Zobacz pełną wersję : Piszczące hamulce
gilbert3
10-06-2019, 19:19
Spotkałem już opinię, że hamulce w Tipo lubią piszczeć. Niestety usterka lubi tak szybko zniknąć jak się pojawia, więc ASO twierdzi, że usterka nie wystąpiła. Zazwyczaj zanim ogarnę nagrywanie w telefonie to przestaje piszczeć, teraz udało się nagrać jadąc w długim korku. Czy u kogoś też tak się dzieje?
https://youtu.be/_RkXVntEd-4
https://youtu.be/03IJuoQiYG4
JackTheNight
10-06-2019, 23:44
A nie kończą ci się czasem klocki ?
W tipo klocki mają sygnalizator zrobiony za pomocą blaszki, jak się klocek ściera to blaszka przybliża się do tarczy.
Jak już dotknie tarczy to piszczy.
Może u ciebie po prostu kończą się klocki i czas na wymianę ich.
bravowhiskey1988
10-06-2019, 23:48
U mnie też ostatnio zaczęły piszczeć hamulce, a na przeglądzie usłyszałem, że mam jeszcze pół klocków z przodu...
gilbert3
11-06-2019, 00:20
A nie kończą ci się czasem klocki ?
W tipo klocki mają sygnalizator zrobiony za pomocą blaszki, jak się klocek ściera to blaszka przybliża się do tarczy.
Jak już dotknie tarczy to piszczy.
Może u ciebie po prostu kończą się klocki i czas na wymianę ich.11000 km to chyba niemożliwie
Uważam że to piszczenie to raczej objaw który może występować ze względu na twardość materiału okładziny z której zrobione są klocki. Dla mnie to nic nadzwyczajnego. Raczej bym się tym nie przejmował i olał sprawę....
Kiedyś w większości fiatów i polonezów klocki piszczały dość często...
Tak , ja też to mam serwis czyścił tylny prawy hamulec i jakiś czas spokój ale po pierwszych deszczach chyba znowu zaczęło piszczeć wiedz olewam już to. Pozdrawiam
gilbert3
03-07-2019, 08:29
Uważam że to piszczenie to raczej objaw który może występować ze względu na twardość materiału okładziny z której zrobione są klocki. Dla mnie to nic nadzwyczajnego. Raczej bym się tym nie przejmował i olał sprawę....
Kiedyś w większości fiatów i polonezów klocki piszczały dość często...Na puszczonym hamulcu piszczenie jest normalne? W żadnym samochodzie od ponad 20 lat jeżdżenia takie rzeczy nie miały miejsca za wyjątkiem awarii serwo, które trzymało hamulec non stop lekko wciśnięty (to też był Fiat, ale 10 letni). Tutaj mam wrażenie jakiegoś Deja Vu.
Na puszczonym hamulcu piszczenie jest normalne? W żadnym samochodzie od ponad 20 lat jeżdżenia takie rzeczy nie miały miejsca za wyjątkiem awarii serwo, które trzymało hamulec non stop lekko wciśnięty (to też był Fiat, ale 10 letni). Tutaj mam wrażenie jakiegoś Deja Vu.
Nie jest chyba że zatarty tłoczek, klocek w prowadnicy i nie odbija.
Spotkałem już opinię, że hamulce w Tipo lubią piszczeć. Niestety usterka lubi tak szybko zniknąć jak się pojawia, więc ASO twierdzi, że usterka nie wystąpiła. Zazwyczaj zanim ogarnę nagrywanie w telefonie to przestaje piszczeć, teraz udało się nagrać jadąc w długim korku. Czy u kogoś też tak się dzieje?
https://youtu.be/_RkXVntEd-4
https://youtu.be/03IJuoQiYG4
Jak nagrywałeś to jechał bez wciśniętego hamulca?
gilbert3
03-07-2019, 19:39
Jak nagrywałeś to jechał bez wciśniętego hamulca?Tak
A jak wciśniesz hamulec to przestaje piszczeć?
gilbert3
03-07-2019, 20:43
A jak wciśniesz hamulec to przestaje piszczeć?Tak, może piśnie trochę, ale nie za głośno
Tak, może piśnie trochę, ale nie za głośno
Nie robiłem z hamulcami w Tipo czy jest taka możliwość, ale stawiałbym na luźny któryś klocek który zależy jak się ustawi to opiera się o tarcze. Może kwestia dogięcia blaszek w prowadnicach zacisku. U siebie nic takiego niezauważyłem po 25kkm.
brylancik13
03-07-2019, 22:34
Nie wiem jak w Tipo bo jeszcze nie miałem powodu zaglądać do zacisków ale w wielu autach stosowane są blaszki montowane na klocku po stronie tłoczka. Mają za zadanie tłumić drgania i właśnie zapobiegać piszczeniu. Może warto zobaczyć co tam u ciebie sie dzieje moze ktorys klocek siedzi zbyt luźno i stąd te piski
U mnie piszczą przy skręcie kiery o jakieś 30 stopni w lewo. I tylko w tym położeniu.
