Zobacz pełną wersję : 1.4 95KM z LPG - śmiać się czy płakać w ujęciu pseudonaukowym
TipoSedan
13-07-2019, 13:47
Na wstępie pragnę zaznaczyć, że jestem trochę na kacu, więc proszę o uważne przeczytanie i wszelkie krytyczne uwagi odnośnie wyliczeń, gdyż w tym stanie łatwo o pomyłkę. W celu nadania pozorów naukowości i żeby jakoś statystycznie ocenić czy należy się śmiać czy płakać mając zagazowanego Tipka w silniku 1.4 95km, policzyłem jaki procent osób ma LPG na innym forum Tipo (tutaj nie widziałem takiego tematu z ankietą) i wynika z ankiety, że 31% tamtejszych użytkowników z silnikiem 1.4 95KM ma LPG. Nie ma tam statystyki jaki procent ludzi udzielających się na internecie ma silnik 1,4 95KM ale tamto forum ma 1214 członków. Z raportów spalania w podziale na silniki z https://www.autocentrum.pl/spalanie/fiat/tipo/ii/ mamy:
- dieselki: 11
- 1.4 95: 84
- inne benzyny: 49
czyli posiadaczy silników 1.4 95KM jest więcej niż wszystkich innych razem wziętych a proporcja to 84/60
84/(60+84)= 0.58 czyli 58% ludzi udzielających się na tamtym forum posiada ten silnik (proporcje na podstawie innej strony ale nie widziałem tam podobnej ankiety jak już pisałem, więc jakoś sobie trzeba radzić - wszystko to jest w dużym przybliżeniu, czyli bardziej to trzeba traktować jak sondaże wyborcze ale po uśrednieniu a nie jeden zamawiany przez daną partię;)
58% z 1214 członków to 704 (1214 * 0.58 = 704.12)
i wreszcie 704 * 0.31 = 218.24 czyli jest na tamtym forum około 218 posiadaczy zagazowanego 1.4 95KM
Zakładając, że tematem spalania oleju bardziej interesowali się posiadacze LPG (jak zagazowanym statystycznie częściej bierze olej a niektorzy nawet muszą dolewać między wymianami to i bardziej się interesują tematem oleju na LPG i przez to mogli częściej brać udział w tej ankiecie) i biorąc stosunek z https://www.autocentrum.pl/spalanie/fiat/tipo/ii/ mamy: 704 * 11 / (73+11) = 92.19 czyli w najgorszym wypadku 92 posiadaczy LPG na tamtym forum.
Nie śledziłem tam wszystkich tematów, tutaj również ale o ile dobrze pamiętam to tutaj problemy z wypalonym zaworem miał chyba tylko jeden pewny członek forum (nie pamiętam nicka) i jeden taksówkarz bardzo krakał ale nie udało mu się upalić;) , natomiast na tamtym forum był chyba też tylko jeden potwierdzony (nie pamiętam nawet czy był na 100% i czy nie na TAXI - cała reszta słyszała tylko, że ktoś coś mówił, że zna jakiegoś taksówkarza albo coś mu w ASO mówili, że były takie przypadki;) a jak się podzieli ilość członków z uszodzonym gniazdem przez 218 lub nawet 92 i doda do tego, że jak dotąd to były przypadki na TAXI (inne obciążenie niż u statystycznego posiadacza Tipo) to wychodzi trochę na strach przed lataniem - znam osobę, która nie boi się jezdzić autem czy autobusem (co więcej: nie boi się nawet przejść przez ulicę jako pieszy!!!) a do samolotu wchodzi niechętnie, mimo że w PL statystyki wypadków na drogach (również śmiertelnych) są w porównaniu do samolotów... nieporównywalne.
brylancik13
13-07-2019, 14:12
Ja mam troszkę inne podejście.......Jebnie to jebnie, po chvj drążyć temat ... haha :) ;)
TipoSedan
13-07-2019, 21:18
Jest to na pewno zwięźlejsze podejście do problemu ale bez rozpisania tego na liczby niejeden by powtarzał, że na internecie ktoś napisał, że ktoś mu powiedział, że jakiś taksówkarz upalił gniazdo na drugim końcu Polski, więc na wszelki wypadek nie będzie zakładał LPG.
