uruchamiania - 10,5 V
- Napięcie ładowania - 14,02 V przy pełnym obciążeniu (połączanie wszystkie odbiorniki); 14,2 V przy zgaszonych odbiornikach

Dla pewności wstawiłem auto na noc do garażu (przy powyższych sytuacjach stał na dworze) i podłączyłem aku pod prostownik.

3) Po nocy odłączam prostownik i wyjeżdżam z garażu (auto odpaliło normalnie). Pozostawiłem pod garażem. Temperatura na zewnątrz ok. 7 stopni C. Po 1,5 godziny próba rozruchu - nie odpala.
Pewnie jak wrócę po południu to odpali normalnie.
Co jest grane ?

klimek2
23-09-2019, 17:55
jakieś błędy wyświetla? Dla mnie to wygląda jak problem z jednym z czujników lub nieprawidłowe przejście gdzieś na przewodac. Gdy nie odpala pompa paliwa normalnie podaje? Napięcie na wtryskach jest? Jak tam świeczki , normalnie iskierka skacze?

aple4
03-10-2019, 10:16
Witam po czasie (wyjechałem na urlop).
Jeszcze przed wyjazdem przeczyściłem skrzynkę bezpieczników, spryskałem kontaktem wszystko co mogłem, oraz założyłem dodatkową izolację przy zakończeniach oplotu (przy wtyczkach). Nie było tam wielkiego brudu acz zrobiłem to tak dla pewności. Dodatkowo wymieniłem baterię w kluczyku i wyczyściłem go z syfu (sam grot).
Po podpięciu pod komputer zapisany błąd to: U1600 - Electronic key - Wysoki sygnał

Po powrocie z wakacji, zdecydowałem się trochę pojeździć autem żony i spróbować wywołać ów błąd. Akurat dzisiaj warunki były sprzyjające (6 stopni + deszcz). Pierwsze odpalenie bez problemu, zajechałem na stację benzynową 1 km dalej. Na stacji próba rozruchu - kręci i nie odpala. Na blacie zauważyłem komunikat: "Check vechicle protection". Czyli immobiliser - już bliżej. Spróbowałem pokręcić jeszcze 2 razy wyciągając i wkładając kluczyk. Bez efektu. Zmieniłem kluczyk na zapasowy (taki bez pilota). Auto odpaliło.

Czyli albo kluczyk ma uszkodzony obwód Immo albo stacyjka ma problem w momencie przekręcania. Skłaniam się ku pierwszemu jako, że gdyby była to stacyjka to rozłączałoby mi zapłon w trakcie jazdy, a nic takiego się nie dzieje. Jak myślicie ?
Planuję jeszcze pojeździć z kluczem zapasowym w odwodzie aby potwierdzić czy faktycznie zależy to od kluczyka głównego.

aple4
15-10-2019, 12:09
No dobra,
Po czasie jestem pewny, że to wina kluczyka - scyzoryka.
Kiedy występował błąd i auto nie chciało odpalić, próbowałem zapasowym i auto zaśpiewało za każdym razem.

Pytanie tylko: dlaczego tak się dzieje ? Dlaczego raz mogę odpalić głównym, a raz nie ? Może niepewny styk przy kostce w kluczyku ?