https://drive.google.com/file/d/1-PZAsrU-uvKHuFIFk4_BcFlnMKNcP2oJ/view?usp=drivesdk
Klocki i tarcze nie mają nawet 15 tys.
https://drive.google.com/file/d/1-NO-FzzxBiIEYQT8UCo8DsjUKHzCfJyh/view?usp=drivesdk
brylancik13
05-07-2019, 06:40
Z tego co widze na klockach są te blaszki o ktorych pisalem a w OEM komplecie zamiennym na zdjeciach sa takze blaszki ktore trzymaja klocek w zacisku, zeby cos sie dowiedziec trzeba zdjac koło i moze zacisk zeby zobaczyc czemu piszczy. Niech w ASO nic nie wymieniaja a chociaz zrobia przeglad tych hamulców
JackTheNight
05-07-2019, 09:24
U mnie piszczą przy skręcie kiery o jakieś 30 stopni w lewo. I tylko w tym położeniu.
https://drive.google.com/file/d/1-PZ...w?usp=drivesdk
Klocki i tarcze nie mają nawet 15 tys.
https://drive.google.com/file/d/1-NO-FzzxBiIEYQT8UCo8DsjUKHzCfJyh/view?usp=drivesdk
A jakiej firmy założyłeś tarcze i klocki ?
Ze zdjęcia widzę że masz dość gruby rant na tarczy.
A jakiej firmy założyłeś tarcze i klocki ?
Ze zdjęcia widzę że masz dość gruby rant na tarczy.
TRW klocki i tarcze.
Ostatnio robiłem przegląd po 45 tys. i poprosiłem o sprawdzenie tych hamulców. Gość stwierdzil, że zużycie jest równomierne i że tylko przeczyscili czymśtam. Od razu po wyjechaniu z Aso dalej piszczało.
brylancik13
05-07-2019, 14:29
Moze TRW piszczą klocki, rozne mają opinie ogolnie
gilbert3
16-07-2019, 09:54
Zmieniłem klocki na inne - nie TRW, ale nie wiem jakie, bo mechanik zmieniał - miały być Remsa, ale te co kupiłem nie pasowały, 1000 km za mną i cisza. Felga też mniej się brudzi, a samochód hamuje normalnie.
rafal.benitez
16-07-2019, 10:22
Zmieniłem klocki na inne - nie TRW, ale nie wiem jakie, bo mechanik zmieniał - miały być Remsa, ale te co kupiłem nie pasowały, 1000 km za mną i cisza. Felga też mniej się brudzi, a samochód hamuje normalnie.Jaki koszt?
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
gilbert3
16-07-2019, 11:28
Usługa była kompleksowa, więc trudno powiedzieć dokładnie (paragon wywaliłem już): Klocki przód + wymiana klocków przód + wymiana klocków tył + wymiana oleju i filtra = 315 zł.
Przy okazji naprawy urwanego zderzaka poprosiłem o przegląd hamulców. Tym razem byłem w innym ASO, niż był robiony przegląd roczny (i gdzie ponoć sprawdzili to piszczenie i wszystko było cacy) i wymiana tarcz i klocków. Panowie stwierdzili, że przy wymianie klocków nie wyczyszczono zacisków i były bardzo zapieczone, sporo rdzy. Wyczyścili, chyba czymś spolerowali tarcze (tak wyglądają) i potraktowali jakimś preparatem. Skasowali 7 dyszek.
Pierwsze parę kilometrów wygląda obiecująco, nic nie słychać, ale zobaczymy, co będzie dalej.
Nie wiem, komu już wierzyć, skoro nawet coś takiego jak wymianę hamulców potrafią spie.....ć.
JackTheNight
22-07-2019, 23:49
Ja w piątek na godz. 11 jadę do ASO Auto mobile Torino na Strykowskiej w Łodzi wymienić płyn hamulcowy, trochę się waham,
ale już kilka rzeczy mi robili na gwarancji i było ok.
Zobaczymy ile sobie zażyczą za tą usługę, jak powiedzą powyżej 200 zł, to zrezygnuje, sam sobie zmienię płyn z kolegą, bo bez sprzętu trzeba to robić na dwie osoby.
Ktoś tu pisał, że jakieś ASO za wymianę płynu chłodzącego+koszty samego nowego płynu wyliczyło na 145 zł - no to taka cena by mnie w pełni satysfakcjonowała.