brylancik13
13-07-2019, 23:14
Wiesz, ja na razie za bardzo sie nie ciesze, za malo km ledwo 41 tys a ponad dwa lata juz jest. Ale dbam o auto i czekam na dalsze km. Nie ukrywam ze w kazdym salonie w ktorym bylem oraz w agś slyszalem o wypalonych zaworach ale przy nieodpowiednim traktowaniu silnika w tym nie kontrolowniu oleju. Auta sie psuły i będą psuły a o lpg to radze povzytac forum tematyczne tam zobaczycie co to jest problem z gazem a nie to ze Tartarini trudno komus ogarnąć
Mam ponad 60 000 km i nie posiadam LPG. Stwierdziłem że po to kupiłem auto na benzynę aby według praw natury silnik tracił swoje wartości w spokojny sposób a nie że zaoszczędzę na gazie a wnętrze silnika dostaje po du...ie. Miałem już auto zagazowane i wiem ile razy w roku musiałem jeździć ciągle coś regulować , przekręcać ,dokręcać , wymieniać , czyścić . Teraz tankuję , wymieniam co w książce pisze i śmigam po autostradach aż miło :) ;)
Widzisz ile ludzi tyle opinii. Ja miałem zagazowanego Seata Cordobę 1.4 (pierwszy właściciel założył gaz od razu po zakupie). Miałem go 6 lat zrobione 85 000 km od początku z palącym się check engine :):). W warsztacie z powodu gazu byłem raz, zaśniedziła wtyczka, koszt 110 zł. Nie przypominam sobie żebym wymieniał świece, raz zmieniony filtr :D.
To przez 6 lat nigdy nie wymieniłeś świec ???????
Głowy nie dam, ale sobie nie przypominam żebym wymieniał :P W tym aucie wymieniałem cokolwiek tylko jak się zepsuło, profilaktycznie nic :D
Miałem już auto zagazowane i wiem ile razy w roku musiałem jeździć ciągle coś regulować , przekręcać ,dokręcać , wymieniać , czyścić .
Nie wiem co to było, ale jako użytkownik "zagazowanych" samochodów od ponad 10 lat lat mogę powiedzieć tylko jedno:
Zmień gazownika, bo ten odstawia jakieś fuszerki.
Tak, wiem, już nie musisz.
Prawda jest taka, że prawidłowo zaprojektowana i zamontowana instalacja LPG jest prawie bezobsługowa. Wymiana filtrów po zalecanym przebiegu i to wszystko.
A używałem różnych samochodów z różnymi instalacjami, od patentów na śrubkę po najnowszą generację (instalacji z wtryskiem fazy płynnej jeszcze nie mam, ale widziałem i miałem okazję pojeździć samochodem z tym układem zasilania LPG). A to że przy przebiegu ponad 100k km trzeba coś wymienić albo wyczyścić tyczy się też zasilania benzyną, filtry i pompy nie są wieczne.
To przez 6 lat nigdy nie wymieniłeś świec ???????
Widuję samochody nastoletnie ze stosownym przebiegiem (ponad 100k km) gdzie świece nadal są fabryczne. Czasem wymagają regulacji przerwy (o 0,1-0,2 a nie kilka milimetrów).
W większości silników FIAT-a świece "nie wypalają się", oczywiście trzeba co jakiś czas sprawdzać odstęp elektrod i stan izolacji, ale nie jest to tak krytyczne jak w niektórych Fordach czy Mazdach. Generalnie im więcej HP z litra pojemności skokowej tym częściej należy wymieniać świece, z tym że dobre świece zawsze wytrzymują dużo więcej niż "zaleca" producent. Chyba że mówimy o autach "zabytkowych", w których zły stan całego układu zapłonowego może powodować przyspieszone zużycie świec.
Drogi ata na tym forum można przeczytać informacje od skrajności w skrajność. Jeżeli auta z gazem są tak wspaniałe to dlaczego prawie codziennie są zapytania , uwagi , płakanie , pretensje i bóg wie co jeszcze na temat instalacji gazowych fabrycznych i innych , warsztatów , ASO i wielu innych spraw związanych z LPG. Trochę to śmieszne że wielu zakłada gaz i użalają się na forum. Wiem jedno że Ja nie czekam jak mi auto stanie na drodze bo oleju nie wymieniłem , klocki piszczą a ja dalej jadę lub świece raz na 6 lat ( żart ) wymienię bo CHYBA jeszcze sprawne . Dziś zaoszczędzone 10 zł a jutro 1000 zł w plecy. Tylko wtedy nikt na forum się nie chwali że doprowadził swoje auto do takiego stanu ;)
brylancik13
14-07-2019, 16:39
Tak właśnie jest jak napisałeś, jak sie dba to sie ma. Czy to benzyna, diesel, lpg czy elektryk samchod wymaga wkładu i uwagi. Paliwo jest tu drugorzędnym elementem, moze bardziej skazanym na porażke jest lpg przez to ze jest głownie montowane przez osobę trzecią.
FiatPrime
14-07-2019, 21:12
Hyhyhyhy...
