Witam!
A
Samochód Palio wekkend 1.2 80KM polift.

W wielkim skrócie, mam problem z drganiami przy hamowaniu na kierownicy.

W okresie eksploatacji wymienione tarcze + klocki z przodu, bębny z szczękami z tyłu, nowe piasty z tyłu.
Teoretycznie wszystko co może to powodować jest wymienione.
Wibracje pochodzą z tyłu ponieważ zaciągnięcie ręcznego podczas jazdy daje taki sam efekt.

Ostatnio przetoczyłem bębny i jest lepiej natomiast drgania dalej występują przy prędkości 75-90. Wcześniej były wyczuwalne przy 40-110.

Wycięte są korektory siły hamowania, wiem że tak być nie powinno ale czy to może powodować taki efekt?
Sprawdzałem nic nie ma luzu nie tlucze. Hamulce po jeździe nie są przegrzane.

Jakieś pomysły??

Hmmm.... z opisu wynika, że to (na mój głupi rozum) może być wynik "bicia"
na bębnach. Albo bębny są krzywo założone, albo piasty krzywo weszły.
Zdejmij bębny i przypatrz się szczękom, czy się równo ścierają

Ostatnio było to rozbierane bo wiozlem bębny (praktycznie nowe) do tokarza.
Wszystko tam wygląda dobrze.
To było ostatnie co przyszło mi do głowy, zebrał niewiele po 0,1 stwierdził że szkoda było w ogóle to robić bo były równe, natomiast diametralnie się poprawiła jakość hamowania.
Drgania pozostały tylko przy ww prędkościach, poniżej i powyżej nie dzieje się absolutnie nic.
Wcześniej wycialem korektory bo lało się z nich i była to za droga impreza ich wymiana.
Efekt jakby coś zaczynało rezonować po czym nagle przestawalo i wszystko jest ok.
Czuć tylko na kierownicy i na budzie, nie na pedale.

Tarcze bębny ewentualnie opony zmień letnie na zimowe

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

No i jak? Temat ogarnięty?
Czy jak trzęsło, tak trzęsie?