Klocki już też mam cienkie, zostało 1 mm do tego blaszanego sygnalizatora, ale klocki nowe już mam w garażu i czekają - właśnie TRW :) i wymienię sobie je sam, bo tak banalna czynność to aż szkoda by było za to płacić :)
Zapewne przy wymianie płynu hamulcowego zwrócą mi uwagę że klocki do wymiany, ale podziękuję im, oby mi tylko z rozpędu nie zmienili klocków przy wymianie płynu, bo byłbym zły, musieli by wracać spowrotem do starych klocków :)
Ja teraz tę naprawę i przegląd hamulców robiłem w Automobile Torino Kraków. Do konkurencji już chyba nie pojadę na serwis, chociaż w AT jest droższy (dłuższy) przegląd. Za to w AT dają przy przeglądzie taką checklistę i przynajmniej można zakładać, że się przegląd odbył.
brylancik13
23-07-2019, 11:03
JTN to chyba lepiej wymienic klocki a potem płyn, po zalozeniu nowych klocków nie bedziesz mial za duzo plynu w układzie? Tloczki sie teoche cofną
JackTheNight
23-07-2019, 12:28
To sobie strzykawka odciagne ze zbiorniczka, spokojnie wiem co robię :)
JackTheNight
24-07-2019, 20:51
Dobra, założyłem nowe klocki TRW - jak na razie nic nie piszczy, przejechałem już 200km i nadal nic nie piszczy na TRW klockach :)
Odświeżam temat bu u mnie zaczęło piszczeć właśnie dokładnie tak jak u Kolegi gilbert3. Tzn. pisk dochodzi od strony lewego kola podczas jazdy. Jak gwałtowniej przyhamuję to ustaje i jest spokój. Najczęściej piszczy po ruszeniu z postoju. Czy któremuś z Kolegów udało się ustalić co było przyczyną? 1000 km temu skończyła mi się gwarancja. :mad: :lol:
Mogę od siebie dodac że u mnie popiskiwania pojawiły się pod koniec przednich klocków i tarczy. Przyszło to razem z drganiami na kierownicy podczas hamowania powyzej 100. Popiskiwania raz były, raz nie, ale jedynie wychwytywalne podczas ruszania/jazdy korkowej. Pojawiły się gdzieś w okolicy 55tyś, przy 58 wymieniłem komplet przód i cisza. Z ciekawostek jak się okazało tarcze są przewidziane na niskie przebiegi raczej - pierwsze auto w którym po tak krótkim dystansie wymieniłem tarcze, ale podobno tttm.
Dziś zmieniałem koła i zmierzyłem bicie tarcz, jest w normie a jednak bicie przy hamowaniu występuje. Co ciekawe tarcze są mocno zużyte od wewnętrznej strony, obie maja tam duży rant, na oko prawie 2 mm. Od zewnątrz może 0,5 mm rant. Szybko znikają te tarcze...
Okazało się, że klocki padły przy 46 tys km. Tam jest czujnik akustyczny - blaszka, która ociera o tarczę nie przy hamowaniu tylko przy normalnej jeździe (instrukcja wprowadza w błąd). Klocki wymienione - problem rozwiązany.
gilbert3
15-01-2020, 22:35
Jestem jakieś 5 tysięcy kilometrów po wymianie klocków i problem powrócił. Teraz z kolei piszczą (rzekłbym, że bardziej drą ryja na całą okolicę) tylko po rozgrzaniu. Na początku jazdy jest cicho, a wystarczy kilka razy zahamować i znów pisk, który nasila się gdy hamuję często. Co ciekawe to piszczą gdy hamuję lekko/średnio, natomiast jak hamuję mocno to nie. Z oczywistych przyczyn nie praktykuję tylko mocnego hamowania, a pisk jest bardzo donośny, więc wpienia mnie to niemiłosiernie.
Zastanawiam się teraz czy to nie wina tarcz hamulcowych, może się przegrzały.
5 tysięcy kilometrów po wymianie klocków
Na początku jazdy jest cicho, a wystarczy kilka razy zahamować i znów pisk
Bardzo gówniane klocki hamulcowe, albo tarcze powinny być wymienione (razem z klockami) ale ktoś przyjanuszował.
Zastanawiam się teraz czy to nie wina tarcz hamulcowych, może się przegrzały.
Nie jest to wina uszkodzonych tarcz hamulcowych, to znaczy na pewno nie przegrzania. Ale tarcze mogą być do wymiany, bo w tym modelu notorycznie występuje nadmierne zużycie wewnętrznej powierzchni tarcz. Nie wierzyłem dopóki nie zobaczyłem na własne oczy (więcej niż raz).
U mnie tez od środka po 38000 zjedzone aż rant ok 1mm został. Od zewnątrz rant minimalny... tu chyba za każdym razem trzeba zestaw zmieniać tarcze i klocki razem...
gilbert3
16-01-2020, 08:12
Bardzo gówniane klocki hamulcowe, albo tarcze powinny być wymienione (razem z klockami) ale ktoś przyjanuszował.