Ale po co w ogóle te rozkminy? Jednemu jebnie - drugiemu nie. Jak jebnie to się zrobi - taniej lub drożej - i się nie powtórzy przez długi (z pewnością dłuższy czas). Dotyczy to nie tylko Tipo - co każdego samochodu/modelu/marki - każdy ma jakieś wady/choroby. Nie znaczy to jednak, że KAŻDEMU muszą wypłynąć. Jest jakaś tam "tendencja" czy wrażliwość. Gorzej jak ktoś ma gówniany dostęp do informacji na temat i chce być mądrzejszy niż producent/dystrybutor i serwis. Serio zrobiłeś statystykę po fanboyach z forum +/- kilku ludzi którzy bardziej lub mniej obiektywnie/z wiedzą lub jej brakiem produkują się? Mało tutaj takich co T-Jet po mieście w upałach na klimie pali 8L/100km LPG przy średniej prędkości 18km/h (gdzie ich komputer fabrycznie nie liczy spalania i średniej prędkości)?
Spójrz z innej strony: Czemu po pół roku od sprzedaży zawężyli do możliwości instalacji LPG do Tartarini, żeby użytkownicy/nieautoryzowane serwisy nie mogły modzić? Chwilę potem zmiana ustawień na dytryski benzyny w celu ochrony zaworów? Zmiana zaleceń oleju na Selenię GAS? AC Stag który mimo tego, że instaluje i daje możliwość instalacji LPG w nowych autach z silnikami z "Listy Prinsa" np. Hondy gdzie montaż i strojenie wymaga już wyższej szkoły jazdy dając gwarancję na silnik i podzespoły związane z LPG NAGLE wycofuje z oferty "montaż z gwarancją" dla 1,4 95 koni Fiata z normą E6?
Oni się naczytali/nasłuchali w internecie?
Jeździj i się nie martw. Pilnuj oleju, żeby był przy max. Ja wycisnąłem u siebie na Tartarini 40 tyś kilometra na taksie i z (akurat) silnikiem problemów nie było, a znam (osobiście) człowieka któremu robili głowicę na gwarancji przy 15 tyś.km. Statystycznie większość siędzących na tych forach to ludzie którzy robią autami 10 tyśkm/rok i tak wstyd, że mimo tak niskich przebiegów lecą pewne rzeczy i ASO często gęsto nie potrafi ogarnąć tak prostego auta (nie tyle, że silnik).
Się ciesz z jazdy i tanich (nawet poważnych napraw). Jebnie głowica - po taniości za 1000-1200 zrobisz. Sprzęgło - 500. (z robocizną). Takie rozkminy nie podniosą wartości auta i nie sprawią, że nagle coś tam wyleczy.
Hyhyhyhy...
Mało tutaj takich co T-Jet po mieście w upałach na klimie pali 8L/100km LPG przy średniej prędkości 18km/h (gdzie ich komputer fabrycznie nie liczy spalania i średniej prędkości)?
To do mnie chyba. Nie 8 a 10 po mieście przy tej średniej. Komputer nie liczy ale liczy chiński gadżecik na podszybiu oraz zadziwiająco zbieżnie google maps w równie chińskim radiu. A ponieważ fabrycznie liczy trip więc nie mam problemu z rachowaniem przy dystrybutorze. Co niezmienia faktu że 100 km kosztuje 20 PLN i to największa zaleta tego auta.
klocki piszczą a ja dalej jadę lub świece raz na 6 lat ( żart ) wymienię bo CHYBA jeszcze sprawne
Inaczej się jeździ autem na którym ci zależy, a inaczej sztruclem którym czekasz aż się w końcu sypnie :P
kumpel chce kupić jakiegoś fajniejszego kompakta i chodzi koło BMW 1. własnie preczytał to https://www.auto-swiat.pl/uzywane/co-warto-kupic/uzywane-bmw-serii-1-uwaga-bedzie-drogo/skm1tr6
i mu się odechciało.
mechanizator9
27-07-2019, 09:21
Według mnie powinno się porównać głowice z starych silników z tymi nowymi aby sprawdzić czy rzeczywiście fiat coś pozmieniał i zawory się dla tego wypalają na LPG czy fachowcy czasem źle dobierają i stroją instalację. Mam Doblo z silnikiem 95 z 2011r. przejechane 76kkm na LPG (aktualnie 104kkm na liczniku) i absolutnie nic się nie dzieje, wymiana oleju raz w roku-motul, świece co 30kkm, filtry, filtry LPG i to by było na tyle. Instalacja zakładana w ASO kosztowała mnie wtedy chyba 4000zł. Teraz kupiłem nowe z t-jetem a to będę sprzedawał ale tylko dla tego, że chciałem coś mocniejszego. Moim zdaniem nie ma się co bać tych silników o ile ktoś wie jak operować obrotami żeby to jechało bo to wolnossak, ale tipo ma mniejszą budę. Spalania przy dość krótkich odcinkach lato 8,5 zima 9,5 dane z komputera.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.