Zobacz pełną wersję : Czy serwis może odmówić mi wydania wymienionych części
Jak w temacie. Dzisiaj dowiedziałem się, że aso fiat nie wyda mi starego koła dwumasowego, argumentując to tym ,że muszą je oddać do centrali w celu jej regeneracji... . Problem polega na tym, że zaplacilem za usługę wymiany i nowe oryginalne części. Co o tym myślicie?
krowka1978
05-06-2019, 17:25
Jeżeli nie otrzymałeś zniżki "regeneracyjnej", to moim zdaniem jak najbardziej powinni zwrócić. Takie zniżki dostaje się np. przy wymianie alternatora na regenerowany fabrycznie, ale wtedy trzeba zostawić uszkodzony.
rajtkezjusz
05-06-2019, 23:26
Musisz zapytać o zakres słowa "nowe" ,bo Fiat kiedyś -gdy miałem Bravo2- wprowadził w gwarancję zapis ,że wymiany części na regenerowane przez nich i są traktowane jako nowe . Jeśli informacja zawierała tekst o zniżce w zamian za pozostawienie starej części to ok,ale jeśli nie to dowiedz się, czy to nowe faktycznie było nowe . Jeśli nie ,to nie widzę podstaw do pozostawienia części do dyspozycji ASO -przecież ty za tą część płaciłeś w cenie auta -chyba ,że wskażą taki zapis w umowie,gwarancji itd
robert79
06-06-2019, 18:30
Mi też wymieniali kiedyś egr na "nowy regenerowany" , tylko ja o tym zostałem poinformowany przed zamówieniem i faktycznie było trochę taniej niż "nowy nowy orginał".
Rabat dali na części 15% ale to że względu na to że jestem ich klientem i samochod był kupiony u nich. Nie było mowy o regenerowanych częściach tylko o nowych oryginalnych. To nie o to chodzi żebym odzyskał stare koło dwumasowe tylko chce być pewny, że je wymienili. Samochód ma 26tyś km i sprzęgło się rozsypało ale dwumasa była ok, zapłacili jednak wymiana, żeby dali gwarancje na usługę i części.
rajtkezjusz
07-06-2019, 00:49
Wedle mnie oni zregenerują to koło jeśli trzeba i co się da i zarobią . Zażądaj uzasadnienia odmowy na piśmie -wtedy często rura mięknie . Tak za nic nie zostawiają sobie tych części -padło sprzęgło ,a dwumas ok ,do centrali poszło ,że zestaw padł -zestaw przyszedł ,a dwumas mają gratis na swoje dochody . Dobrze rozumuję ?
Jak w temacie. Dzisiaj dowiedziałem się, że aso fiat nie wyda mi starego koła dwumasowego, argumentując to tym ,że muszą je oddać do centrali w celu jej regeneracji... . Problem polega na tym, że zaplacilem za usługę wymiany i nowe oryginalne części. Co o tym myślicie?Jeśli masz na fakturze ( Firma - konsument) wyszczególnioną pozycję zakupu i wymiany części to bym się specjalnie nie przejmował. Masz na cześć i usługę gwarancję, albo określoną przez ASO, albo na zasadach ogólnych w ramach rękojmi (odpowiedzialność sprzedawcy) . W przypadku gdy coś się zadzieje z tym co było robione w aucie, rękojmia daje Ci dwuletnią ochronę na cześć i usługę. Więc na wszelki wypadek zachowaj dokument związany z naprawą, ciesz się sprawnym autem i nie myśl już więcej o tym. Ja od wielu lat korzystam w różnych sytuacjach z reklamacji na zasadach rękojmi i śpię spokojnie :D
Dlatego też staram się zawsze kiedy mi na tym zależy korzystać z usług firm, które fakturują swoje wszystkie usługi i sprzedaż. Po to właśnie by w razie Wu, móc skorzystać z rękojmi. Reklamację składamy wówczas w formie pisemnej i reklamacja taka trwa max 14 dni. A każde przekroczenie terminu przez firmę skutkuje dla mnie jako konsumenta uznaniem moich roszczeń. Czy im się to podoba, czy nie :D
Wysłane z mojego S2 przy użyciu Tapatalka
krowka1978
07-06-2019, 07:33