Pierwsza wymiana klocków była z powodu nie odbijania ich od tarczy przy przebiegu około 11 tysięcy, załączyłem nawet w tym wątku wideo. Przez 3 tysiące km po wymianie wszystko było ok. Żadnego Januszowania, chyba że ze strony mechanika, który nie zauważył/nie poinformował o zużyciu tarcz. Mi by do głowy nie przyszło, że po 11 tysiącach tarcze by się zużyły, tak samo jak nie wierzę, że mogą być zużyte teraz po 16 tysiącach.
Nie jeżdżę też z nogą na hamulcu, to nie mój pierwszy samochód, tylko po prostu większość w mieście.
Nie jest to wina uszkodzonych tarcz hamulcowych, to znaczy na pewno nie przegrzania. Ale tarcze mogą być do wymiany, bo w tym modelu notorycznie występuje nadmierne zużycie wewnętrznej powierzchni tarcz. Nie wierzyłem dopóki nie zobaczyłem na własne oczy (więcej niż raz).
Ale że zamienniki też zużywają się nadmiernie? Czyli po prostu wniosek z tego, że taka konstrukcja.
U mnie 47kkm i nie wiem czy na klockach dojadę do 60kkm, tarcze też maja spory rant. Rant jak ostatnio sprawdzałem u siebie to był podobny po obu stronach tarcz. Mowa oczywiście o osi przedniej. Przy nagłym hamowaniu powyżej 120km/h dochodzi lekkie drżenie kierownicy.
gilbert3
14-05-2020, 13:44
Problem wraca jak bumerang, doszedłem do wniosku, że bez sensu jeździć po warsztatach i znów tam wracać. Zdejmę koła i spróbuję tego:
https://youtu.be/LXiqnsP0RaU
U mnie coś tam się zdarzy że coś popiskuje w ostatniej fazie hamowania, ale rzadko się to zdarza chyba jak się dobrze przygrzeją. Chyba że to blaszki hałasują od ograniczników. Nowy zestaw z Textar-a jest w garażu, ale póki co brak czasu.
gilbert3
17-07-2020, 22:32
Chciałbym was poinformować, jako autor tego wątku, że rozwiązaniem problemu z piszczącymi hamulcami jest zakup i podklejenie podkładek między tłoczek a klocek.
https://allegro.pl/oferta/podkladki-antywibracyjne-ebc-antypiskowe-ask01-8846215895
Chciałbym was poinformować, jako autor tego wątku, że rozwiązaniem problemu z piszczącymi hamulcami jest zakup i podklejenie podkładek między tłoczek a klocek.
https://allegro.pl/oferta/podkladki-antywibracyjne-ebc-antypiskowe-ask01-8846215895
Te konkretne pasują do 1.4tjet na przód bez problemu?
brylancik13
31-07-2020, 21:01
Wycinasz sobie kształt do swoich
Wycinasz sobie kształt do swoich
Ok, komplet Textar-a na przodzie po 8kkm bardziej popiskuje niż org zobaczymy czy pomoże.
brylancik13
31-07-2020, 21:42
U mnie klocki Ferrodo na tatczach Textar zaczynają coraz bardziej piszczeć :roll:
U mnie klocki Ferrodo na tatczach Textar zaczynają coraz bardziej piszczeć :roll:
A masz te podkładki zamontowane?
jaroslawrak
01-08-2020, 00:50
Dobre klocki powinny mieć takie nakładki....
:38685
brylancik13
01-08-2020, 14:51
Nie mam, bede musial cos z tym zrobic bo piszcza ze ho ho ;)
gilbert3
02-08-2020, 14:24
Te konkretne pasują do 1.4tjet na przód bez problemu?Pewnie pasują, mechanik nic nie powiedział, a hamulce nie piszczą już
Klocki od 95KM nie pasują do tjet. W tjet są dłuższe klocki, a tarcze grubsze ale o mniejszej średnicy...
Klocki od 95KM nie pasują do tjet. W tjet są dłuższe klocki, a tarcze grubsze ale o mniejszej średnicy...
gilbert też ma 1.4tjet, stąd go zapytałem.
rajtkezjusz
03-08-2020, 13:34
Wam w Tipo też piszczą ? W 500X wymieniono na gwarancji ,ale dalej piszczały więc ..już nie wymieniano tylko na koszt klienta oczyszczono ."Za mało pan hamuje " . Widziałem oryginalne do 500X Mopar za 75 zł chyba ,ale tego czegoś nie kupię więcej .Zauważyłem ,że bardzo szybko się "męczy" układ hamulcowy ,skuteczność drastycznie spada przy parokrotnym hamowaniu .Przy okazji wymienię na inne ,jeśli to nie pomoże to tarcze też na coś konkretniejszego .
gilbert też ma 1.4tjet,
O masz, jakoś niedopatrzylem :-)
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.