Jeśli masz na fakturze ( Firma - konsument) wyszczególnioną pozycję zakupu i wymiany części to bym się specjalnie nie przejmował. Masz na cześć i usługę gwarancję, albo określoną przez ASO, albo na zasadach ogólnych w ramach rękojmi (odpowiedzialność sprzedawcy) . W przypadku gdy coś się zadzieje z tym co było robione w aucie, rękojmia daje Ci dwuletnią ochronę na cześć i usługę. Więc na wszelki wypadek zachowaj dokument związany z naprawą, ciesz się sprawnym autem i nie myśl już więcej o tym. Ja od wielu lat korzystam w różnych sytuacjach z reklamacji na zasadach rękojmi i śpię spokojnie :D
Dlatego też staram się zawsze kiedy mi na tym zależy korzystać z usług firm, które fakturują swoje wszystkie usługi i sprzedaż. Po to właśnie by w razie Wu, móc skorzystać z rękojmi. Reklamację składamy wówczas w formie pisemnej i reklamacja taka trwa max 14 dni. A każde przekroczenie terminu przez firmę skutkuje dla mnie jako konsumenta uznaniem moich roszczeń. Czy im się to podoba, czy nie :D
Wysłane z mojego S2 przy użyciu Tapatalka
W temacie nie chodzi o gwarancję, rękojmię itp. Chodzi o przejęcie części, z której potem będzie zarobek, niekoniecznie klienta.
Najwyraźniej nie zrozumiałeś sensu mojej wypowiedzi, a chodziło mi w niej o to, że nie powinno nas obchodzić co dzieje się ze zniszczoną, czy zużytą częścią, czy idzie do utylizacji, czy do regeneracji. Istotą wizyty w serwisie była naprawa samochodu i doprowadzenie do stanu przed powstaniem usterki. Jedyne co w takiej sytuacji powinno nas interesować jako klienta serwisu, to to, by auto było sprawne , a usterka nie odnowiła się. Bezpieczeństwo zapewniać ma nam możliwość wyegzekwowania w razie czego naszego prawa do reklamacji, a nie grzebania po śmietniku ASO i szukania naszej starej części, by przez przypadek jej sobie nikt inny nie zregenerował czy oddał na złom i nie daj boże na tym zarobił....
krowka1978
07-06-2019, 10:31
W temacie GP robiłem kilka razy jakieś pierdoły w GP po gwarancji w ASO. Zawsze otrzymywałem pytanie, czy zabieram złom, czy do kubła. Chodzi o zwykłą przyzwoitość. Nikt bez pytania nie zabierał. W końcu to była moja własność, więc i moja decyzja, co z tym zrobić. Na przykład, nie zostawiłem do kubła zamka bagażnika (z początku produkcji standard ze stycznikiem kontroli otwarcia), nadal go trzymam, wcześniej był zamysł, że w razie czego coś się z tym zrobi, a rzeczywistość pokazała, że od dobrych 8 lat leży w pudełku.
Powinni zapytać czy część chcemy z powrotem. To fakt.
A na przyszłość przed zapłaceniem faktury warto sprawdzić jak usługa została wykonana, jakimi częściami i jakie części były uszkodzone. :)
Wysłane z mojego S2 przy użyciu Tapatalka
Jak kupujesz nowy telewizor to nikt nie zabiera Ci starego pod przymusem. Jeśli zapłaciłeś sam za części to możesz je zabrać. Jeśli Ci ich nie wydali to się nazywa przywłaszczenie i jest stosowny paragraf na to w kodeksie karnym. Jeśli części wymienione są na gwarancji to jak najbardziej rozumiem, że je zabrali, bo badają je lub może regenerują.
Jak kupujesz nowy telewizor to nikt nie zabiera Ci starego pod przymusem. Jeśli zapłaciłeś sam za części to możesz je zabrać. Jeśli Ci ich nie wydali to się nazywa przywłaszczenie i jest stosowny paragraf na to w kodeksie karnym. Jeśli części wymienione są na gwarancji to jak najbardziej rozumiem, że je zabrali, bo badają je lub może regenerują.
podałeś akurat kiepski przykład, porównałeś kupno nowej rzeczy do wymiany części w pewnej rzeczy (co innego jak oddajesz telewizor do naprawy i wymieniają części)
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.